Strona 29 z 29

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-02, 17:59
przez AT
<beczy>
Doskonale rozumiem co przeżywacie. Podobna decyzja pewnie jest przed nami. Cholerna spondyloza.
Ściskam
Dla Hectora (*)(*)(*)

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-02, 18:34
przez Drixon
Basiu,
ogromnie Wam współczuję
Hektor miał wspaniałe życie, był szczęśliwy z Wami - kochał i był kochany
zrobiłaś dla Niego wszystko
teraz pewnie z Oziem szaleją dziko na bezkresnych łąkach
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

tam na pewno się spotkamy

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-02, 19:28
przez Barbel
Bardzo mi przykro.....

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-02, 19:53
przez Poker
Basiu, och Basiu, mocno Cię tulę, i Twojego Wiesia też, takie decyzje wynikają z miłości co wcale nie zmniejsza bólu
śpij piesku, a czas łzy osuszy...

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-02, 22:49
przez annasm
[*][*][*]Hektorku...

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-02, 23:13
przez Gocha
Bardzo nam przykro ... przytulamy serdecznie
[*] Hektor

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-03, 09:02
przez saba&mlis
Bardzo współczuje...
Dla Hektora [*][*][*]

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-03, 09:39
przez saganka2
Och Basiu... Tak mi przykro :cry:

Hektorku, odpoczywaj... (*)

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-03, 17:12
przez KasiaT
Bardzo mi przykro....
Hector(*)(*)(*)

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-03, 21:18
przez Marta@Amon
Spij spokojnie (*)....
Bardzo,bardzo mi przykro :-(

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-04, 16:46
przez Zuzanda
Bardzo współczuje ,wiem jak Wam cięzko
Hektor (*)

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-04, 22:27
przez anula
Naszą Sawę żegnaliśmy pół roku temu z tego samego powodu. Wiemy jak to bardzo boli, współczujemy [*]

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-05, 16:39
przez Barb
Kochani
serdecznie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, za wsparcie i zrozumienie.
Ja jakoś nie potrafię się pozbierać. Nasz pierwszy berneńczyk, Hammer, był z nami zaledwie 1,5 roku, a mimo to, ból był ogromny...uleczył go mały,rezolutny i charakterny Żurek... nasz książę Hector. Prawie 8 lat jego miłości, wzajemnej nauki i tego, że motywował mnie do ruchu, który w moim wypadku jest niezbędny.
Czasem byłam zła, że tak bardzo mnie boli, paraliżuje, a ja muszę zebrać siły i wyjść z Hectorkiem, bo nie miał kto. Odkąd dzieci poszły na swoje i mieszkają daleko od nas... mąż w pracy, a myśmy byli sobie sami. Cudowne spacery, radość, czasem nerwy (bo nigdy nie wygrałam z cieczkową sunią hihihi)... Utraciłam motywację. Od środy nie wyszłam na spacer. Mój kręgosłup daje już o sobie znać i to bardzo dokuczliwie. Wiem, że jak się nie zmobilizuję, to trafię do szpitala... ale i tak nie są w stanie mi pomóc.
Powiedziałam sobie, że już nie chcę psa, bo to za bardzo boli, gdy odchodzą, ale z drugiej strony, to dobrze, że odchodzą wcześniej niż my, bo one bardziej cierpią samotność, a ich przywiązanie do przewodnika jest tak silne, że wolą śmierć głodową niż ruszyć się od grobu. To niesamowite.
Wiem, że dobry Bóg dal mi Hectorka, abym wychodziła z domu pomimo bólu. Jestem Mu za to bardzo wdzięczna. On czyni wszystko doskonale we właściwym czasie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę radości każdego dnia.
Buziaki i misiaki dla waszych cudownych psijaciół. Pomiziajcie te kochane futerka ode mnie. :)

Re: Hector/Żarty Żurek "Majowy Skarbiec"

PostNapisane: 2016-06-05, 17:38
przez anula
Basiu, wierzę że gdzieś jest pies który potrzebuje Ciebie równie mocno jak Ty jego. Trzymam kciuki żebyście się znaleźli jak najszybciej...