mam u siebie 4letnią siostrzenicę Julkę na 'wczasach' - ot taka atrakcja na moim urlopie

- dziewczę boi się wszelakich stworzeń, nie mówiąc o dużym Owsiku, ale potrafią już razem się wygłupiać - np. robiąc minę uśmiechnij się :

a mój Ozik, w ramach relaksu od towarzystwa Juli, uparcie ćwiczy jogę:

no i na dziś finito

i filmowy uśmiech dla wszystkich
