Strona 1 z 16

Boston od Smutków

PostNapisane: 2006-10-22, 18:46
przez Ewa z Bostonem
Obrazek

Witamy na nowym forum :) Z 8-miesięcznym Bostonkiem.

Obrazek

Kilka fotek ze szkolenia.

Obrazek

PostNapisane: 2006-10-22, 18:56
przez Ewa z Bostonem
Obrazek


Obrazek

Bostonkowi bardzo podobają się spotkania na szkoleniu, szczególnie pod względem towarzyskim :mrgreen:
Ciekawsze od poleceń pańci są zabawy z kolegami :lol:

PostNapisane: 2006-10-22, 20:19
przez Natalia i Galwin
Ewa - od początku mówiłam, że Galwin i Boston są do siebie podobni bardzo, a teraz moge to tylko potwierdzić :) Może to bracia a my o tym nie wiemy ?? :lol: :lol: :lol: Pięknie rośnie, gratulacje!!!

PostNapisane: 2006-10-22, 21:08
przez inbloom
śliczne piękności :mrgreen:

PostNapisane: 2006-10-22, 22:33
przez Poker
Cześć Młody! fajne masz zdjęcia :mrgreen: a "madrości" Ci ze łba parują :lol:
Fajny facet z Ciebie :lol:
PS.
we wtorek moja pani nie może, ale w piątek widzimy się na polach, dobrze :mrgreen: aaa zabierz Ewę ze sobą, bo Graż nie będzie miała z kim spacerować
Poker

PostNapisane: 2006-10-22, 22:40
przez STAWKA
no no no... znowu nasuwa mi sie pytanie... gdzie te malutkie, słodziutkie kuleczki ... ale Ci Boston rośnie.... jak na drożdzach i pięknieje... wyczochraj goode mnie... ;-)
pozdrawiam :-)

PostNapisane: 2006-10-23, 09:24
przez Wanda
Witaj Bostonku, widujesz czasem Gammuśkę? Czy całkiem cię opuściła ? śliczny jesteś.

PostNapisane: 2006-10-23, 10:31
przez Grażyna i Coffee
Przepiękny ten Boston i rzeczywiście podobny do Galwina jak brat , a jak z wymiarami .
Czym Wy karmicie te psiska , że tak szybko rosną . Głaskanka dla piesia i czekamy na dalsze zdjęcia , ja tez proszę o wiadomości o Gammusi , która zniknęła z galerii.

PostNapisane: 2006-10-23, 12:29
przez Ewa z Bostonem
Dzięki za miłe słowa!!!

A z Gamcią nie widzieliśmy się dawno bo maluch trochę chorował, miał zapalenie kości i lekarze zabronili wariować :-(
Ale na pewno ją odwiedzimy niedługo! :lol: i namówimy na galerię w nowym forum (najgorzej się zebrać!)

PostNapisane: 2006-10-23, 12:36
przez Ewa z Bostonem
Z Galwinem to zapewne jesteśmy spokrewnieni ;-)
Ale ja troszkę mniejszy - 41 kg choć dużo :mrgreen: starszy- dwa dni. :lol:

Wielki bracie Pokerze jesteśmy ustawieni, nie wiem co na to pańcie?
Ja się wybieram!
BOSTON

PostNapisane: 2006-10-23, 13:08
przez E.Ś.
A co to Boston-ek przeszedł na obroż roamiaru "XL" ? ;-)

PostNapisane: 2006-10-23, 13:15
przez Roxanka
Sliczny kawaler z Bostonka. :-)

PostNapisane: 2006-10-23, 13:15
przez Ewa z Bostonem
Tak, obróżka jak dla dorosłego berna- mam taką samą jak Pokersio!
mam nadzieję, że XXL nie będzie potrzebna!

PostNapisane: 2006-10-23, 14:15
przez saganka
To jakies czary! chwilke Was nie bylo,a Ty nam pokazujesz jakiegos olbrzyma!!! Sliczny i wielki... Zaczynamy miec potworne kompleksy!

PostNapisane: 2006-10-23, 16:00
przez Ewa z Bostonem
Wiesz on tak bardzo urósł i zmężniał w ciągu ostatniego 1,5 miesiąca.
Ale przypłacił to zapaleniem kości i niedoborem wapnia - ale myślę, że wyjdziemy na prostą lada chwila :!:

PostNapisane: 2006-10-23, 18:29
przez frappe
Bostonek jest śliczny ! Ładną ma posturę no i te "uśmiechnięte" oczka :lol:
Czochrańce !!!

PostNapisane: 2006-10-23, 19:34
przez nugatika
Kurcze nooo :-|
gdzie te nasze 10 kg malenstwa ? :-|
Boston rośnie jak na drozdzach, jak zreszta wszystkie nasze potwory ... :roll: :mrgreen:

PostNapisane: 2006-10-23, 19:38
przez Natalia i Galwin
E tam, co to te 40 kg? Ja tam mam 45 kg czystej radości :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i wcale nie płacze... Poprostu trzeba uderzac do władz domowych i błagać o pozwolenie na kolejnego scenioka... Innej rady nie ma :roll: :roll: :roll:

PostNapisane: 2006-10-24, 12:07
przez Poker
ja sama jestem władza domowa i chętnie kolejnego :mrgreen: ale mam dyktatora na uchodźctwie (jeju , jak to się pisze?), co jakiś czas wpada i liczy domową "żywiznę": jedna żona, dwoje dzieci, jeden pies, 3 krewetki, 3 bocje, 5 neonków, 3 gurami i 10 gupików (tylko tym ostatnim wolno przybywać :cry: pozostali to wartości stałe!).

PostNapisane: 2006-10-24, 14:30
przez Ewa z Bostonem
Niech ten dyktator nie będzie taki mądry, jak go w domu prawie nie ma!
Może mu się coś rozmnożyć!!! Oby tylko psy lub rybki :mrgreen: