Swiat Spartków

[anula]

O to, to

[Betty i Bax]

Musiał nie musiał jak chce to każdy odwiedzić spartki moze.

Oj proszę uważać, bo ja to ogólnie nieobliczalna jestem - oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu i nigdy nie wiadomo gdzie mnie poniesie
A i zdarza się, że nawet 500 km = blisko

[Alicja i Spartki]

Asiu ten obrazek namalował mi 9 letni chłopiec wraz z klasą.chodziłam na zajecia do szkoły to juz ze 4 lata temu chyba-jakoś tak-dokładnie nie pamietam-ten z zakręconymi uszkami to prezio i maluszki jak się nie myle pokolenie Brombka .Dzieci często mnie odwiedzają po zajęciach.Lubią przychodzić do spartków .to była praca grupowa klasy,kazdy cos tam pędzlem machnął i wyszło .
Beata co tam dla Ciebie te 500 km.Znam takich co dla prezia przejechali dobre ponad 800 i to juz kilka razy
Asia od Musiałow jak bedziesz w tych stronach nie ma sprawy -zapraszam. Pałacu nie mam ale dobre ciasto zawsze zdążę zagnieść coby do kawusi było.

[anula]

Potwierdzam, Alicja świetnie gotuje i piecze. Nawet mój chłop zauważył tak mimochodem, ale mi w pięty poszło: Wiesz, Alicja to bardzo dobrze gotuje.

[Betty i Bax]

Beata co tam dla Ciebie te 500 km.Znam takich co dla prezia przejechali dobre ponad 800 i to juz kilka razy

Alicjo, w takim razie możesz się nas spodziewac w któryś piękny weekend (oczywiście zapowiem się wcześniej, coby nie bylo ) W ten odpada, bo jest zlot krakowskich berneńczyków i nie chciałabym go przegapić, a raczej wolalabym, żeby Baksiu po sobocie pełnej wrażeń nie przespał całej niedzieli

[olunia]

Freudzik kochany mój fawory hehe ale wszystkie piękne

[Hekate]

Beata co tam dla Ciebie te 500 km.Znam takich co dla prezia przejechali dobre ponad 800 i to juz kilka razy

Alicjo, w takim razie możesz się nas spodziewac w któryś piękny weekend (oczywiście zapowiem się wcześniej, coby nie bylo ) W ten odpada, bo jest zlot krakowskich berneńczyków i nie chciałabym go przegapić, a raczej wolalabym, żeby Baksiu po sobocie pełnej wrażeń nie przespał całej niedzieli

Betty i jakbyś mnie po drodze mogła zgarnąć to by było super
Kluchy pięknie rosną, moja już wyrosła i tymbardziej z tęsknotą się na te zdjęcia patrzę

[Betty i Bax]

Betty i jakbyś mnie po drodze mogła zgarnąć to by było super
Kluchy pięknie rosną, moja już wyrosła i tymbardziej z tęsknotą się na te zdjęcia patrzę

Nie ma problemu Psiakom byłoby weselej w podróży no i mnie oczywiście również - tym bardziej ze mialabym po drodze - do katowic zazwyczaj jeżdzę przez Babice i Imielin

[Alicja i Spartki]

Ania nie zawstydzaj mnie w końcu stopień kuchcika zdobywa sie już jako zuch a jabłecznik upiec to zadana filozofia -zresztą Twoje chłopaki tez opanowały ten przepis .Dziewczyny jak chcecie zdążyć na maluszki to proponuje pakować manatki bo wszystkie maluszki juz niedługo do nowych domków pojadą .Muszę siłowo co niektórych włascicieli powstrzymywać od zabrania JUŻ .Oleńko na Freuda były trzy rodziny chętne , jednak pojedzie do marynarzy kochani ludzie , bardzo mi szkoda tych państwa z Łodzi/też bardzo serdeczni i mili / ale nie da sie Fredzika rozdwoić .Do Krakowa idą juz dwa urwisy więc też Ci państwo muszą poczekać.Fredzik będzie marynarzem .

