Strona 35 z 41

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-16, 10:06
przez Roxanka
Fajny kamuflaż :lol: A sarenki cudne :-D

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-16, 11:36
przez Cefreud
a z kim to fikanie ;-) ?

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-18, 00:41
przez Koko
Cefreud napisał(a):a z kim to fikanie ;-) ?

Koko jako porządna panienka fika tylko gościnnie, a zdarzyło jej się to tylko raz. :-P

Na łące natomiast "fikanie" sprowadza się do prostego fikania koziołków.
Rozpędza się i w odpowiednim miejscu (na stercie suchego siana) robi podwójne salto.
Czasami wychodzi jej tylko jedno, albo półtora, ale zawsze jest z tego sporo śmiechu.
Uprzedzając ewentualne głosy powiem, że robimy to z pustym brzuszkiem.
Poza tym ona sama to wymyśliła i nie sposób jej tego zabronić. Nie słucha.

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-18, 08:45
przez Hekate
to widze że kamuflarz chyba właśnie z takiego fikania powstał :mrgreen: pomysłowe te nasze berny :mrgreen:

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-27, 08:02
przez Guard
Witamy Koko po przerwie.
Zdjęcia, jak zwykle cudne, tylko jakoś mało...
Jak z uczuleniem Koko?? Opanowane, zlokalizowane?? Jaka karma służy jej najlepiej??

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-27, 10:08
przez Koko
Guard napisał(a):Witamy Koko po przerwie.
Zdjęcia, jak zwykle cudne, tylko jakoś mało...
Jak z uczuleniem Koko?? Opanowane, zlokalizowane?? Jaka karma służy jej najlepiej??

Mało zdjęć, bo już trochę było. Nudno tak w kółko stale to samo. :lol:

Uczulenie jakby mniejsze i teraz nie wiadomo czy to taki sezon, efekt leczenia czy to co je... :?:

Dzisiaj zaczynam eksperyment z Köber'sem.
Pożyjemy - zobaczymy.

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-28, 14:19
przez mikvs
Czyżby Koko się wygryzała ? Podobnie ma Atena. Był taki czas, że cały grzbiet gryzła. Ale teraz już jest lepiej, Dostała szampony do kąpania i sierść już nawet odrasta :-)

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-28, 14:32
przez kruszon
Bardzo fajne te zimowe zdjęcia z Val Gardeny. Też jeździmy od jakiegoś czasu na narty do Włoch i to chyba najfajniejsze miejsce na narty w Europie- nie byliśmy we Francji, ale ta ich mentalność, więc nas nie ciągnie..., a u Austriaka i Szwajcara tak trochę "policyjnie"...


To właśnie we Włoszech w Bormio w schronisku na samej górze po raz pierwszy zobaczyliśmy berneńczyka i tak zapadliśmy na tą nieuleczalną chorobę... :mrgreen:

Nigdy nie jeździliśmy z psem... - czy nie ma problemu ze znalezieniem odpowiedniego miejsca? Możesz jakieś polecić? - generalnie staramy się wybierać takie żeby na narty można było się dostać skibusem

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-28, 15:01
przez Koko
mikvs napisał(a):Czyżby Koko się wygryzała ? Podobnie ma Atena. Był taki czas, że cały grzbiet gryzła. Ale teraz już jest lepiej, Dostała szampony do kąpania i sierść już nawet odrasta :-)

Owszem, ma takie napady, ale nigdy tak, żeby wygryzać sierść (nie liczę pojedynczych kłaczków).
Dlatego właśnie szukam złotego środka przeciw uczuleniu, które najprawdopodobniej ma Koko,
niestety jej dzieci i zdecydowana większość bernów - też niestety. :-/
Przerobiliśmy już różne karmy "antyalergiczne", które mało dały (poza efektami ubocznymi - bigbąki),
biorezonans (była poprawa), kąpiele w ziołach, a teraz znów karma, tym razem Koebers.
Właśnie rozpakowujemy paczkę. :-P

Re: Koko

PostNapisane: 2009-07-28, 15:12
przez Koko
kruszon napisał(a):... jeździmy od jakiegoś czasu na narty do Włoch i to chyba najfajniejsze miejsce na narty w Europie- nie byliśmy we Francji, ale ta ich mentalność, więc nas nie ciągnie..., a u Austriaka i Szwajcara tak trochę "policyjnie"...


Val Gardena czyli "Włochy" to tak naprawdę Południowy Tyrol czyli stara Austria (prawie 500 lat, a Włochy od kilkudziesięciu). Mentalność tam to akurat coś, czego można pozazdrościć.
Do "aktualnej" Austrii od lat nie jeżdżę.

Z kolei w Szwajcarii zależy gdzie trafisz, w jaki rejon.

kruszon napisał(a):Nigdy nie jeździliśmy z psem... - czy nie ma problemu ze znalezieniem odpowiedniego miejsca?

Z psem bywa różnie - trzeba pytać.
Tam gdzie jeździmy też nie wszędzie można z pieskiem, ale jak już można to zero kłopotu.

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-23, 03:06
przez Koko
Pozdrowienia od Koko z Karkonoszy.

Na szlaku
Obrazek

Jeszcze mam siłkę...
Obrazek

Ale wysoko wlazłam
Obrazek

U celu wędrówki
Obrazek

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-23, 08:58
przez daria
Koko piękna ,góry to jest to :-D

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-23, 11:12
przez Hekate
Bern w ośnieżonych górach :mrgreen: to jest to :mrgreen:

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-23, 12:03
przez daria
Hekate napisał(a):Bern w ośnieżonych górach :mrgreen: to jest to :mrgreen:

No tak :mrgreen:

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-28, 17:17
przez czereda
Zdjęcia jak zwykle cudowne i poraz pierwszy nie zazdrościmy śniegu w górach, bo mamy go w tym roku pod dostatkiem. Pozdrowienia dla córeczki od mamusi Colettki i całej Czeredy.

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-28, 21:04
przez P.P.
Koko ,ślicznotko ,ale masz piękne wakacje :mrgreen:
Bern ,śnieg i góry to jest to :!:
Jak ja Wam zazdroszczę ferii w Karkonoszach i pobytu w Samotni :!:
Monti wzdycha i pozdrawia :mrgreen:

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-30, 20:47
przez nugatika
witamy Koko,
Niusław kazał przekazać, że zazdrości slicznej wycieczki i jeszcze sliczniejszych krajobrazów, a Kasia to chyba jeszcze bardziej :-P
miziańce od nas dwoje :-)

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-30, 21:48
przez Wydra
Cudne fotki :lol:

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-30, 23:20
przez iwona_k1
Cudny pies na cudnych szlakach.Zazdrościmy :-)

Re: Koko

PostNapisane: 2010-01-31, 23:53
przez Koko
Dziękujemy wszystkim za miłe słowa.
Jak wiecie, śniegu tej zimy nigdzie nie brakuje, nawet w górach było go znacznie mniej
niż u nas. Byliśmy tam jednak tylko 4 dni, bo najlepiej... w domu.

Koko szaleje całymi dniami w śniegu, a dzisiaj było słoneczko i miała spacer "po pachy" w białym.

Ulubione zajęcie w śniegu
Obrazek

Wytrząsamy partie przednie...
Obrazek

... i "zadnie"...
Obrazek

Taka jestem czysta i szczęśliwa.
Obrazek

Buziak dla wszystkich
Obrazek