Strona 103 z 105

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2012-12-30, 13:38
przez MartaR
Tak... Kasia ma rację. Ja tez podglądam Spartki i nieraz wzruszenie i łezka się pojawia... Dzięki Kasi opowiadaniom znam Was trochę bliżej... Pani Alicjo podziwiam Panią za każdym razem kiedy tu do Was zaglądam :-) Ktoś tak oddany swojej psiej ferajnie musi.. po prostu musi być wspaniałym człowiekiem :-) mam ogromną nadzieję, że kiedyś się poznamy... Pozdrawiamy z Othalką serdecznie całą Spartańską Rodzinę :-) Życzymy dużo zdrowia i wspaniałych chwil z Wami Dziadziusiowi Spartkowi :love2:

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2012-12-30, 14:38
przez Halina
Alu dawno nie zaglądałam tak głębiej na forum. Dziś cztam o Spartku i widzę mojego Berniego :-( . Berni miał ponad 9 lat .... Ostatni rok życia topostępująca spodyloza. Alujak jato dobrze pamiętam. Ukochany berni , król kniei jak zwykł mawiać o nim mój weterynarz, dumny zawsze z uniesioną głową...... Nawet jak już nie mógł wstać, nawet jak trzeba go było postawić i trzymać do sikania. Nigdy nie stracił dumy, nigdy nie przestał w nas wierzyć. Nawt jak jużwe dwójkę go wynosiliśmy na słonce żeby mógł nacieszyć się naturą. A reszta psiaków również do samego końca wiedziała, że Berni tu rządzi. Wiem Alu jak to jest. Zapomina się o niedogodnościach, patrzy się w te ufne kochające oczy i się cieszy , że kolejny dzień został podarowany. A gdy przychodzita najtrudniejsza chwila to też się wie, że nie odchodzi na zawsze...... Alu jestem z tobą , ile Berniego jest w Spartku, aż trudo uwierzyć.

Alu chyba gnębi nas to samo, rodzinne choroby.....

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2012-12-30, 17:56
przez katarina1
MartaR napisał(a): mam ogromną nadzieję, że kiedyś się poznamy...


<okok> zrobimy kiedyś niespodziankę P.Ali w ciepłą porę roku i wpadniemy na kawę <hura>

ciekawe czy się uciesza ;-) <skromny>

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-02, 08:06
przez s.z.
Też mi się przypominają chwile, gdy chorował mój poprzedni pies.
Pamietam jak zabolały słowa rzucone kiedyś przez jedna osobę, "czemu go nie uśpicie" a nasz pies wtedy był jeszcze całkiem sprawny tyle tylko, że, no właśnie - nieładny, bo na szyi miał ogromnego guza.
Też zrobiliśy podest by pies mógł wyjść z domu, robiłam podkłady i ścierałam wyciekającą ropę, wychodziliśmy piwnicą bo pies leżał pod drzwiami, brałam urlop by z nim być.
Kiedy podejmowałam decyzję o uśpieniu nie miałam żadnych watpliwości a i tak jakiś wyrzut na dnie serca pozostał. Lepiej jak człowiek takiej decyzji podejmować nie musi.
Trzymam kciuki za Spartka i za Rodziców a Alu Tobie życzę zdrówka i dużo sił.

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-02, 17:54
przez monarucza
Spartuś, walcz chłopaku ! I nie przejmuj się starością, bo od 2 dni każdy z nas ,,jest starszy o rok" ;-)

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-02, 20:09
przez annasm
Alu - trzymamy nieustająco, aby słoneczko dla Dziadunia jeszcze poświeciło.

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-02, 23:06
przez Poker
Alicja trzymam kciuki i modlę się o zdrowie Twoje i Kazika, żebyście w jak najlepszej kondycji byli w tym roku i w następnych latach :love: i żeby Wasza empatia nie miała końca :-D
każdy zwierzak u Was dostaje to czego mu trzeba do życia w godności i za to Was :love:
Spartusiu czuwaj nad Osadą jak długo się da <winko>