[olunia]

no ja się nie dziwię że tyle rodzin chciało go mieć, bo jest uroczy Freudzik marynarzem- no no nie źle, nie jeden Berneńczyk kochający kąpiele mógłby pozazdrościć

[AT]

Oj coś czuję, że następną razą jak na zachód gdzieś będziemy jechać to o Spartakową Chatkę zahaczymy jednak ja na odwiedziny w czasie gdy w hodowli przebywają szczonki chyba bym się nie zdecydowała - ja z Kaszub uparta jak osioł i pewnie zrobiłabym wszystko, żeby bez szczonka nie wyjechać
A Marynarz gdzie będzie mieszkał jak nie będzie na morzu? może gdzieś w okolicach 3miasta?
Obrazek Dzieciakom wyszedł świetny! i to dziewięciolatki ! (kurcze ja bym w życiu tak ładnie nie namalowała )

[Alicja i Spartki]

wczoraj spartki miały ekspresowe odwiedziny i mizianie kto zgadnnijcie sami



i pora pożegnania.prezio jako przedstawiciel u nas bardzo brzydka deszczowa pogoda tak ze pożegnanie wszystkich spartków ograniczyałm do minimum


tuprezio zachoiwał się niezbyt goscinnie-chciał odebrać maluszkowi kość.

ijuż moment przed odjazdem.


i na koniec dwa śpiochy Fredzio i Fabcia


pozdrawiamy
błagam udawajcie że nie widzicie tej sterty prania w tle to z bodzio misiów
zapomniałm dodać jeszcze jedno zdiecie które mi sie bardzo spodobało pt tytułem-Groźny bodzio miś

[meggy]

ale mieliscie odwiedziny -"skarpetkowy przystojniak" jaki juz duzy
Alu a Twoje wnuczki -przesliczne

[Betty i Bax]

Biedak nie wiedział, czego te maluchy szukają u niego pod brzuszkiem A pod wplywem tylu wrażeń przespał prawie całą droge powrotną - budził się tylko żeby czegoś się napić i z powrotem do spania Tak urósł ostatnio, że nie mieści się już na przednim fotelu jak się rozciągnie - rozwalał się po części na moich nogach, na lewarku a nogi na drzwiach pasażera trzymał

Maluszki są urocze - jak mnie zaczęły łapać za rękawki, spodnie to byłam dosłownie uziemiona Aż żal było wyjeżdzać

[Tess]

Szkoda, że my mamy tak daleko....

[Hekate]

Szkoda, że my mamy tak daleko....

Tess, nie mów, Betty z Krakowa jechała, miałam zabrać się z nią ale jak zobaczyłam odległość na mapie to wymiękłam, a tobie Betty przyznam że jesteś mocna, tyle km w jeden dzień

[Betty i Bax]

Dokładnie 1150 Z krakowa jest fajna trasa (pomijajac odcinek Krakow-Katowice ktory jechalam w korkach 2h ) - do Legnicy autostrada, pozniej od Lubina troche dwupasmowki, a do Zielonej Gory piękna rowna trasa - jakis remont byl dopiero za Skwierzyna - korek do i z Kostrzyna, ale na szczescie za kazdym razem w strone przeciwna
Sama ilosc km nie meczy - bardziej przyjeta jedna pozycja (Baks mial ich wiele w jednej podrozy, ale ja sie tak wyciagac jak on nie moglam :) )

[Alicja i Spartki]

Mówiłam Beacie żeby przespała noc ale powiedziała ze musi na rano do pracy wrócić .Wiem wiem to był tylko podstep-bała się ze ją w nocy spartki pożrą-jak nie małe to z pewnoscią duże
a tu namacalny dowód

[Betty i Bax]

eee tam Alu - duzych to ja sie nie obawiam - one jedynie mogłyby mnie zalizac na śmierć, ewentualnie bym z sił opadła od ciągłego głaskania - dwie ręce to za mało dla takiej gromadki
Do tego jakbym zbyt długo z maluchami poprzebywała, to by się okazało, że byś się mnie z domu nie pozbyła, bo nie miałabym serca się z maluszkami rostawać A wystarzy że Baksio strasznie wył dzisiaj jak wyszłam - ani mnie do zabawy ani innych maluszków . Mam nadzieję, że mnie sąsiedzi nie ukatrupią jak wrócę

[Alicja i Spartki]

Beata eeetam też bym wyła jakbym wiedziała ze pancia moze spędzić miło ze mną tyle godzin i jeszcze do tego zafunduje mi tyle wrażeń a następnego dnia muszę siedzieć samemu w chałupie
a tak na poważnie to sie nie dziw Ania też mówi ze jak wrócą od nas to Sawa pierwszy dzień jest jakaś smutna zadumana i do tego wyszkolona odpowiednio przez spartki .