Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Koko zazdraszczamy okrutnie jak mi się marzy żeby znowu powiedzieć ,,Alpy tu się oddycha!" ale na tę zimę się już nie załapiemy Koko kwitnąca, zdjęcia cudne i tradycyjnie poprosimy o namiary odpoczynku jeśli miejsce fajne

Super zadroszczę

ale pięęęęęęęęęęęęęęęęęęęknie, śliczne zdjęcia, już się nie mogę doczekać ciągu dalszego

AT napisał(a):Koko zazdraszczamy okrutnie... i tradycyjnie poprosimy o namiary odpoczynku jeśli miejsce fajne

To dolina Gherdëina - Grödental - Val Gardena jak kto woli lub jakiego języka używa.
Dla jasności, mimo że to obecnie Włochy - tak naprawdę to Süd Tirol.
Dlaczego? - możecie poczytać o tym w podręcznikach do historii, albo na stronce niżej.
Miejsce jedyne w swoim rodzaju. Nie najtańsze od razu uprzedzam, ale my od ponad 10 lat
wolimy tydzień tam, niż miesiąc w Najjaśniejszej (jeśli chodzi o narty).
Swego czasu, jako miłośnik tej doliny zmajstrowałem nawet stronkę o niej, ale coraz
większa liczba "rodaków" spowodowała, że ją "zniknąłem".
Teraz specjalnie dla Was wrzucę ją na tydzień do sieci.
Uprzedzam - miejscami jest mocno mało aktualna.
http://www.grudna.pl/vg/index.html

Kamerka online (jedna z wielu):


A tu źródełko wiedzy wszelakiej.

Ależ Koko jest śłiczna :) mizianki dla niej

Pięknie tam , ale to co najpiękniejsze - trójkolorowe niebawem wyjedzie . Mam nadzieję , że po powrocie zobaczymy dużo zdjęć , co by było więcej do "zazdraszczania"

Grażyna i Coffee napisał(a):... Mam nadzieję , że po powrocie zobaczymy dużo zdjęć , co by było więcej do "zazdraszczania"

Nadzieja płonna, bo nie zamierzamy obnosić się z naszym małym szczęściem...

Może jednak troszkę się poobnosimy...

Radość śniegowa


Przystanek


Napotkany kolega kudłacz


Portret


Portret


Przystanek na mizianie...


Niestety, tydzień ma się ku końcowi...

Portreciki Koko zdjęcie nr 2 przepiękne

ale miała przystojnego kumpla

Obnoście się jak najczęściej

mi się podoba najbardziej to ostatnie, na nim widać tą więź między wami, cudne

Piknie wyglądacie

Ślicznie

Piękne zdjęcia , takie pełne wyrazu , że prawie czuć zapach śniegu Szkoda , że wracacie

No to piękny urlop mieliscie zazdraszczam Uwielbiam góry i las! A nasza siotrzyczka piękna jak zwykle. Może wreszcie uda nam sie kiedys spotkać

Dostałem trochę spóźnione zdjęcia Lilly (Afrodyty).
Obecnie ma 41 kilo (!) i jest wielkim psiskiem, a była najmniejsza.
Jest też niestety alergikiem i ma problemy z oczkami (powieki).
Niemniej wykapana mama i kochane psisko.

Lilly (po naszemu Afri, albo Fronia)

Jestem pod wrażeniem nie tylko zdjęć Koko i jej dzieci, ale też opracowania strony o Val Gardena. Gratuluję takiej wiedzy i proszę o nieznikanie tej stronki jeszcze przez jakiś czas. Muszę sobie na spokojnie usiąść i poczytać wszystkie odnośniki historyczne i inne.

Lilly to cała Koko

Witamy po przerwie.

Dzisiaj było fikanie w sianie i spotkanie z dwoma nowymi koleżankami.

Kamuflaż


Mają na oko jakiś miesiąc, ale biegają już szybko...

Mieszkają na razie w życie.