Księżniczka Koma

Witamy ponownie...Cóż mogę napisać...Jestem pod wrażeniem Naszej Komci...Jest z nami zaledwie kilka godzin, a ja czuję jakby od zawsze była z nami. Daje nam same pozytywne wibracje. Jak na prawdziwa księżniczkę przystało jest bardzo spokojna, każdy ruch jest przemyślany. Szybko się uczy, po kilku komendach "Koma fe" odchodziła od misek z kocim jedzonkiem, hi hi chociaż próbuje wybadać moją czujność co jakiś czas zakradając się do kuchni :) Pokochali ją wszyscy jednak serduszko oddała głowie rodziny i chodzi za mężem krok w krok :) Bardzo obawiałam się reakcji kotów, zastanawiając się czy aby nie posiądą nowej umiejętności jaka jest chodzenie po ścianie. Jednak nie. Starsza kotka wykazuje duże zainteresowanie Komcia, bez wzajemności :) natomiast druga kicia bawi się w ...snajpera. Schowała się tak, że nikt nie wie gdzie. W kwestii dzieci...nie przeraża ją krzykliwy syn ani jego płaczliwy brat. Generalnie hałasy, lekki harmider jej nie odstraszają...Jest cudowna, kochana, wspaniała i moge tak wypisywac NAJ NAJ NAJ...ale najważniejsze...w końcu jest NASZA i z NAMI :*

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.