Oj duzy, duży, ale nie wiem ile wazy teraz :( W przyszłym tygodniu idziemy na kontrole do Kopczewskiego i wtedy go zważe :) Wydaje mi się, że podczas mojej nieobeności troche przybrał na wadze, ale to dzięki temu że w końcu opanowaliśmy jego biegunki
Bardzo dziękuje wszystkim za miłe słowa. Nawet nie wiecie jak się za galwinem stęskniłam przez zaledwie dwa tygodnie! Jak bym zostawiła własne dziecko same na pastwe losu...
Przypomne jedno zdjęcie z galerii ze starego forum
Oto Wacuś i JEGO fotel ;)
Skoro Wacuś może na fotelu to ja też moge! Przecież dużo większy nie jestem i do tego jeszcze jestem dzieckiem...
I jeszcze ze swoją pańcią na fotelu, ale się pode mnie wcisnęła