Othala - Ucayali Szumiąca Knieja

przez **zadra** » 2014-09-25, 09:04

Bajkowy klimat o poranku...

przez **Daniel** » 2014-09-26, 00:01

A dalej , dalej skalne miasto już tyle razy było a ciągle nieodparcie daje mi siłę i moc skały.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Czasem fotka powstaje z marszu czasem jak ta powyżej wymaga wielu prób. z 20 minut tam nam zeszło ? Ale po to tam się idzie. Chłonąć inność. Nie biegać nie pędzić ale zatrzymać się ...

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Aby nie nudzić tylko kilka fotek z 3- 4 godzin spaceru. A schody zwiastują koniec szlaku. I ostatnią szczelinę zwaną Mysia dziura. A tu niespodzianka. Monte ze swoja panią.

Obrazek został zmniejszony.
Jeszcze kilka kroków do łąki.

Obrazek został zmniejszony.
Czasem mi wstyd że takie fotki trzaskam (poniżej) ale tak sobie wyobrażam życie i tak chcę je pamiętać jako nieustanny zachwyt nad jego pięknem ... <tak>

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Jaki ogromny kontrast z tym białym niebem które mieliśmy w Lednicach

. Teraz dopiero widać wiosnę. To w końcu majówka <haha>

Obrazek został zmniejszony.
Ale to było bieganie <juhu>

Obrazek został zmniejszony.
I chwila pozowania <haha>

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Tak nam się nie chciało wracać do domu tylko 4 dni. No to jeszcze krótki godzinny szlak na najbliższą górkę.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
A tu szczyt. I taki widok z niego.

Obrazek został zmniejszony.
A gdy ostatecznie wróciliśmy na parking do samochodu jak na zawołanie znalazł się polski berneńczyk. Psy po sekundach od razu przeszły do zabawy. Powiedział bym bajkowych klimatów ciąg dalszy. :-D

Pozdrawiamy.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Koniec.

przez **Daniel** » 2014-11-26, 16:45

Minęło sporo czasu. Stajemy się coraz lepsi :). Othala urodziła teraz szczeniaki mają(więcej na wątku Marty)6 tygodni. Obserwując je wspomniałem Othale jak była mała. Z jednej strony przemijanie. Z drugiej jednak uczymy się cieszyć każdą chwilą. Można by taki właśnie tytuł nadać temu wpisowi. Ale pomyślałem że Moje życie z berneńczykiem będzie lepszy. Tak właśnie do tego podchodzę. Jesteśmy razem na każdym z tych zdjęć. Choć nie zawsze mnie widać.

. Przygotowałem na razie kilkaset nieoczywistych fotografii psa. Przeglądam swoje zbiory i nawet nie jestem w połowie. Zapraszam na bardzo długą serię którą jednocześnie wstawiam na fejsa. Dzisiaj powrót na początek :-D