Strona 5 z 10

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2013-10-17, 14:26
przez Gocha
Asia Morrisowa napisał(a):Gosia, foty poszły i mam nadzieję, że doszły ;>

Doszły, dziękuję bardzo myślałam że wysłałam potwierdzenie :oops: wyślę Ci dziś nasze
dla Morinka <pies>

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2013-10-24, 14:43
przez Rysia
Przepiękne krajobrazy <buja_w_oblokach> ale rozbrykany Mori z patykiem najlepszy <haha>

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2013-10-25, 07:31
przez Cefreud
jakie on ma piękne ciemne palenia. Strasznie podoba mi się taki "ciemny typ"

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2013-10-25, 08:23
przez Marta@Amon
Piękne krajobrazy ....Morris Ty szczęściarzu .... :love2:

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2013-10-25, 16:25
przez HaniaHa
Jakie cudne fotki!!! Nie można się napatrzeć!!! :love:

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-01-31, 14:04
przez Asia Morrisowa
Witamy po przerwie! Bardzo długą jesień mieliśmy tego roku więc korzystaliśmy ile sił. Morrisek dorósł do obowiązków i podjął się wyprowadzania na spacer piłeczki

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Piłeczka spacerowała z nami do pierwszych mrozów, bo zimnego do pyska to M nic nie bierze. No chyba, że śnieżki, ale o tym później

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Spacerki zaczynaliśmy na smyczy, bo w okolicy sporo pól obsianych na zimę a Morris szczególnie ulubił sobie sprinty po przeoranej ziemi, doprowadzając mnie do zawału. Do dziś nie wiem jakim cudem sobie nic nie złamał <głupek>. Trenowaliśmy więc cierpliwość w trudnych warunkach
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Za to przytulanie w każdych warunkach wychodzi nam zawsze

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Wróciły bażanty, których ostatnio było jakby mniej

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

I nawet regularnie odwiedzają nasz ogródek

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Cokolwiek by się nie działo, jeśli jest piłeczka, to jest super zabawa. Potrafi zostawić ją w trawie, pozałatwiać psie interesy i jakiś cudem odszukać w każdych warunkach

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

W ogródku też króluje piłka, samobieżna, samouciekająca ale niestety nie samorzucająca się

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Z hamowaniem ciągle nam do końca nie wychodzi

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Ale obgryzanie rewelacyjnie!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Pomaga też w jesiennych pracach ogrodowych, znaczy się grzecznie czeka przed warzywnikiem i nic nie demoluje <okok>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Aż w końcu przyszedł pierwszy śnieg...
Nie przeszkadzać, tarzam się!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
I znów wróciła jesień, więc zwiedzaliśmy okolice

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Oczywiście z piłeczką...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
...dzięki której zainteresowanie ubocznymi wyrobami dziczyzny spadło do zera!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Nastały deszczowe dni, więc nudziliśmy się troszkę w domu, razem z ulubienicą pandą

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
A że nudzić się nie lubimy zaczęły się negocjacje...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
...i pies był mokry i szczęśliwy

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
I w końcu przyszła prawdziwa zima

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
I superspacery...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
... i superzabawy...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
... i nauczyłem się pozować...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
... ale w ukochane trawska dalej latam...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

No i pilnuję stada...Idziesz?

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Z panem to są dopiero fajne zabawy...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Prawie jak z kumplami z okolicy

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Pani kupuje mi dziwne zabawki, takie na 10 minut...

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

...i rozwiązane!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A że śnieżki w tym roku nie chcą się lepić, mamy inne zajęcia. Morrisek wynosi pudełko na kompost i pięknie przynosi do kuchni! Bardzo jestem z niego dumna :love:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-01-31, 14:36
przez Cefreud
piekne ma kolory. Strasznie lubię takie ciemne palenia

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-01-31, 15:06
przez Gocha
Asia cuuuudne <buzki> a ostatnie rewelacja .
Morinku wujek Zoyek też nosi wiaderka i konewki :-D

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-01-31, 19:05
przez Asia Morrisowa
Cefreud napisał(a):piekne ma kolory. Strasznie lubię takie ciemne palenia

Zazdroszczę mu tego rudego ;-). Czarny też ma fajny, taki głęboki, chociaż przed zmianą na "dorosłe" futro bardziej wyglądał, jak ryżowa szczotka do butelek. Za to biały ma w odcieniu "wiecznie splutym". Taka uroda :mrgreen:
Gocha napisał(a):Asia cuuuudne <buzki> a ostatnie rewelacja .
Morinku wujek Zoyek też nosi wiaderka i konewki :-D

Gosia, on namiętnie nosi wszystko. Na spacerach niesie sobie smycz, jeśli nie ma piłki, a po domu targa pandusię. Taki nosiciel :-D

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-06, 14:50
przez Asia Morrisowa
A my łapiemy resztki zimy, która w tym roku jakoś nam śniegu żałuje, więc Morrisek wykorzystuje każdą chwilę na zimowanie. Z należnym nabożeństwem

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Jak się już całkiem zakopię, znajdziesz mnie po ogonie

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Coś słabe te krzaki, znalazła mnie

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

I kazała pozować

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A ja się wolę kąpać w śniegu

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

No chodź, poćwiczymy

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Czas wolny - może zrobię sobie flecik?

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Aaaaaaaa! Zimneeeeee!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Ale śnieżka za to w idealnej temperaturze... ;>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Jak widać zajęcia zimowe mam zróżnicowane, za to w domu jednym umiem swoją panią doprowadzić do apopleksji, szału i innych dziwnych stanów umysłu. W każdym razie w końcu jestem od niej wyższy :mrgreen:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-06, 15:47
przez baksak
Asia Morrisowa napisał(a):(...) Jak widać zajęcia zimowe mam zróżnicowane, za to w domu jednym umiem swoją panią doprowadzić do apopleksji, szału i innych dziwnych stanów umysłu. (...)

Zdolniacha z ciebie <tak>
Intrygująco brzmią te "inne dziwne stany umysłu" <mysli>

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-06, 16:17
przez Asia Morrisowa
baksak napisał(a):Intrygująco brzmią te "inne dziwne stany umysłu"

Ja tam się nie znam ale jak tak sobie stoję i patrzę na świat z góry, to pani zaczyna mówić dziwnym głosem, że traci rozum, rozsądek i że zaraz odleci. Latać nie lubię ale zawsze chciałem być wyższy i nie rozumiem dlaczego jej to przeszkadza. Sama jest mała, więc powinna zrozumieć <bezrady2>

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-06, 16:45
przez Rysia
Hahahahahaha rewelacja <rotfl> Morris nie jeden kot zazdrości Ci takiego wyskoku <haha>

Asia Morrisowa napisał(a):
Aaaaaaaa! Zimneeeeee!

obrazek
Obrazek został zmniejszony.


Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-06, 16:56
przez Asia Morrisowa
Rysia napisał(a):Hahahahahaha rewelacja Morris nie jeden kot zazdrości Ci takiego wyskoku

Tak! I nie jeden diabeł. W końcu jestem tasmański :mrgreen:. A to zobowiązuje :lol:

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-06, 18:53
przez Alicja i Spartki
,,,,,,,A uśmiech Morrisku :love: :love: masz przecudny :love: :love: :love: oczu nie idzie oderwać od Ciebie :love: :love: .Nie ma to jak szczęśliwy berńenczyk. :-D

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-06, 18:59
przez meggy
super !!!! :lol:

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-07, 10:57
przez s.z.
No nie mogę. Jaaaaak Morirs ten skok robi :?:
Ma tak chyba "coś do ułatwienia"?

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-07, 12:24
przez Asia Morrisowa
Alicja i Spartki napisał(a):Nie ma to jak szczęśliwy berńenczyk.

Bo jak jest szczęśliwy berneńczyk to i człowiek jest szczęśliwy :-D.
s.z. napisał(a):Ma tak chyba "coś do ułatwienia"?

On tam w środku ma chyba coś do ułatwienia :-D . Od maleńkiego z bratem Piratem trenowali takie skoki i tak mu zostało... chyba wydaje się Morrisowi, że dalej jest malutki.
Dziękujemy za miłe wpisy :-D

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-07, 12:53
przez właścicielka Florka
Wow :love:
Przecudne foteczki szczęśliwego psa, niesamowity jest :love: <hura>
Morris kolejny raz ujawnia swoje talenty <brawo>
Może jak się zjawimy z Florastym do przycinania zieleni to ...
może Morris zechce podszkolić naszego futrzaka :lol:
...nasz raczej pionowo podskakuje za patyczkiem :lol:
Morsisek dysponuje kocim stylem <hura>
<buzki> <buzki> <buzki>

Re: Morris Tasmański mój :-)

PostNapisane: 2014-02-07, 13:54
przez s.z.
Asia Morrisowa napisał(a):On tam w środku ma chyba coś do ułatwienia :-D .

nawet uruchamiając całą swoją wyobraźnię - nie umiem sobie wyobrazić :shock: