Nasza Orsola-Szmaragdowa panienka

przez **Tunia** » 2011-03-03, 02:21

Już prawie tydzień jest z nami wybrana, wyczekana, oczekiwana sunia. Nie jest lekko ale najważniejsze, że jest. Wszystko inne się uloży, nawet siury kiedyś się skończą ;-)

. Jest 1:00 w nocy, Orsi przebudzila się, wysza na trawkę siusiu kupka i śpi przy naszym lóżku w sypialni, bo nie ma mowy żeby zostala sama. Protestuje okropnie!
Znamy już jej rytm dnia, troszkę slabiej je, ale Leszczynka mówi, że nie mam się co martwić. Też tak myślę, że to czas adaptacji w nowym domku i tyle. Tym bardziej, że rozrabia i jest bardzo żywą istotką. Staramy się aby po każdej drzemce i jak tylko chce wychodzila na dwór. A za to merdanie ogonkiem i niewinne spojrzenie można wszystko wybaczyć, każdy szczoch, ukradziony but, nadgryziony fotel ;-)

.

przez **KasiaT** » 2011-03-03, 02:45

Cudna panienka,no i szczochy,obgryzione buty i fotele oraz nieprzespane noce będziecie zawsze wspominac z czułością i ogromnym sentymentem :-)

Niech dziewczynka duża rośnie,bo jest słodziutka i śliczniutka :mrgreen:

przez **Bijou** » 2011-03-03, 07:36

Ale słodziak a te niewinne oczka...super :lol:

niech zdrowo rośnie,pozdrawiamy :-D

przez **SwissW** » 2011-03-03, 08:41

Przesliczna panienka i te oczy... można się zakochać :-)

przez **Bogna30** » 2011-03-03, 09:04

Wszystkie one takie maja oczęta, w skórze :evil:

Mój "aniołek" butów nie niszczył,ale obśliniał i wynosił pod krzaki porzeczki,nic nie obgryzł, zdemolował jedynie mini szlarenkę z folii mojego teścia i nigdy w domu nie sikał, ale qupa zdarzyła mu się ze dwa razy :mrgreen:

Trzymamy kciuki za Milusińską,i za właścicieli :lol:

przez **Halina** » 2011-03-03, 09:37

Śliczna mała :-)

Dużo radości życzę.

przez **meggy** » 2011-03-03, 10:03

Ale słodziak :mrgreen:

-śliczna

przez **daria** » 2011-03-03, 10:07

Witam Orsolkę,ja wspominam z uśmiechem te ranne wstawanie,nocne piszczenie :-D

Moja Birma też na początku słabo jadła,i u Was to minie,zjadła jedynie pamiątkę z Wenecji,maskę pełną piór,wyglądało to tak jakby jakaś kura straciła całą kreację,i zjadła jeszcze buta mojego małża :lol:

Fajnie jest z maluszkiem,jak z dzieckiem nigdy nie wiadomo co do łebka przyjdzie :mrgreen:

przez **Leszczyna** » 2011-03-03, 13:38

A i ja witam moją wnusię szmaragdową :-D

Cukiereczek :mrgreen:

Gęba mi się sama śmieje :lol:

przez **jbeata** » 2011-03-03, 14:03

My też witamy szmaragdową panienkę i Pańciostwo :-D

Początki są zawsze trudne... :-D

przez **Tunia** » 2011-03-03, 15:51

Dziękuję wszystkim za miłe słowa pokrzepienia, achy i ochy oraz ciepłe przyjęcie. Mam nadzieję, że ten piegowaty pysio będzie z nami szczęśliwy a my z nim. Lubię patrzeć jak śpi z brzuszkiem do góry. Taka wtedy jest grzeczniutka :lol:

. Tak też jest grzeczna, tylko oczu nie można z niej spuścić ;-)

przez **umala** » 2011-03-03, 16:41

I dobrze

Nie spuszczajcie z niej oczu bo nawet się nie obejrzycie jak będzie już dużą poważna pannicą i zatęsknicie do słodkiej, psotnej, puchatej kuleczki. Korzystajcie, każdy etap rozwoju psinki ma swoje niepowtarzalne uroki.
Słodkiego miłego życia z nową rodzinką urocza Orsulko :-D