Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

kreska napisał(a):Trzeba kuchnie powiekszyc

Spoiler:

marieanne napisał(a):

Poker napisał(a):Bromba fajnie stoi - ja się zagalopowałam w uczeniu Hugo i on za to pięknie siedzi/siada zamiast stać

Dlatego właśnie u nas póki co nie istnieje "siad"
Doszliśmy do wniosku, że nam to niezbędnie konieczne teraz nie jest, a pamiętamy, jaka była jazda z nauczeniem Bohuna i Zuzki że za smaczek to się ładnie stoi, a nie tyłek sadza... masakra. Teraz nawet siad jest u nas rzadką komendą, a już na pewno nie "standardową" za smaczka - za smaczka jest "stój"

kiedys tez popelnilam ten błąd, od teraz nigdy podczas podawania jedzenia nie wydaje polecenia "siad"

pozdr

A przyszły-niedoszły mówił "dodajmy tam jeszcze jedną szafkę, będzie szerzej".... "eeee......" mówiłam ja to teraz mam i cierpię i ciszy i skupieniu przeskakując przez łapy, ogony, głowy i tułowia

Ładnie
Muszę kiedyś Skrzatom zrobić zdjęcie w naszej kuchni (jak się wepchnę)

marieanne napisał(a):(...) przyszły-niedoszły (...)

Przedwczoraj Śledzie nieźle podziałały
Uznaliśmy, że szkoda niedzieli na odpoczywanie i byliśmy na spacerze Wesołej Łapki Zarówno młodociane, jak i dorosłe Śledzie wykazały się dużą dzielnością i przez prawie 3h łaziły po lesie w towarzystwie... no właśnie!

Na początek cała nasza ekipa:

Obrazek został zmniejszony.
Bohunek:

Obrazek został zmniejszony.
I mikropsowe towarzystwo

Obrazek został zmniejszony.
Dropsik w pełnej krasie:

Obrazek został zmniejszony.
Mamo, na kolana!

Obrazek został zmniejszony.
Śledzie dorosłe i kulturalne

Obrazek został zmniejszony.
ileż można łazić...

Obrazek został zmniejszony.
Ploty i Ashi w dole

Obrazek został zmniejszony.
A na koniec - Śledzie w naturalnym środowisku

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Nie wiem, po kim ona ma taki długi język....

Obrazek został zmniejszony.
Dobruterek we środę leci do swojego nowego domku w Kanadzie....

Obrazek został zmniejszony.
Dalewin, a w swoim nowym domku Django, po babciowemu Djangomiś

Obrazek został zmniejszony.
I nasza Kluska z Miesem

Obrazek został zmniejszony.

Śledziki w błocie wyglądają apetycznie
Szczególnie śledziowa Kluska z Mięsem (? )

Nasza wczorajsza wycieczka do Warszawy została niespodziewanie umilona spotkaniem z Soulberniątkami Zabrały nas (same kobity, chyba w ramach nie siania zamętu Balusek został w domu ) w swoje tajemne, superanckie miejsce

Duuużo piasku jak na takiego małego Brombilka...

Obrazek został zmniejszony.
Bibulek większy ociupinkę

Obrazek został zmniejszony.
Bohunek czaił się za kobitami nieustannie...

Obrazek został zmniejszony.
Woda... co prawda niewiele, ale są na to sposoby

Obrazek został zmniejszony.
Przyczajony Brombilek, ukryty Djangomiś

Obrazek został zmniejszony.
Pierwsza próba grupowej fotki...prawie udana

Obrazek został zmniejszony.
I kałuża... wspaniała kałuża

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
A tak było ładnie:

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Tylko krokodyle jakieś pływają...

Obrazek został zmniejszony.
Fotka grupowa vol.2 - tym razem z wysokości

Obrazek został zmniejszony.
I kolejna - już bardziej udana

Obrazek został zmniejszony.
Jednak tym, co najbardziej jednoczy bernenczyki na spacerze jest wodopój

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Tajne miejsce jest urokliwe niezwykle, a fotki wspaniałe

Ależ Śledziki to kałużyści

Super , piękne zdjęcia

Jak patrzę na zdjęcia ze spacerku Wesołołapkowego to nie mogę sobie darować że nie udało nam się pojawić z Misiem. Następnym razem stanę na głowie żeby się zjawić :)
Fantastyczne fotki. Miło znów (choć na zdjęciach) zobaczyć mamę i wujka naszego Misiolka, rodzeństwo oczywiście też :)

Wygląda na to, że Śledziki mają się dobrze. Sami sprawdziliśmy

Bromba, Brombissima! vel Brombiaczek


Zuza (z Żelutkeim i Dusią w tle)


Bohunek

Taak, żyjemy I od czasu do czasu robimy też zdjęcia

Tak jak to już było powiedziane - w weekend mieliśmy mały najazd. Ale nie było źle - przywieźli swoje konserwy, swój chleb, swoje jabole.... Nie nabrudzili za bardzo, nawet pościel będzie jeszcze można użyć, bo przed spaniem umyli nogi tacy goście to sama przyjemność

No więc jak już powiedzieli u siebie w galerii - byliśmy nad jeziorem.
Expercik w swoim szałowym wdzianku

Obrazek został zmniejszony.
zdjęcia zza krzaka

Obrazek został zmniejszony.
Pływanie synchroniczne

Obrazek został zmniejszony.
Brombilku, chodź do babci

Obrazek został zmniejszony.
Expert - modelka

Obrazek został zmniejszony.
Ktoś mnie wołał?

