Chuck vel Czak, Winnie, Coopers Choice...

przez **daria** » 2010-03-20, 23:53

Trzymajcie się dziewczyny,Winnie wygraj tą walkę :!:

przez **annasm** » 2010-03-21, 10:33

Dziś już najgorsze mamy chyba za sobą. Rano wstała zjadła troszkę na śniadanko, poszczekała na podwórku i już nie leży jak zewłok.

Może małe czarne jest jednak niezniszczalne.

przez **daria** » 2010-03-21, 10:38

dobre wiadomości

przez **P.P.** » 2010-03-21, 10:40

Super

przez **Halina** » 2010-03-21, 11:19

Trzymam kciuki. Dziewucho nie daj się !!!

przez **Alice** » 2010-03-21, 11:52

To już musi być tylko lepiej, ale kciuków nie puszczamy.

przez **Marszal** » 2010-03-21, 12:25

Dla Chucka spóźnione, ale najszczersze życzenia, sto lat Chłopie w zdrowiu i przy takiej Rodzinie.
Winnie to silna Babka, jak widać i byle robal jej nie podskoczy :!:

Tak trzymaj Kobito :-D

przez **marzena** » 2010-03-21, 13:52

Uff to dobrze, ze Winnie lepiej się czuje, będzie dobrze :!:

przez **annasm** » 2010-03-21, 16:51

Dziękujemy za kciuki.
Małe czarne jest jednak niezniszczalne - wstała, zjadła śniadanko, potem zdemolowała płot żeby pognać za Czakiem na spacer (jako chora miała zostać w domu) - zdemontowała jedna sztachetę i pogoniła kota jednemu kurduplowi który ośmielił się obszczekiwać Pana Hrabiego.
Teraz po wizycie u weta spokojnie wsunęła pół korpusika z kurczaka i śpi.

Ale kciuki proszę trzymajcie dalej.

przez **nugatika** » 2010-03-21, 18:38

małe czarne niezniszczalne!

czytając co wyczynia jestem coraz bardziej tego pewna ;-)

przez **Anirysova** » 2010-03-22, 10:48

Trzymamy dalej kciuki, będzie dobrze!

przez **Leszczyna** » 2010-03-22, 11:04

A to się działo, nie zajarzyłam wcześniej. Życzę małej dużo zdrówka! Pewnie kawał szpondra już czeka ;-)

przez **nugatika** » 2010-03-22, 21:56

Aniu jak czarna klusia dzisiaj?

przez **Szam** » 2010-03-22, 22:10

Teraz doczytalam. Trzymamy kciuki za Winnie !!!

przez **kabi** » 2010-03-22, 22:57

trzymam kciuki,chociaz czarnulka chyba juz pokazala ze nic jej nie jest:)

przez **annasm** » 2010-03-22, 23:02

Już chyba z górki. Jeszcze widać że słabsza i szybciej się męczy ale zaczyna łobuzować. I na spacer musiałam ją wziąć dzisiaj (zrobiliśmy 1/3 zwyczajowej trasy). Jazgocze już jak zdrowa.

Dziękujemy Wam za pozytywne fluidy.
W sobotę kontrola morfologii.

przez **annasm** » 2010-04-03, 17:39

U nas zgodnie z nową berneńską tradycją święconką opiekuje się Team C&W czyli BPP i MC (małe czarne).

Szykujcie się szybciej ile można czekać!
Obrazek