Niestety mamy smutne wieści. Roxa jest chora.

Prześlijcie nam troszkę pozytywnych fluidów, żeby było jej choć troszkę lżej. Nie wiemy ile mamy jeszcze czasu, ale cieszymy się każdą chwilą.
Dziś wzięliśmy ją na działkę, ale w dzisiejszych fotkach nie ma już mojego radosnego pysia i zadziornego błysku w oku

O bieganiu nie było już mowy. Poleżała sobie troszkę na śniegu, podreptała i wróciliśmy.
Mój kochany, niestety smutny pysio
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.