U nas mleczaki wyrywaliśmy w wieku 7mcy, też miałam pietra, ale wszystko było ok. Baster po zabiegu wyglądał fatalnie, chwiejące się nóżki, skulony jakiś taki, słabiutki. Bałam się, ale szybko mu przeszło. Wiedziałam że wszystko będzie dobrze jak po przyjeździe do domu,pierwsze co to pijanym krokiem wpadł do kuchni i na leżąco sięgał jęzorem po wszystkie kruszki w zasięgu
Wszystko ładnie się zagoiło, przez pare dni dostawał papki do jedzenia. Tylko szwy nie wszystkie sie rozpuściły, ale z tym poradziła sobie Pani doktor.
Trzymamy kciukasy
