"Śledzie po berneńsku"

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez Kamil » 2012-07-03, 14:29

Świetne zdjęcia :-D Fajnych macie pływaków :cwaniak: Jantar wchodzi zawsze do momentu gdzie ma grunt 8-)
Avatar użytkownika
Kamil
 
Posty: 1461
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-12, 22:27
psy: Jantar i Atos

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-03, 14:31

Kamil napisał(a):Świetne zdjęcia :-D Fajnych macie pływaków :cwaniak: Jantar wchodzi zawsze do momentu gdzie ma grunt 8-)

To tak jak Zuzka! :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez BeatkaBen » 2012-07-06, 12:44

Piekne zdjecia Benio juz wrocil do domku i bardzo teskni za kompanami od kapieli wodnych. Pomimo moich obaw czy sie dwoch dorastajacych samcow dogada bylam pelna podziwu jak Benio sie pieknie bawi z Bohunem i ten patyczek. Chyba trzeba bedzie Benowi brata zalatwic <rotfl> <juhu>. Bardzo dziekujemy za mile spedzony czas cho c tak krotko. <złezką>
Avatar użytkownika
BeatkaBen
 
Posty: 390
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-16, 14:31
psy: CHEFSUPREME vel Ben i FREE & WILD vel Coby
Hodowla: BAKOTI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-06, 12:49

BeatkaBen napisał(a):Piekne zdjecia Benio juz wrocil do domku i bardzo teskni za kompanami od kapieli wodnych. Pomimo moich obaw czy sie dwoch dorastajacych samcow dogada bylam pelna podziwu jak Benio sie pieknie bawi z Bohunem i ten patyczek. Chyba trzeba bedzie Benowi brata zalatwic <rotfl> <juhu>. Bardzo dziekujemy za mile spedzony czas cho c tak krotko. <złezką>

No ja mam nadzieję, ze to nie ostatni taki wspólny wypad przy okazji wystawy :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez Justyna.Sz » 2012-07-06, 23:11

Aniu dziękujemy za przemiły spacerek! Mam nadzieję, że przy następnej okazji psiury będą miały okazję dłużej pohasać! Ja przyznam, że zakochałam się w czarnych jak węgiel oczętach Zuzki, a jej spryt przy "przejmowaniu" patysia to po prostu mistrzostwo świata!!! Pozdrowienia
Avatar użytkownika
Justyna.Sz
 
Posty: 1334
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-07, 19:33
Lokalizacja: Rokiciny
psy: Oti Kropelka, Baccara BV, Cayenne Bakoti
Hodowla: Bakoti

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-06, 23:20

Justyna.Sz napisał(a):Aniu dziękujemy za przemiły spacerek! Mam nadzieję, że przy następnej okazji psiury będą miały okazję dłużej pohasać! Ja przyznam, że zakochałam się w czarnych jak węgiel oczętach Zuzki, a jej spryt przy "przejmowaniu" patysia to po prostu mistrzostwo świata!!! Pozdrowienia

Ona do zakochania jest pierwsza :mrgreen:
Kamil ma studio praktycznie przez ścianę z naszymi weterynarzami... i jak czasem jestesmy tam we 4, to nasza pani weterynarz bez przerwy sępce małej przynosi psie ciasteczka :mrgreen: Pominę w ogóle, że młoda ZAWSZE wydębi od niej (jak już przyjdzie do gabinetu) kanapkę - a kobita sama piecze schabiki itd, bez przypraw i w ogóle więc Zuzce aż się uszy trzęsą :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez Rysia » 2012-07-12, 12:09

Nie ma nic bardziej cudownego i krzepiącego serduszko niż mokry bernuś :love: :love: :love: pozostaje tylko patrzeć i cieszyć się ich szczęściem <buja_w_oblokach> Osobiście taki widok bardzo poprawia mi samopoczucie :radocha2:
A kąpieli z Beniem i spacerku z Kazią - Candy zazdrości ;)
Avatar użytkownika
Rysia
 
Posty: 899
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-24, 07:44
Lokalizacja: Szczecin
psy: CANDY , BASIA i LILLA
Hodowla: Candy World

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-23, 10:31

Wróciliśmy z gór - no to wio :mrgreen:

Byliśmy w Małej Fatrze (miały być i Niżne Tatry, ale ząb TŻta + pogoda zmusiły nas do powrotu).

Przyjechaliśmy w niedzielę w nocy, więc w poniedziałek od razu ruszyliśmy na szlak.

1. Stoh (1607m n.p.m.)
Pogoda od samego rana straszyła chmurami i deszczem... no ale co, jestesmy w górach, to nie będziemy siedzieć na dupkach, tylko leziemy. Zielonym szlakiem ze Stefanovej, w błocie i rozmiękłej glinie, lasem doszliśmy na Sedlo Medziholie - tam już lało konkretnie. Łyk wody dla nas i psów i pniemy się dalej w górę... tam była tylko większa glina (w lesie). Na szczęście po wyjściu z lasu pod nogami zrobiło się bardziej twardo. Niestety - widoków zadnych, chmury wokół, deszcz lał i wiało strasznie. Byliśmy tylko my, psy i bażanty.
W końcu dotarliśmy na szczyt.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Nie zabawiliśmy długo - znowu łyk wody i heja do dołu. Dosłownie nawet - TŻ kilka razy zaliczył tyłkiem ziemię (niestety, dla jego butów to już ostatni sezon). Gdy weszliśmy na Medziholie po raz kolejny (niestety, powrót przez Południowy Grun nie wchodził w grę - pogoda) odrobinę sie rozpogodziło - ale tylko na 5 minut
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
No to ruszylismy spowrotem w las. Praktycznie już na samym dole znowu wyszło słońce i ukazał nam się cudny widok na Wielki Rozsutec. Aż chwilę posiedzieliśmy na cudnej, pachnącej łące.....
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

2. Wielki Krywań (1709m n.p.m.)
Pierwszy plan brzmiał: idziemy na Chleb i wracamy przez Południowy Grun... ale pogoda znowu zweryfikowała nasze plany. Doszliśmy z Vratnej do stacji kolejki... i znowu zrobiło sie biało. Postanowilismy więc zostawic Chleb na następny (zapowiadany pogodnie) dzieć i pójść na Krywań.
Było stromo (to jeszcze w drodze z Vratnej)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Na szczycie-oczywiście znowu chmury, oczywiście znowu bez widoków... ale było fajnie (to takie "nasze" miejsce - tam mi się TŻ oświadczył ).
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Na Snilovskim Sedle zrobiło się troszkę przyjemniej
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
A potem już tylko prosto w dół - oczywiście patysie obowiązkowe ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

3. Chleb (1646m n.p.m.)
Jak to mówią - do 3 razy sztuka, więc idziemy. Wybraliśmy trasę ze Starej Vratnej, zielonym szlakiem do Sedla za Kraviarskiem. Zaczęlismy lasem - na początku rozmokniętym (żałowałam, że nie mam stuptutów, bo było mnóstwo błota), a potem pięknym
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Po wyjściu z niego pogoda była cudna, słoneczko, wiaterek - więc na przełęczy zrobilismy sobie dłuższy odpoczynek w celach napawania się krajobrazami, zjedzenia kanapek i pomiziania futer ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Zuzelek w kosodrzewinie....
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
...i pan na włościach :mrgreen:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Później przez przyjemny szczyt Chrapaky ruszylismy trawersem w kierunku Snilovskiego Sedla.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Tam kanapkowy obiad i chwila odpoczynku, po czym krótka wspinaczka na Chleb.

Na Chlebie widać było, że pogoda się zmenia, więc z cieżkim sercem rozważalismy powrót omijając grań...
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Na szczęście rozpogodziło sie po kilkunastu minutach, więc ruszyliśmy dalej w kierunku Poludniowego Grunia.
Radość z ładnej pogody nie trwała długo. Gdy obchodzilismy Hromove zaczęło sie chmurzyć, a gdy doszliśmy na Stienky (1572m n.p.m.)... złapała nas najprawdziwsza burza. Wiatr, błyskawice, deszcz i grad. Ruchy należało zagęścić i udało nam sie bezpiecznie dotrzec na Poludniowy Grun (1460m n.p.m.), a z niego osłonięta od wiatru droga do Chaty na Gruni. Tam niestety zdarzyła sie jedyna (na szczeście) nieprzyjemna sytuacja w czasie wyjazdu.
Ciągle grzmiało, lało, a my bylismy cali mokrzy. Chcielismy więc chwilę posiedzieć w SCHRONISKU- schować się od deszczu i cos zjeść. No i cóż - mimo, że pan ze SCHRONISKA widział, jaka na grani była pogoda, widział skąd przyszlismy i jak wyglądamy - uznał, że z psami nas nie wpuści. Zdziwilismy się (to delikatne słowo, bo mi na usta cisnęły się bardzo brzydkie słowa), bo z Małej Fatrze ludzie z psami chodzą często i w innych schroniskach tego typu problemu nie było. Pomijając już zupełnie, że nie wyobrażam sobie, że w taką pogodę miałabym ludzi nie wpuścić choćby i do własnego domu- no a tu ze schroniska zrobił sie chyba hotel...
No ale cóż, ja sobie pod nosem poklęłam i zółtym szlakiem zeszlismy spowrotem do Vratnej <tak>

4. Tiesnavy - Sokolie
A tu nas z kolei trochę oszukała mapa :mrgreen:
Miało być bez łańcuchów i drabinek - było z :->
Szlak trudny nie jest, za to malowniczy strasznie... więc i psy sie zmobilizowały, i łańcuchy, i drabinkę przeszły bez najmniejszych problemów (mój poprzedni pies łańcuchy "robił" bez problemów, dla tych to była pierwszyzna... ale bylismy bardzo miło zaskoczeni ) Fakt, pomóc trochę było trzeba (szczególnie na drabince), ale było fajnie
A widoki..... aj aj. Cudne. Naprawdę cudne.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Królewicz odpoczywa - a jeśli on odpoczywa, to tylko na samym środku szlaku <haha>
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
No i gdzie pan z Bohunem polazł? Zaraz sama na tę drabinkę wlezę i tyle będziesz miała... żeby nie ta smycz...
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
I Zuzel z panem włazi :mrgreen:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Zejście z łańcuchów:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
No i widoczki <buja_w_oblokach>
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Małą Fatrę polecamy każdemu dwunogowi z każdym czworonogiem <tak>
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez baksak » 2012-07-23, 11:30

Rewelacja, gratuluję pięknej wyprawy! <brawo>
Może zdradzisz bardziej szczegółowo w jaki sposób można zejść/wejść z berneńczykiem po łańcuchach/drabince? <szok>
Poza opcją taszczenia ponad piędziesięciu paru kilo na rękach? <szok>
Przyglądam się zdjęciom, ale nie mogę wyczaić... <bezrady2>

A jak jeszcze powiesz, że Bohun i Zuza potrafią przejść po "stupaczkach", to spodziewaj się wielkiej paczki z Ekspertem w środku... Odeslesz nam go, jak też go nauczysz <haha>

marieanne napisał(a):(...)
No i gdzie pan z Bohunem polazł? Zaraz sama na tę drabinkę wlezę i tyle będziesz miała... żeby nie ta smycz...
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Czy ta smycz na łańcuchu to taka berneńska via ferrata? <mysli>

<okok> <haha> <brawo>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-23, 11:38

No więc tak- co do łańcuchów to sprawa jest niezwykle prosta (prostsza niż sądziłam, ja oczywiście od razu się zamartwiałam - głównie jak zejdą - ale TŻ był twardy :-D). Otóż: berneńczyk po łańcuchach wchodzi bez łańcuchów. Samodzielnie. Kilka susów i jest. Oczywiście, trzeba berneńczyka poasekurować za szelki (jedna ręka na łańcuchu, druga na berneńczyku :mrgreen: ), ale zasadniczo dużej pomocy nie wymaga. Podobnie z zejściem. Przydatna jest tu komenda "stój" czy inna znacząca "ani kroku, draniu" wyćwiczona w stopniu zadowalającym - ludź idzie przed berneńczykiem, oczywiście tyłem schodzi, robi 2 kroki - berneńczyk po zwolnieniu ze "stój" również. I kolejne "stój", i kolejne 2 kroki.... poszło sprawnie i totalnie bezboleśnie :mrgreen:
Z drabinkami sprawa jest odrobinę trudniejsza - przynajmniej dla Bohuna była, bo Zuzka to taka pchła, że wszędzie wlezie. Otóż trzeba znowu berneńczyka wziąć za szelki i przednie łapy postawić prostując psa na drabince. A potem to już tylko "hop" czy inne "do góry, draniu" i zrobione ;-) Schodzenia z drabinki nie opanowalismy, bo szlak jednokierunkowy <haha>

Experta z miłą chęcią następnym razem pożyczymy :-D Będzie miał chłopak wakacje i przećwiczymy góry z trójpakiem, póki będziemy mieć własny..... <hahaha>


A smycz przy łańcuchu miała cel jedynie usadzenia Zuzki w miejscu, gdy pańcio poszedł z Bohunem na górę, a pańcia miała ręce zajęte aparatem. Żeby nie to, to by bździągwa mała poszła sama :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez baksak » 2012-07-23, 11:46

Wygląda na to, że też MUSIMY spróbować. <tak>
Jak Ekspert będzie marudził to powiemy mu, żeby pretensje zgłaszał do Was (jako do twórców tego patentu) <hahaha>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-23, 11:51

Jestem pewna że będzie zadowolony :mrgreen:
Nasze co rano odprawiały taniec szaleńczej radości, jak widziały, że plecaki pakujemy..... ;-)
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez m_u » 2012-07-23, 12:24

Zdjęcia niesamowite. Wasze psy są bardzo dzielne, ja sama bym się bała po tych drabinkach chodzić :-D Już nie mówiąc o innych atrakcjach takich jak błoto, burza, wejścia/zejścia z łańcuchami. Jeśli jesteście już w Białymstoku i macie ochotę na spacer z Dantem w niedalekiej przyszłości to dajcie znać :)
Avatar użytkownika
m_u
 
Posty: 60
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-30, 13:38
Lokalizacja: Białystok
psy: cavalier Dante, wkrótce będzie berneńczyk

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-23, 12:36

m_u napisał(a):Zdjęcia niesamowite. Wasze psy są bardzo dzielne, ja sama bym się bała po tych drabinkach chodzić :-D Już nie mówiąc o innych atrakcjach takich jak błoto, burza, wejścia/zejścia z łańcuchami. Jeśli jesteście już w Białymstoku i macie ochotę na spacer z Dantem w niedalekiej przyszłości to dajcie znać :)

Nie ma czego się bać ;-) Strasznie nie było - oprócz burzy, bo wtedy faktycznie zapierniczaliśmy ostro, byle szybciej z grani zejść. Grad był taki, że trzeba było zakrywać twarz od strony wiejącego wiatru - a pomimo to ja miałam czerwony policzek, a TŻ ucho ;-)

A spacer - jak najbardziej, z wielką chęcią :mrgreen:
Dziś futra jeszcze odsypiają wojaże, ale w tym tygodniu na pewno zebrać się możemy :->
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez Rysia » 2012-07-23, 14:12

Zdjęcia piękna, i widzę że to była wspaniała przygoda. Nie mogę wyjść z podziwu dla Was ;) Jesteście niesamowici, jak mi ktoś jeszcze powie że z psami na wakacje nie można się wybrać odeślę go do Was <haha> A wspinaczka na łańcuchach, niesamowite <brawo> <brawo>
My również uwielbiamy wędrówki górskie, niestety w tym roku nie uda nam się wybrać. Może w następnym spotkamy się gdzieś na szlaku ;)
Avatar użytkownika
Rysia
 
Posty: 899
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-24, 07:44
Lokalizacja: Szczecin
psy: CANDY , BASIA i LILLA
Hodowla: Candy World

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez aga.s » 2012-07-23, 14:37

Aniu , gratulacje z powodu samozaparcie :puchar: Przy takiej pogodzie ,to najtrudniej wyjść z domu .Potem z górki ,a raczej pod górkę :radocha: . Satysfakcja jednak przeogromna ! A w nagrodę słoneczko Wam zaświeciło i widoczki pokazało .
Jak się na zdjęcia popatrzy , to zazdrość ściska <hahaha>
Dlatego poprosimy o więcej takich cudnych przygód .
Avatar użytkownika
aga.s
 
Posty: 1578
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-27, 12:56
psy: Indiana Jones , Basanti i Gabana BPP
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez Barbel » 2012-07-23, 14:58

Patent na STÓJ ZOSTAŃ to swego czasu też opanowalismy z pozytywnym skutkiem - inne psy zostawały na dole, tylko Barbel lazł. Ale samozaparcia w taka pogodę - gratuluję, wołami byscie mnie nie wyciagneli.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-23, 15:09

Rysia napisał(a):Zdjęcia piękna, i widzę że to była wspaniała przygoda. Nie mogę wyjść z podziwu dla Was ;) Jesteście niesamowici, jak mi ktoś jeszcze powie że z psami na wakacje nie można się wybrać odeślę go do Was <haha> A wspinaczka na łańcuchach, niesamowite <brawo> <brawo>
My również uwielbiamy wędrówki górskie, niestety w tym roku nie uda nam się wybrać. Może w następnym spotkamy się gdzieś na szlaku ;)

My często spotykamy się ze zdziwieniem - głównie pt. "a co wy z takimi dwoma dużymi psami robicie, jak jedziecie na urlop?" :mrgreen: oczywiście mało ludzi przyjmuje za normalne to, że jak się jedzie na urlop, to pies jedzie z nami - szczególnie, że wybierając rasę dobieralismy ją również do naszego trybu życia - morza nie lubimy, jeziorko czasem, ale głównie góry ;-)

No i polecamy Małą Fatrę. Przepiękne miejsce i tłoku nie ma <tak>

aga.s napisał(a):Aniu , gratulacje z powodu samozaparcie :puchar: Przy takiej pogodzie ,to najtrudniej wyjść z domu .Potem z górki ,a raczej pod górkę :radocha: . Satysfakcja jednak przeogromna ! A w nagrodę słoneczko Wam zaświeciło i widoczki pokazało .
Jak się na zdjęcia popatrzy , to zazdrość ściska <hahaha>
Dlatego poprosimy o więcej takich cudnych przygód .

No nas niestety praktycznie co rano witały góry za chmurami ;-)
A następna wyprawa w góry niestety raczej dopiero zimą - nie dosć, że mamy daleko jak cholerka, to jeszcze za kilka miesięcy się przeprowadzamy + slubujemy, więc i czasu mniej :kulka:

Barbel napisał(a):Patent na STÓJ ZOSTAŃ to swego czasu też opanowalismy z pozytywnym skutkiem - inne psy zostawały na dole, tylko Barbel lazł. Ale samozaparcia w taka pogodę - gratuluję, wołami byscie mnie nie wyciagneli.

Wiesz, ja to byłam pewna, że będzie brzydko. Powód był prosty -> jechalismy z zamysłem zrobienia zdjęcia - panoramy nad blaty w naszej nowej kuchni. Miała być zielona łąka, niebieskie niebo i słońce. I co? I nico, zdjęcia jak nie było, tak nie ma :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez baksak » 2012-07-23, 18:56

marieanne napisał(a):(...) to jeszcze za kilka miesięcy się przeprowadzamy + slubujemy, więc i czasu mniej(...)

Ha! To ja już wiem kto będzie niósł tren <tak>
Czy jak tam się nazywa ogon panny młodej... <mysli>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Białostocki dwupak :)

Postprzez marieanne » 2012-07-23, 20:17

baksak napisał(a):
marieanne napisał(a):(...) to jeszcze za kilka miesięcy się przeprowadzamy + slubujemy, więc i czasu mniej(...)

Ha! To ja już wiem kto będzie niósł tren <tak>
Czy jak tam się nazywa ogon panny młodej... <mysli>

Muszę Cię Eksperciku zmartwić, ale mam krótką sukienkę, więc żaden tren nie wchodzi w grę... a już na pewno nie w zębach berneńskich :mrgreen:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości