Brzdące mają już 18 dni. Odkąd widzą i słyszą świat stał się bardzo ciekawy. Gdy podchodzę do kojca " pędzą" przewracając się na boki i wpychaję mordki w dłonie. Wydają przy tym mnóstwo popiskiwań, powarkiwań i nawet szczekać potrafią. Próbują łapać bezzębnymi jeszcze paszczami. Ich rodzicielka jest coraz mniej obowiązkowa i po nakarmieniu i wypucowaniu daje dyla. Wczoraj po raz pierwszy opuściły kojec na kilka chwil.
Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony.
Twinka Obrazek został zmniejszony.
Toker Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
I kojec zaczyna być wywracany do góry nogami - zaczyna się zabawa. Oj będzie się działo !!! Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony.
Trzy i pół tygodnia, piękny letni dzień - pora wyjść na szeroki świat ! Brzdące wypuszczone na trawkę pokazały klasę : ciekawskie, odważne, ruchliwe.
Dzielnie badały wszystko i w ślepiach widać, że świat ten, owszem, bardzo się podoba !
Joy czujnie kontrolowała sytuację - jest świetną mateczką; nie nadopiekuńczą i mocno wspierającą. Kumpel z Ambą trzymają dystans.
Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony.
3 tygodnie mnie nie było a ona już takie duże!:) Jako że ostatnie 3 tyg spędziłam w Tiotowej hodowli ciotkując 11sce szczeniąt w różnym wieku stwierdzam że ten wiek berbeci w którym teraz są jest najlepszy! Igiełki mają ale nie potrafią ich jeszcze używać, przez co częściej liżą niż gryzą A to, że są berneńskim kluskami to mają jeszcze większego plusa
Już nie mogę się doczekać aż będzie można coś więcej o nich, jako prawie-psach poczytać