Strona 34 z 34

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-04, 16:45
przez Cefreud
100 lat dla Lappi!!!

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-04, 17:11
przez Anuta
100 lat w zdrowiu dla nowych weteranów. :radocha2:

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-05, 11:16
przez Renata.P
1oo lat dla jubilatki!Laponia jak zawsze śliczna!!!!

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-05, 13:11
przez P.P.
Dużo zdrowia dla pięknej Lapi :-D

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-05, 19:05
przez baksak
Wszystkiego najlepszego dla jubilatki <winko>
Mamy nadzieję, że wybierze się na następny podkowiański spacerek, żebyśmy mogli jeszcze osobiście złożyć życzenia ;)

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-05, 19:27
przez meggy
Slicznie wygląda! 100lat

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-05, 23:13
przez Barbel
A dopiero tak niedawną ją przywiozłaś... Ehhhhh
Najlepsiejszego Lapulcu!

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-06, 13:23
przez Anirysova
Pięknie wygląda. Dużo zdrówka <winko>

Trzeba wpisać miot E i Lapi na listę weteranów <tak>

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-10, 12:28
przez Poker
Lapi
Spoiler:
śliczna weteranko zdrówka i wszystkiego najpsiejszego :love:
czas nie płynie, on galopuje

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-12, 19:56
przez baksak
8 lat, hmmm... Każdy podlotek chciał by tak wyglądać jak ona
Obrazek

Bleki też się czasem męczy. Zaskakujące.
Obrazek

Laponia ma 8 lat? A może jak w tym dowcipie o 150 letniej babci?
Spoiler:

Obrazek

Obrazek

Laponia, wreszcie statecznie. Chociaż przez chwilę...
Obrazek

Bleki: Brykać, brykać, brykać!
Obrazek

Szacowna matrona Laponia
Obrazek

oraz Bleki wraz z Pańcią
Obrazek

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-12, 20:22
przez Zuzanda
Bardzo dziękuje za zasilenie naszej galerii ,i do zobaczenia za tydzień <buzki> <buzki>

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-19, 20:47
przez baksak
Velvetkowa banda <okok>
(To zdjęcie powstało dzięki temu, że Zuzanda bohatersko odturlała się z kadru. Dobrze, że piach nie był bardzo mokry... ]:-> )
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatnio były same dziewczyny to dziś sam Tomek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bleki, Tomek i Ekspert
Obrazek

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-27, 12:32
przez Milla
O imprezie "Łapa Na Szlaku" usłyszałam już kilka miesięcy temu i kombinowałam, ponieważ moje czterołapne średnio się nadawały, kto by mi wypożyczył psa na trzy dni :mrgreen:
Oczywiście, że na Zuzandę mogłam liczyć (chyba mi na tyle zaufała, bo powierzyć najmłodsze Blackvelveciątko <faja> ) i wyruszyłyśmy w piątkowe popołudnie na południe. Z przystankiem w Puławach, by w sobotę pojawić się na starcie dogtrekkingu i ruszyć na 15 km.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.


obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Dotarłyśmy tam z czasem 2h 52min.

A na mecie czekało na nas jedzonko i ciepłe napoje (oj, przydały się, bo było wyjątkowo zimno)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-27, 12:45
przez Zuzanda
Jestem dumna z Bleki i Magdy .Długa trasa a dziewczyny z uśmiechem i kondycją ukończyły trasę pokonując wielu zawodników. <brawo> <brawo> <brawo> :puchar:

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-27, 13:47
przez Poker
super Wow :puchar: pięknie się spisały (trzymałam kciukasy :love2: :-D )
na temperament Blecky to świetny sport - szczęściara z Ciebie Zuzka, że Magda ma kondycję i chęci żeby tę żywiołową "mroczną lady" zabierać na takie imprezy <tak>
<winko> z a dalsze sukcesy
Spoiler:

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-27, 14:36
przez baksak
Znając Bleki to można się tylko dziwić, że 2:52, a nie 0:52 <tak>
Widocznie Magda słabo przebierało nogami i było wleczone... ]:-> ;>

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-27, 14:57
przez Zuzanda
baksak napisał(a):Znając Bleki to można się tylko dziwić, że 2:52, a nie 0:52 <tak>
Widocznie Magda słabo przebierało nogami i było wleczone... ]:-> ;>

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Black Velvet

PostNapisane: 2014-10-27, 16:40
przez wiki1710
Rozwiewam wszelkie insynuacje <tak>
Blackie tak porządnie chodzi na smyczy, że ani w głowie jej było ciągnięcie itp. :-)

Dostojnie kroczyła za Magdą, omijała wszelkie kałuże i błotniste doły, których nie brakowało, a czas miałyśmy tak słaby, bo to mój wiek i kondycja nie pozwoliły na więcej :lol:
Poza tym bufet na trasie był nieźle zaopatrzony <okok> ;> i magicznie nas pochłonął na jakieś 15 minut :mrgreen:

Zuzanda - gratuluję świetnego "szoguna" :okok: