Re: Koko
Napisane: 2012-04-26, 23:35
Dopiero dzisiaj dotarło do mnie, że Wasza Koko odeszła i to jeszcze w moje urodziny. Miała pecha trafic na "tak wspaniałego" weta jak mój- jak krew dobra, to po co USG. Aż zaczęłam szukać swoich wpisów i cóż podobieństwo jest viewtopic.php?f=89&t=8314&start=20.
Współczuję mocno. Wiem jak to boli. Beata
Współczuję mocno. Wiem jak to boli. Beata