Obrazek został zmniejszony.
Bohunek

Obrazek został zmniejszony.
Brombilek podąża

Obrazek został zmniejszony.
a Zuzel się szczerzy

Obrazek został zmniejszony.

ależ ta Wasza mała urocza jest ,superowa

Strasznie fajna ta wasza Bromba
Z wątku Experta i Gerdy wiem że byliscie gdzieś niedaleko Augustowa. Nastepnym razem zapraszamy do nas na wspólny spacerek. Zeniutek by się ucieszył bo tu towarzystwa spcerowego to trzeba ze świecą szukać. Jak już ostatnio nam sie udało pospacerowac w towarzystwie Luny (pies wieloowocowy wielkości Zenusia ) i jej Pana to Zeniutek przyniósł pchły a wydawalo się że i Pan i suka raczej czyści.
Tymczasem do zobaczenia na wystawie będziemy kibicować śledziowej Brombie

Tak Ula, ja szczerze mówiac przypomniałam sobie o Was dzisiaj jak fotki zgrywałam... w pierś sie bijemy i przepraszamy, następnym razem na pewno się odezwiemy! No i do nas jakby co to wpaść można, nad Narwią też by się Zeniutkowi spodobało

Bromba gdyby miała mniej futra i niższy poziom zachwytu swoją własną osobą, to by się pewnie zaczerwieniła na te komplementy W każdym razie coraz fajniejsza się robi nakrętka mała, jest najbardziej karnym psem w naszym domu, a do tego rozbraja nas codziennie Dziś np leżała i obgryzała ogon Bohuna, jakby to była najwspanialsza zabawka
W ogóle Bohunek to jest dla niej najważniejsza (zaraz za Bohunkiem plasuje się babcia) persona w naszym domu. Jak Bohunek coś robi, to Bromba natychmiast pędzi go naśladować. No i najlepiej się leży obok Bohunka

Na wystawie to my koniecznie do miziania zapraszamy

Bardzo chetnie wymiziam Brombę, na zdjęciach jej futerko wygląda cudnie. Tylko pogodę zapowiadają deszczową. Mam nadzieję że się nie sprawdzi i wyjdzie słoneczko

Bromba jest niesamowita
Ma zniewalające spojrzenie i robi rozbrajające miny
No i ma świetny charakter

Tu jeszcze troszkę Brombissimy


Umala my też się bijemy w piersi! Choć troszkę słabiej niż marieanne...
Myśmy pamiętali, że wy stacjonujecie w Augustowie, ale sądziliśmy, że jesteście w tej grupie którą marieanne usiłowała skrzyknąć na wspólną wyprawę. Tylko podobno na wieść o nas (a szczególnie o Borsuku) wszyscy sobie przypominali, że akurat mają rozmaite ważne sprawy, a to pranie mają namoczone, a to muszą bałwana z dziećmi lepić...

A śledzie to tylko Bromba będzie na wystawie reprezentować?
Może skoro na nasz koniec świata aż tyle forumowiczów się zjedzie to moze jakis spacerek w sobotę udaloby sie zorganizować? Tylko ta pogoda niepewna.

Niech się nikt już w piersi nie bije tylko pamiętajcie nastepnym razem o tych co na końcu świata zostali.

A gdzie tam, pojawiamy się w pełnym składzie

My to nawet myśleliśmy, co by na grilla do nas zaprosić. Tylko nie wiem, czy sobota to dory dzien - na krajówce będzie mniej ludzi, większość dopiero w niedzielę przyjeżdża. No i jednak jak ktoś (tak jak my) wystawia się też w niedzielę, to nie będzie zachwycony pomysłem brudzenia psów w sobotę

Główny problem logistyczny mamy taki, że Kamil będzie miał na wystawie swoje przenośne studio, a ja stoisko z naszymi akcesoriami - więc będziemy musieli zostać do finałów. Jeśli jednak ktoś by o takiej porze miał chęć na spotkanie - to my oczywiście jestesmy chętni i otwarci

No tak sobota to nie najlepszy termin. My w niedzielę bedziemy sie zbierać do domu wiec pewnie nie damy rady. No nic to może na miejscu coś na spontanie sie urodzi.

SLEDZIKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziekuje za zdjecia!!
ale sie usmiałąm !!!
cudne