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-03, 00:55
przez Gocha
Alicja i Spartki napisał(a):Spartuniowi dzieki bogu jest troszeczkę lepiej,jednak sam już tyłu nie podniesie.Musze za każdym razem mu pomóc.Po prostu dzwignąć tył postawić na łapki rozmasować je i potem powolutku ruszamy. Z domu wychodzimy przez taras żeby miał do pokonania jak najmniej schodów.Spacerek bywa krótki czasami ogródek czasami pospacerujemy po ulicy i powrót przerywany przystankami na odpoczynek.Bywa tez tak że za bardzo przyspieszy i się przewróci.Wtedy odpoczywamy znowu nabieram powietrza w płuca i pomagam chłopaczkowi wstać.Te nasze wspólne spacerki przeplatane są moimi łzami rozpaczy/kiedy upadnie/ na przemian ze łzami radosci/jak uda sie nam wstać za pierwszym razem i dalej dziarsko ruszyć/.Nie wiem ile jeszcze mamy czasu dla siebie ale póki starczy mi sił bede walczyła o każdy kolejny dzień dla niego.Dlaczego o tym piszę ,żeby uświadomić was jak bardzo starość przyjaciela jest trudna jak zmienia nasze życie. Kiedy radził sobie sam otwierałam drzwi i razem z cała gromadką wybiegał na podwórko,jedzenie też nie było problemem, nasypałam do miski karmę ,czy ugotowane i wspólnie jedli .Dziś szykuję mu zupełnie inne posiłki, malutkie gotowane porcje podana woda bo sam do niej nie dojdzie.W całym domu porozkładane chodniki żeby łatwiej było mu sie poruszać,a jeszcze niedawno biegał na ringu w Gorzowie
Ostatnio sąsiadka patrząc na nas spytała mnie dlaczego go nie uspię ,wiem pewnie najprościej by było uśpić,czasami też dopadają mnie chwile zwątpienia,ale wtedy siadam na chodniczku obok dzidziusia a on patrzy z taką miłością i ufnością mi w oczy że wracają siły i wiara że damy rade,że jeszcze nie czas.


Trzymam nieustająco kciuki za Spartusia ale również za Ciebie Alu i za Kazika .Dużo emocji Was to kosztuje ale jesteście bardzo dzielni , a Wasza dobroć i miłość do bliźnich jest ogromna.
Doskonale Cię rozumiem bo już wiem co to znaczy mieć psa w podeszłym wieku(Ozzik w kwietniu skończy 10 lat). Masz rację że łatwo kochać psa kiedy jest młody i zdrowy ale miłość do starszego psa jest pełniejsza ,wyrozumiała to tak jabyśmy wchodzili na wyższy stopień wtajemniczenia. Może czasem nie jest łatwo ale ten uśmiechnięty pysio rekompensuje wszystko .
Trzy lata temu kiedy walczyliśmy o Ozzika też słyszeliśmy uwagi że po co płacić tyle pieniędzy za leczenie psa , że powinniśmy sobie kupić nowego bo ten i tak jest już stary a do tego jeszcze chory .Ludzie nie potrafią tego zrozumieć że dla nas pies jest pełnoprawnym członkiem rodziny ze wszystkimi prawami .
U nas jak ma gorsze dni to też dywanik pod łapki żeby łatwiej było mu wstać.Czasem pojawiają się problemy z trawieniem i wtedy pierdzi jak szatan i wyprowadza mnie na spacer co pół godziny.Ale czy dlatego że czasami śmierdzi mam go mniej kochać ? W domu na wsi ciężko mu wchodzić po schodach bo są dosyć strome więc dla niego śpimy na rozkładanej kanapie na dole a na górze stoi puste wielkie łoże. To takie nasze małe gesty dla psa są oznaką miłości .
Ozzy ostatnio nie lubi czesania , brakuje mu cierpliwości i tak rozczulająco się patrzy jak podchodzę ze szczotką jakby chciał powiedzieć "kobieto daj spokój już nie muszę dobrze wyglądać" i odsuwa się ode mnie .A mnie jest go szkoda męczyć więc często jest wyczesany tylko kawałkami .
Nauczyliśmy się cieszyć chwilą bo nie wiemy ile tych chwil nam zostało więc każda teraz jest ważna i z każdej się cieszymy.Na szczęście ostanio tych lepszych dni jest więcej niż tych gorszych.
Życzymy Wam żeby u Was też było więcej tych dni lepszych .

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-03, 12:55
przez Roxanka
Alu, trzymam kciuki za Spartusia. Dobrze wiem przez co przechodzicie. Przed dwoma laty dokładnie przeżywaliśmy chorobę Roxanki. Cieszcie się każdą daną Wam chwilą.
Przytulam Was mocno - trzymajcie się.

