Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Urodziłem się w stadninie "Leśniczówka" 20 kwietnia 2007 r. Aż nie chce się wierzyć, że byłem taki mały i nieporadny

Ale stołówka była najwspanialsza pod Słońcem!

Sen spokojny w pobliżu mamy

Czekałem cierpliwie na kolejne odwiedziny moich nowych właścicieli...

i nareszcie mam nowy domek

oraz nowego kolegę... Frodo jest wspaniałym kompanem do zabaw!

a to Suna... ma takie pysiaste uszka..mniam! :-p

radzę dokładnie się zastosować do instrukcji zamieszczonej w temacie ,,wstawianie zdjęć na forum". musi się udać skoro komuś takiemu jak ja się udało (wstawiam przez imageshack) powodzenia

A u mnie w ogóle nie pokazują się Hammerkowe fotki, choć czekam i czekam ( z utęsknieniem i zapuszczam już korzenie )

a jak sobie totoalnie nie poradzisz to przeslij je do mnie, potem dasz "cytuj" i na tej podtswie nauczysz si ejak siew stawia zdjecia

Gdy odwiedzam moja mamę Lunę i siostrę Lenę....

i szalejemy z siostrzyczką....

nie mam pojęcia dlaczego mój Pan się na mnie złości ??????

Ale jestem bardzo szczęśliwy

Następnym razem pokażę Wam zdjątka z mojego pierwszego "Hubertusa".
Dziękuję Ci Saganko kochana za pomoc.
Cmokasy

Hammerek jest cudny.

No i prosze! Udalo sie!! I teraz widac chlopaka w pelnej krasie!! A wlasciwie dlaczego pan sie na niego zlosci?? Chyba nie o te szare skarpetki co? Przeciez ogolnie wiadomo, ze szczesliwy pies, to brudny pies

Naprawdę cudny Warto było poczekać na te zdjęcia

słodkie pozdrowienia dla pięknego Hammerka od Fionki

Sliczna historyjka Hamer zniewalajacy !!!

Jaki śliczny Proszę go wycałować

fajny misiek

Jesteście kochane!
Tak Hammerek jest śliczny chociaż nie ma rodowodu. Ale nie to jest ważne. Co z tego, że jego dziadek był medalistą, a wnuczek nie będzie. Luna miała wypadek jako szczenię i dlatego nasz przyjaciel nie załatwiał jej rodowodu. Jest z hodowli, ma tatuaż i swoje papiery. Niestety jej dzieci, tak śliczne nie mogą mieć rodowodu.
Hammer, gdy podrośnie i zmężnieje będzie służył swojej pani jako pies pomocnik. Mam poważne kłopoty ze zdrowiem i ze względu na nasilające się zawroty głowy Hammer będzie mi pomocą. Nie wiem tylko, gdzie takie szkolenia organizują.
Wasze psiunie są takie słodziutkie i śliczniutkie.
Ucałujcie wszystkie słodkie pyszczki od nas... :-*

Basia, zwroc sie do Ani Luberkowej, ona powinna gdzies Cie skierowac w sprawie takich szkolen. Jola Chivasowa tez pewnie cos wie (Barbapapa)

Tutaj zajrzyj

http://www.dogiq.info/pl/start_pl.htm

http://alteri.pl/Psy_asystujace/index.html

http://www.idol-project.org/

http://www.alaris.pl/asist.html

Spróbuj się z nimi skontaktować.
Wg mnie najlepsze efekty osiaga sie pracując z psem "od małego". Nie wiem jakiej pomocy oczekujesz od psa. Może napisz coś wiecej spróbujemy poszukać czegoś, popytamy.

Basieńko,
Hammerek jest cudowny, zdjęcia śliczne dodam tylko, że w realu jest jeszcze słodszy .
Mam nadzieję, że kurujesz się wygrzewając w domku i niebawem wyskoczymy znowu na spacerek

Kochany mały szkrab! Ohh! Piękne zdjęcie z Frodem ;] Głaskańce dla psiaczków! )

super zabawy super psiaczka

Bardzo dziękuję za cieplusie słowa i cmokaski.
Obejrzyjcie kilka zdjątek z Hubertusa w Goczałkowicach. Niestety pogoda nie dopisała. Deszcz nie dawał nam zbyt wiele przerw, przez co moja Pani choruje do dziś.
Po oficjalnym otwarciu i przemówieniu właściciela mojej mamy Luny wszyscy ruszyli do łęgu.
Dżokeje na koniach

zaproszeni goście na przyczepach wyłożonych kostkami słomy

a ja szedłem po wspaniałym błotku z moim Panem, a później bawiłem się z Panią

podczas, gdy inni piekli kiełbaski na ognisku i zajadali się pysiastym smalcem, aż brakło chleba

Zaczęła się gonitwa za lisem... ja musiałem siedziec spokojnie :(

i zwycięstwo....

Wracałem już na przyczepie... oj Pan się namęczył aby mnie tam wtarabanić.. hahaha

W Leśniczówce wszyscy siadali w namiocie, gdzie było cieplutko i czekał mniamuśny bigosik...


a mnie zamknięto z mamą i siostrą oraz jamniczką w stajni...

Moja Pani oprócz mnie, kocha jeszcze konie...

W domu od razu zasnąłem w moim kojcu... podobno chrapałem tak głośno jak mój Pan

Teraz czekam z utęsknieniem na porządną zimę, pełną cudownego puchu, bo wtedy pojedziemy na kulig... i nie będę musiał siedzieć w stajni, ale poszaleję z mamą i siostrą.

noo, nasz ulubiony zestaw-bern i koniki