Strona 8 z 12

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-03-22, 12:27
przez basso_077
Fotka z dzisiejszego spacerku <okok>

Obrazek

Usilnie szukamy wiosny jednak jeszcze nie widzieliśmy ani jednego ździebełka zielonej trawy.

pozdrawiamy przedwiosennie

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-03-23, 17:17
przez saba&mlis
Mizianki dla blizniakow, wiecej zdjec poprosze, steskinlam sie za nimi <pies>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-03-23, 20:26
przez basso_077
heh,
Marysiu, jak zorganizuję psi spacerek po Roztoczu, to ze swoim dwupaczkiem będziecie moimi honorowymi gośćmi. Na przykład wzdłuż szumów nad Tanwią :-) świetna i piękna sprawa. Może i inni by dołączyli. Co prawda wschód Polski jest uboższy w szwajcarskie psy pasterskie niż ośrodek dolnośląski czy mazowiecki, ale może byliby chętni na roztoczańskie spotkanie.
A zdjęcia mojego dwupaku? Codziennie jakieś robię, ale wydają mi się one powieleniem tego co już wcześniej wstawiłam.
To co dla mnie istotne, to psy są zdrowe, wyczesane, a nawet już zabezpieczone przed kleszczami. Trochę ostatnio mniej wybiegane z powodu małego domowego remontu, ale to przejściowe. Dużymi krokami idzie wiosna, będzie więcej pogodnych dni to wtedy i zdjęcia będą ciekawsze.

Aby ten post nie był pozbawiony zdjęć przedstawiamy kilka wieczornych ujęć.

Układamy się do spania. Goran jak zwykle pierwszy.
Obrazek

Po pewnym czasie, po wielu namowach dołącza księżniczka Sonia.
Obrazek

Zanim jednak się panienka ułoży, to musi wcześniej troszkę Goranka pokokietować - przewraca się z boku na bok, mlaska ozorkiem, zaczepia go podgryzając mu pociesznie łapy itd. Oj, ma się Goran z tą księżniczką, oj ma.
Obrazek

Później jednak grzecznie i zgodnie usypiają przybierając najczęściej identyczne pozycje, no ewentualnie w odbiciu lustrzanym.

dobrej nocy życzymy

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-03-23, 21:20
przez saba&mlis
Roztocze mi sie marzy na jakis kilkudniowy wypad, wiec moze wspolny spacerek kiedys sie uda :-D

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-03-24, 10:32
przez basso_077
Dzisiaj od rana piękna, wiosenna pogoda. Spacer po lotnisku rozpoczęliśmy w dość gęstej mgle, która w miarę czasu powoli opadła, aby zamienić się w rosę. Dzięki temu my mieliśmy mokre futra, a pańcia swoje spacerowe gumiaczki <hahaha>
Oto kawałek filmu z aparatu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-03-25, 09:11
przez Mira
basso_077 napisał(a):heh,
..... Na przykład wzdłuż szumów nad Tanwią :-) świetna i piękna sprawa. Może i inni by dołączyli. Co prawda wschód Polski jest uboższy w szwajcarskie psy pasterskie niż ośrodek dolnośląski czy mazowiecki, ale może byliby chętni na roztoczańskie spotkanie....


Myślę że już jednego chętnego byście mieli <faja>

A Soni i Goranowi zazdraszczamy takich rozległych terenów do spacerów .
U nas niestety miasto się rozwija kosztem naszych ścieżek spacerowych :sciana:

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-03-26, 12:04
przez basso_077
Obrazek

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-04-06, 08:39
przez basso_077
Zdrowych, radosnych Świąt
pełnych wiary, nadziei i miłości,
radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie Rodziny i Przyjaciół,
pogody w sercu i radości na każdy dzień
życzy
Sonia z Goranem <buzki>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-04-06, 11:16
przez saba&mlis
Soni i Goranowi oraz ich Przesympatycznym Opiekunom Wesolych Swiat zyczy Sabinka i Jarecik z panciostwem

!

PostNapisane: 2012-04-14, 16:12
przez basso_077
Wystarczy, że Pańcia otworzy drzwi, a ja HOP!
... dlaczego nie jedziemy????? :-(

Obrazek

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-04-15, 21:09
przez julka
Przecudne bliżniaki <haha>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-04-21, 20:35
przez basso_077
Obrazek

nareszcie wiosna, śpiewają ptaszki, trawka zielona.... <hura>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-04-24, 12:15
przez basso_077
Jak ten czas szybko leci .... 16 kwietnia minął rok od kiedy Goran zamieszkał u mnie dołączając do Soni <buzki> Stworzyli fajny, radosny psi duet. Dogadują się super, razem się bawią, razem śpią, razem ....
Właściwie wszystko robią razem <hura>
W pamięci pozostaną emocje sprzed roku, które towarzyszyły oczekiwaniu na wyjazd po niego pod Warszawę, pierwsze wspólne dni, obserwacja dogadywania się obu psów i ich harców, opatrywanie rany i leczenie powikłań z nią związanych, pierwszy (jak na razie jedyny) kleszcz i badania czy "tuptuś na gapę" nie pozostawił czegoś zbędnego, pierwsze (dość głębokie) skaleczenie łapy...
Ale też i ogrom przecudownych chwil czułości, wierności, posłuszeństwa,"odkrywania" coraz to nowych wspaniałych jego cech charakteru pozostając w oczekiwaniu na te, których jeszcze nie było okazji poznać.
Trochę się tego nazbierało przez ten miniony rok, nie sposób wszystkiego wyliczyć.
Na pewno w dużym stopniu nauczyliśmy się siebie nawzajem.
Mam nadzieję, że jeszcze bardzo dużo przed nami i oby 99 % z tego było radosnych.
Tego jemu i sobie życzę <prosi>

Obrazek
<buja_w_oblokach> <buja_w_oblokach> <buja_w_oblokach>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-04-24, 12:24
przez wiki1710
Ewo, proszę ucałować ode mnie bliźniaki w noski, a szczególnie "rocznicowego" Goranka :mrgreen:

Wielu następnych wspaniałych lat razem Wam życzę <buzki>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-04-24, 12:28
przez saba&mlis
Kolejnych wspolnych lat, zeby byly, dlugie, radosne i zdrowe <buzki> <buzki>
Z okazji rocznicy gorace mizianki dla Goranka a dla Soni....mizianki bez okazji <pies>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-05-03, 17:20
przez basso_077
ufffff .... jak gorąco
puffff .... jak gorąco

Obrazek

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-05-04, 17:47
przez basso_077
Obrazek

<rotfl> obok swojego Człowieka to i gorąco nie jest uciążliwe <rotfl>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-05-07, 06:29
przez basso_077
Szósty dzień maja minął nam pod znakiem niedzielnych słonecznych harców w ogrodzie. Nawet z Gutkiem!
Oczywiście wczesnym rankiem był spacerek, na którym porządnie się wybrykaliśmy :radocha2: A później to już ogród. Oto fotorelacja:

Oh, ten Gutek! dlaczego nie mogę się (z) nim pobawić?
Obrazek

Nawet Sonia wykazała chwilowe zainteresowanie Pasztetem.
Obrazek

Gdyby nie ta klatka... ale nuuuuda :P
Obrazek

Ej, Paszteciku! co tak hałasujesz?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A gdy Pańcia wypuściła Gutka, to .... były przytulanki
Obrazek

Były chwile grozy. Mam cię - zjem cię! <cwaniak>
Obrazek

Obrazek

Goran! zostaw Pasztet na Wielkanoc!
Obrazek

Ha, ha, ha! żartowałem! :bugi:
Obrazek

Sonia gapa!!!
Obrazek

Mam już dość zabawy (z) Gutkiem.
Obrazek

On też ma chyba dość. Troszkę go zmoczyłem <hahaha>
Obrazek

Obrazek

cdn.
niebawem <papa>

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-05-07, 08:13
przez saba&mlis
basso_077 napisał(a):Obrazek

Blizniaki jak zawsze wspaniale, ale ta pozycje Goran, zeby byc na poziomie Paszteteta rewelacyjna :mrgreen:

Re: Berneński etap. Sonia i Goran.

PostNapisane: 2012-05-07, 08:37
przez Barbel
Pasztet troche omemłany ale dycho. Dzielny jest skoro nie zwiał ;-)