Galwin Szczęście Ty Moje

[Natalia i Galwin]

No Wy jesteście sporo z przodu
Nie ma kanalizacji, nawet nie ma w planach Więc szambo musi być koniecznie.
Powodzenia także życzę

[Natalia i Galwin]

Teraz już dłuuuugo zdjęć żadnych nie zrobię więc wstawiam ostatnie które mam

Wspomnienie zimy... Tak było tydzień temu, a dziś... Błoto i jeszcze trochę błotka

A to tak smakuje śnieg... Już zapomniałem..


Mniamm... Dooobre...


Ćwiczę do mojego układu baletowego... Ale coś ubranka nie mam nadal


Hmm..


Ale ziiimny ten patyczek...


No juz jestem poważny, przystojny piesek


Idę poszukać Mikołaja w choinkach.


Oszukałaś mnie, wcale go tam nie ma !


No to tyle na dziś

[Biegusie]

Berni w swoim naturalnym krajobrazie

[Apcik]

Galwinku uszyje ci sukieneczke
baletmistrz na śniegu ... no PIĘĘĘKNIE

[madzik1]

Wspaniała śnieżna sesja!!! i ta mordka Galwinka w śniegu - super;)

pozdrawiamy,
magda z dakarem

[marzena]

Super fotki Galwin w każdej "wersji" - baletowej, poważnej, ze śniegiem na pysiu, z patyczkiem, itd., itp. ;) - piękny i już

[waldek-nowogard]

z cyklu: bern - prawdziwe oblicze

[nugatika]

Natalia, Galwiniasty robi świetne miny!

pozdrawiamy Was noworocznie i dziękuje bardzo za życzenia i oczywiście nawzajem!!!

[Natalia i Galwin]

OOoo dziękujemy za sukienkę Tylko musi byc troszkę dłuższa, bo Galwinek ma nóżki niezgrabne

[Grażyna i Coffee]

Galwin nie tylko na baletmistrza , ale i na modela świetnie się nadaje , a nóżki , tak jak wszystko inne , ma śliczne

[Anirysova]

Na tej drugiej fotce wygląda świetnie

[Linka12]

piękny :) ile ma miesięcy na fotkach na str. 1? uroczy ;]

[Natalia i Galwin]

Na pierwszej stronie... Tak od 5-8 miesięcy

[inbloom]

a jak on smiesznie wyglada z tym sniegiem na pyszczolu hihihii

[Natalia i Galwin]

On się w ogóle śmieszny zrobił... Cały czas ma coś do powiedzenia. Zawsze lubił gadać, ale teraz Bardzo zgrzeczniał, juz nie ma takich odpałów jak kiedyś, ale przy tej jego grzeczności tyle się na marudzi... Na popiskuje, na memla, na powarkuje, popyskuje czy jak to tam nazwać Aż mnie odbiera mowę jak tego słucham

[AT]

Natalia witamy w klubie Mojej się gęba nie zamyka. A najbardziej dobijające są westchnienia z cyklu ,,jestem taka biedna, nikt mnie nie kocha"

[Wanda]

On się w ogóle śmieszny zrobił... Cały czas ma coś do powiedzenia. Zawsze lubił gadać, ale teraz Bardzo zgrzeczniał, juz nie ma takich odpałów jak kiedyś, ale przy tej jego grzeczności tyle się na marudzi... Na popiskuje, na memla, na powarkuje, popyskuje czy jak to tam nazwać Aż mnie odbiera mowę jak tego słucham

O Boże czysta matka, a z wiekiem będzie jeszcze weselej z Betką mogę o wszystkim pogadać.... a jak odkurzam to zawsze ma coś do powiedzenia....że po co, że nie teraz, a idź gdzie indziej to robić i w ogóle to i tak zaraz bedzie brudno. Ona nie szczeka tylko mamrocze.

[Natalia i Galwin]

Tzn, że może być gorzej jeszcze
Jak wracam z uczelni to mam zazwyczaj takie 20 minut opowiadania.... I najlepsze jest to, że umiem już powiedzieć czy Galwin był w dzień grzeczny czy nie. Jak narozrabiał coś to opowiada mi wszystko zupełnie inaczej, a jak był grzeczny to też inaczej
A sprzątanie - nie... Tego Galwin nie lubi i zawsze tłumaczy mi, że po co sprzątać Jak zmienie pościel w łóżku to potem spać pół nocy nie mogę, tyle Galwin się na marudzi że mu zapach nie pasuje, że za mało piasku, a gdzie błoto, a czemu to takie czyste..

[Hekate]

ale się uśmiałam czytając te posty
są świetni

[waldek-nowogard]

On się w ogóle śmieszny zrobił... Cały czas ma coś do powiedzenia. Zawsze lubił gadać, ale teraz Bardzo zgrzeczniał, juz nie ma takich odpałów jak kiedyś, ale przy tej jego grzeczności tyle się na marudzi... Na popiskuje, na memla, na powarkuje, popyskuje czy jak to tam nazwać Aż mnie odbiera mowę jak tego słucham

no rodzina 100% mój identyczny i wiecznie się kłóci