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-04, 00:45
przez Alicja i Spartki
Dziekujemy wszystkim za miłe słowa i wsparcie .Tak cieszymy sie każdą chwilką wspólnie spędzoną a staramy sie aby tych chwil było jak najwięcej mimo nawału pracy.Dziś mój kochany dzidziunio skończył 11 lat i 7 miesięcy i wszystkim forumowiczom przesyła najserdeczniejszy uśmiech świata
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
jutro napiszemy coś więcej o spartusiowych perypetiach,jak na razie oby nie zapeszyć jest w miare dobrze.

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-04, 08:08
przez wiki
Cudny uśmiech :love: :love:

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-04, 09:34
przez anula
Usmiech jak zwykle zniewalający!

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-29, 20:02
przez Alicja i Spartki
Bardzo bardzo Wam wszystkim dziękuję.Jeszcze płacze tak jak powiedziała mi Marcia trzeba przepłakać ten żal.Mama na mnie krzyczy ze nie wolno bo bedzie mu ciężko więc zaciskam zęby z całych sił i staram się nie płakać bo przecież kocham tak samo a może bardziej.Patrzę na zdięcia które wstawiła Asia,mój Spartuś moja Sarunia Brombcio,jeszcze młodzi weseli.Ja odstrojona w kamizelkę którą mam do dziś ,w kuchni te same zasłony. To nic że stare trochę schodzone i wyblakłe.Dla nas najważniejsze od zawsze jest dobro naszych spartków. Myslę ze nigdy Spartunia nie zawiedliśmy i wiem że on o tym wie.Walczylismy o niego do ostatniej chwili ,pozwoliliśmy mu odejść z głową na moich kolanach.Jeszcze sie łudziłam ale doktor powiedział,,,pani alu prosze pozwolić mu odejść.,,,,,,,,,,,,,,,, I pozwoliłam ,odszedł uśmiechniety jak to przystało prawdziwemu prezesowi spartanskiej osady,,,,,,,,,,,,,,,,
Kasiu cudne te świeczki od Golisia i Othali

Dodam jeszcze że bardzo dziekuje pani która mnie w Głogowie tak serdecznie przytuliła,bardzo bardzo pani dziekuje,,i spartuś też bo na pewno widział,,,,,,,,,,
tak uśmiechał sie całe życie
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
tak potrafił sie cieszyć z wygranej
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
a tak kochały go dzieci
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
jeszcze raz bardzo wszystkim dziekujemy

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-29, 23:35
przez katarina1
Alicja i Spartki napisał(a):tak potrafił sie cieszyć z wygranej
obrazek
Obrazek został zmniejszony.


wooow niesamowity , ten wyskok :-)
Prezes zawsze pozostanie w naszych serduchach, mysląc o nim, uśmiechniemy sie serdecznie a on nam to odwzajemni
:love2:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-30, 01:12
przez Gocha
Alu zawsze będziemy pamiętać uśmiech Spartusia .Pamiętam to zdjęcie z wystawy . jest cudowne :-D Takiego psa nie da się zapomnieć dla mnie to pies legenda który był od zawsze ...
Przytulamy Was serdecznie <buzki>

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-30, 17:19
przez Poker
myślami jestem z Wami i mocno przytulam <buja_w_oblokach>

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-01-30, 17:24
przez agas
Dodam jeszcze że bardzo dziekuje pani która mnie w Głogowie tak serdecznie przytuliła,bardzo bardzo pani dziekuje,,i spartuś też bo na pewno widział,,,,,,,,,,
tak uśmiechał sie całe życie
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

jestem tego pewna,że On wie , ściskam serdecznie

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-03-20, 14:06
przez Alicja i Spartki
Wczoraj moi rodzice obchodzili 60 lecie ślubu.Patrząc na nich w kościele jak nieśmiało trzymali sie za ręce uświadomiłam sobie jak bardzo ich kocham.Mimo poważnych chorób trzymają sie dzielnie,a ja mam po prostu wyrzuty że czasami się wkurzam bo nie raz nie wydondolam na dwa domy.Ale to wszystko to nic ,w głębi serca bardzo ich kocham i ciesze sie nawet z tego ze jestem Ania a nie Ala-dobrze ze po prostu z nami są :love2: :love2:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-03-20, 14:17
przez anula
Ale jesteś podobna do mamy :mrgreen: piękny wiek i staż małżeński <okok>

Re: Swiat Spartków

PostNapisane: 2013-03-20, 16:55
przez katarina1
:-D Super Gratulacje :love: