Strona 4 z 43

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-03-04, 17:45
przez gosiakds
Super! Super wypad, super miejsca, no i modele dwu- i czteronożni <haha> Miło Was widzieć, a Zuzia to już taka pannica! Czochrańce dla nich :-D

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-03-05, 00:11
przez marieanne
Majszczur napisał(a):Bosko <okok> <okok>


<tak> prawda :-D

aga.s napisał(a):Fajnie znów Was widzieć :radocha2:
Braciszek wspaniały , a Zuzka jak urosła ! Widzę , ze oba psiaki znalazły się w berneńskim raju .Śnieg , śnieg ..........
Zdjęcia jak zawsze cudowne .


braciszkowi to sie tatusiowe geny odezwały i miesiąc z kawałkiem kręcil nosem na chrupki - kości z Bohunka trochę wystawać zaczęły, ale zmiana karmy i problem został opanowany :-D Teraz nadrabiamy <tak>

Barbel napisał(a):Bomba!


:mrgreen:

Beata i Fiona napisał(a):zazdraszczam takiej wycieczki!!
widoczki - i śnieżne i futrzaste - przepiękne!!! <buja_w_oblokach>


:-D
Troszkę szczerze mówiąc zastanawiałam się, jak Zuzia (Maere znaczy się :-D) da sobie radę, bo ona taka mocno kanapowo - kocykowo - poduszkowa... ale mloda śmigała jak ta lala, była po prostu genialna :) gdyby nie zdjęcia to rodzina i znajomi by nam nie uwierzyli, że Zuzełek taki dzielny :-D

Justynka napisał(a):piękne widoki, fotki i psiaki :-D


dziękujemy :-) wszystko zasługa szanownego TŻta :-)

fado11 napisał(a):Piękne zdjęcia, przepiękne widoki, a najpiękniejsze co..? Oczywiście bernusie :love: Żałuję tylko, że większości Waszych zdjęć nie mogłam zobaczyć, niestety u mnie się nie otwierają. Tak konkretnie to widziałam tylko te ostatnie, a szkoda


Kurcze, nie wiem czemu - wydaje mi się, ze widać wszystkie?

gosiakds napisał(a):Super! Super wypad, super miejsca, no i modele dwu- i czteronożni <haha> Miło Was widzieć, a Zuzia to już taka pannica! Czochrańce dla nich :-D


:-D dzięki :mrgreen:
Zuzka urosła strasznie, a takie maleństwo było... szkoda troche... ale TŻ mnie już pociesza, że jeszcze trochę i postaramy się o małe Zuzełki <hahaha>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-03-05, 13:00
przez aga.s
marieanne napisał(a):braciszkowi to sie tatusiowe geny odezwały i miesiąc z kawałkiem kręcil nosem na chrupki - kości z Bohunka trochę wystawać zaczęły, ale zmiana karmy i problem został opanowany :-D Teraz nadrabiamy <tak>


Z siostrzyczką nie mamy takiego problemu <haha> Jest z niej wielki łakomczuch i stara się wykorzystać każdą możliwość , aby podkraść Indiemu jedzonko.Ostatnio nad michą wyjątkowo dobrego puściły jej nerwy i postanowiła go przegonić .Zrobiło się ostro . ;> Na szczęście sytuacja została opanowana . Z tego widać , ze rośnie nam księżniczka z charakterkiem.

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-03-05, 13:52
przez tysia
Cudowne widoki. !! :-) a Bohunek i Zuzia śliczne psiaki. !! <haha> :love:

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-03-07, 14:00
przez marieanne
aga.s napisał(a):
marieanne napisał(a):braciszkowi to sie tatusiowe geny odezwały i miesiąc z kawałkiem kręcil nosem na chrupki - kości z Bohunka trochę wystawać zaczęły, ale zmiana karmy i problem został opanowany :-D Teraz nadrabiamy <tak>


Z siostrzyczką nie mamy takiego problemu <haha> Jest z niej wielki łakomczuch i stara się wykorzystać każdą możliwość , aby podkraść Indiemu jedzonko.Ostatnio nad michą wyjątkowo dobrego puściły jej nerwy i postanowiła go przegonić .Zrobiło się ostro . ;> Na szczęście sytuacja została opanowana . Z tego widać , ze rośnie nam księżniczka z charakterkiem.


I życzę, żeby dalej nie było... bo Bohun wyglądał w pewnym momencie (na wystawie :-D) masakrycznie... glupek jeden :kulka:
A nasza księżniczka również niezmiernie charakterna :-D ona rządzi w domu i nikt nie ma wątpliwosci ;) A jak np. na szklaku Bohun gdzieś za daleko odchodził (bo chodzili w wiekszości spuszczeni - ludzi nie było wcale, a oni instynktów myśliwskich nie mają kompletnie - sprawdzone :cwaniak: ), to Zuzelek warczał na niego i szczekał :-D Żeby się stado nie rozbiegało, bo co to za zabawa!

I mróz jej nie był straszny, tylko jednego nie lubi.
Jak dochodziliśmy do momentu wyjścia na grań, to 2 razy straszny wiatr wiał - moze nie cały czas i nie było jakoś zimno, ale w uszach huczało ;-) i to się Zuzi ewidentnie nie podobało - Bohun nie miał nic przeciwko :-)

tysia napisał(a):Cudowne widoki. !! :-) a Bohunek i Zuzia śliczne psiaki. !! <haha> :love:


dziękujemy! :-)



W kazdym razie wiemy już, że mamy wybitnie górskie psy i już kombinujemy kolejną wyprawę <cwaniak>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-03-10, 18:31
przez agas
<buja_w_oblokach> ale pięknie..i psy i widoki , super wyprawę mięliście.

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-10, 13:34
przez marieanne
Miały być trochę inne zdjęcia, ale niestety świąteczny wyjazd w góry musiał zostać odwołany :-(
W ramach małej psiej (i ludzkiej) rekompensaty oraz korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się wczoraj nad Narew :-)

Zuzia: poczekam aż Bohun przyniesie patyczek....
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

...a potem ucieknę!
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Błoto: najlepsze miejsce na zabawy :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Bohuna wyjatkowo zaintrygowała łódka :->
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

No i znalazł tam zabawkę w sam raz dla siebie :-D
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

młyniec berneński :-D
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

I Zuzia w pełnej krasie
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

No i Bohunek-chudzielec :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Zuza: pani na włościach :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Jak ryba w wodzie ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-10, 19:37
przez Beata i Fiona
<buja_w_oblokach> ummm... cuda!!!

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-10, 20:38
przez goslava
dokładnie cuda!!!!

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-11, 12:18
przez maat
Ale temperamenciki!
Wesołe Święta miałaś, jak i my. Super się Was ogląda.

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-11, 12:29
przez marieanne
Oj tak... żywe srebra, oboje :-D
Kombinujemy jak tu trochę z nich energii wytrącić, ale są nie do pokonania :-D

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-11, 12:50
przez aga.s
Aniu zdjęcia jak zawsze super !!!
Naszą Basunię też ostatnio roznosi energia . ;> Musimy popracować nad tym .Szkoda , ze tak daleko mieszkacie - oj,mogłoby być ciekawie . <juhu>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-11, 13:12
przez marieanne
Oj, byłaby radosć ;-) Musicie nas kiedyś odwiedzić, nad jeziora nie jeździcie? :-D

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-17, 16:09
przez tysia
marieanne jakim sprzęcikiem fotki robione? ;. Bo są świetne! :-D A psiutki to już nie do opisania... <buja_w_oblokach>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-17, 19:58
przez aga.s
tysia napisał(a):marieanne jakim sprzęcikiem fotki robione? ;. Bo są świetne! :-D A psiutki to już nie do opisania... <buja_w_oblokach>

To nie tylko sprzęt (rewelacyjny - widziałam ), ale przede wszystkim umiejętności -Ania i jej druga połowa , to profesjonaliści . :radocha: Zdjęcia zawsze mają cudowne .A obiekty do fotografowania nad wyraz wdzięczne. <okok>

Oj, byłaby radosć Musicie nas kiedyś odwiedzić, nad jeziora nie jeździcie?
Może ,w tym roku się wybierzemy . <tak>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-17, 23:37
przez koralik
Psiaki cudne,po pysiorach widać że wypad udany :-D

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-04-18, 16:24
przez Adanio
Zdjęcia cudne, psiaki cudne. Świetna część kraju ;) Oby więcej zdjęć dwupaczka bo są genialni ;)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-08, 09:11
przez marieanne
No to pochwalimy się, co robilismy w drugą część długiego weekendu (z pierwszej też fotki pokażemy, ale jak szanowny pan przyszły małżonek wreszcie mi je na mój komputer zgra ;-)

Wybraliśmy się na Łotwę w celach krajoznawczo-wystawowych :-)
To, co wczesniej o Łotwie czytałam sprawdziło się w 100%, choć nie do końca tak, jak myslałam.
A mianowicie czytałam, że kraj bardzo specyficzny i nie da sięgo porównać z niczym innym. No i faktycznie - ale nie pod pozytywnym względem. Pierwsza rzecz która nas zaskoczyła, to mnóstwo, ale to mnóstwo opuszczonych, zdezelowanych starych budynków. Fabryk, domów i czego tam bądź.... przerażające wrażenie. Kolejna rzecz, jeszcze pogarszająca odbiór - pustki. Mijanie 1 samochodu na 10 minut, w mieście - również nikogo. Gdy w sobotę przyjechalismy do bardzo dużego miasta nadmorskiego, ok 17, po przejechaniu całego minęlismy moze 5 osób? Masakra. Jak z horroru. Wrażenia dopełniały ptaki totalnie nie bojące się człowieka- bociany łażące po drodze, jastrzębie w mieście.... I rzecz dziwna, acz jak dla mnie śmieszna - bloki w oddaleniu od miasta, w środku pola (załuję, że nie było czasu na fotkę, ale faktycznie - nic wokół, i ni z gruchy ni z pietruchy - 3 bloki stoją :mrgreen: )

W kazdym razie - wyjechalismy wczesnie, więc porządny spacerek mielismy już w trasie ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

nie sądziłam, że bohun umie robić trąbkę z języka :-D nie wiem, czyj to dzieciak, bo ani ja, ani TŻ nie potrafimy :-D
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Nasz pierwszy nocleg - hostel w starym szpitalu :-D
Niestety - oprócz ceny, która była bardzo przystępna, to polecić nie mogę - niezbyt czysto, spanie w starej szpitalnej pościeli (skąd wiemy? a stąd, że były na niej pieczatki z nazwą oddziału - zakaźnego zresztą :-D), koce mające naprawdę wiele lat... nastepnego dnia sobie odbilismy, choć budynek hostelu przepiękny i dając możliwości <tak>
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

No i trafilismy na pierwszą wystawe - w Talsu.
Tak jak u nas tłok - tak tam zastalismy taki widok na jedynym parkingu wystawy (godzina prawie 10, czyli sedziowanie zaczyna się za krótką chwilę :-D)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

No i pierwszy dzień sedziowania - sędziował pan Vladimir Piskay ze Słowacji - bardzo sympatyczny i dokładny <tak>
Bardzo jestesmy zadowoleni, bo Bohun wrócił z oceną doskonałą lok. 2, Zuza- doskonała, lok. 3 i resJCAC (a przynajmniej tak mi pani sekretarz ringowa wytłumaczyła przeznaczenie kwitu, który dostałam - mam nadzieję, że dobrze to zrozumiałam, bo nie wiem, czy u nas cos takiego funkcjonuje)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Później - debiut dzieciaków i mój w konkurencji "Najlepsza Para" :-D
Strój - własnoręczni uszyty przez moją szanowną rodzicielkę :-D
Lokata 3 :-)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Dzień drugi i małe szaleństwo przedwystawowe - bo pańcia oczywiście jest roztrzepana i źle spisała miejsce, w którym ma się odbyć wystawa. Ale żeby źle spisała ulicę. Nie. Miasto <boisie>
W każdym razie musielismy dołożyć 1,5h drogi (przy czym gps pokazywał nam, że bedziemy na 10 minut przed naszym wejściem na ring), po drodze złapała nas policja (tak, przyznaję się - docisnęłam troszku <skromny> na szczęście po wytłumaczeniu puścili nas bez mandatu a z życzeniami powodzenia). Wpadlismy na wystawę na 3 minuty przed oceną (a tak, po drodze jeszcze bak nam opustoszał i myslelismy, ze staniemy - na szczęście pojawiła się na tym pustkowiu stacja - i tym razem, jak nigdy nie przejmowalismy się jakością benzyny). Bohun zszedł z oceną doskonałą lok. 1 (ale żadne zwycięstwo, bo był sam :-D), Zuza - ponownie doskonała, lok 3.
Tu muszę powiedzieć, że pan sedzia tego dnia (pan Andraš Polgar z Czech) to chyba najsympatyczniejszy, najdokładniejszy sedzia, jaki nas sędziował. Uśmiechnięty, żartobliwy, ale "macał", ogladał i tłumaczył. Jestem zdecydowanie na tak i chętnie bym do niego jeszcze pojechała :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Po raz kolejny - konkurencja par :-D Tym razem konkurencja była duża (chyba 10 par zgłoszonych), więc 5 miejsce nas usatysfakcjonowało w 100% :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Wrażenia z wystaw na Łotwie? Pozytywne. Szczególnie życie ułatwiało rozpisanie sedziowania na godziny, którego u nas (jak dla mnie brakuje). Minus tych 2 konkretnych wystaw - mało miejsca na ringach. O ile z małym psem to biegac było można, to już rozpedzenie takiego berna czy niufka graniczyło z cudem ;-)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-08, 09:24
przez Justyna.Sz
Gratuluję sukcesów i wspaniałeś wyprawy! Podziwiam piękny strój- całe trio super!!! Zmroziła mnie ta cześć historii o pościeli z "zakaźnego" ;)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-08, 09:26
przez HaniaHa
Przecudne Psiaki :okok:
Istne żywioły!!! <brawo>