Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2014-07-13, 10:05**

Piękny jesteś Colinku <buja_w_oblokach>

Napisane: **2014-07-13, 14:02**

Uroczo wygląda w tych kwiatuszkach :-)

Collin

Napisane: **2014-07-14, 12:52**

Do pyska mu w tych kwiatkach :-D

Napisane: **2014-07-14, 15:38**

Dziękujemy za miłe opinie. Oby nie uznał, że we wszystkich kwiatkach (na klombie) jest mu ok.

Napisane: **2014-08-23, 21:12**

Niestety uznał...zniszczył mi środek klombu z kwiatami- begonie, astry, niecierpki, rosły wokół szczodrzeńca. Pojechaliśmy bez niego na pół dnia, więc sobie znalazł, mokrą ziemię dla ochłody.

Napisane: **2014-10-05, 09:59**

A teraz okazało się, że Collin ma super kondycję w genach (po Fokusie). Z mężem pokonuje z radością 10-11 km trasy po lasach. Mojego wciągła aplikacja Endomondo Sports Tracker. Dzisiaj nawet nie widac było po nim (psie) żadnego zmęczenia. Tylko miska na kolację musiała się zwiększyć o połowę. Collin podobno tak przebiera łapkami, że mój mąż musi mobilizować się, aby mu dotrzymać kroku. Ja jestem przeziębiona od tygodnia i raczej wygrzewam się. Postaram się wstawić z dzisiaj jakies fotki.

kopiuję z aplikacji- pokonali 10,14km podczas 1:29:33 godziny.

Napisane: **2014-10-05, 19:07**

fajnie jest mieć takie spacerowe trasy

Napisane: **2014-10-05, 20:22**

Witam Państwa i oczywiście pieska Collina <haha>

przypadkiem trafiłam na tę galerię- czytam, czytam ,podziwiam za cierpliwość i pracę z psem ( o pracy w ogródku nie wspominając :lol:

) i nagle olśnienie - właściciele to dobrzy znajomi :radocha2:

my od lutego mamy suczkę BPP, ma w tej chwili 11 msc; no to wspólny spacer przed nami...... proszę o propozycje - termin i miejsce... serdecznie pozdrawiam Was i mizianki dla Collina :radocha2:

Wiesława M

Napisane: **2014-10-05, 21:20**

Odpowiedź do Cefreud - nasze miasto w lesie wyrosło...... ( złośliwi mówią,że w lesie też zostało.....) więc takich tras to mamy dostatek - ja z Dorką mam 6 m do lasu - efekt taki,że Niuni trzeba urozmaicenia szukać i wożę ją samochodem do ,,miasta",gdzie i ludzi i psów pod dostatkiem, nowych tropów do wąchania, gdzie się dzieje coś......

Napisane: **2014-10-05, 23:39**

Witaj Wiesiu!
Ja szukałam w myślach właścicieli BBP z Niska i nie mogłam nikogo znaleźć o Twoim imieniu. Dałam więc Krzyśkowi zagadkę a on od razu wpadł na dobry trop, dla sprawdzenia- miałaś dawniej Bernardyna. Z tego forum można się dużo dowiedzieć i po prostu pogadać z berniakomaniakami- cha, cha. Collin jest bardzo przyjazny w stosunku do spacerowiczów, a do suczek w szczególności, więc trzymam za słowo, że się spotkamy. A gdzie galeria Twojej psiuni?

Fotki z dzisiejszego spaceru (przez park na działkę)

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

A jak chce iść, to bierze smyczkę do pyska i ..idziemy

Obrazek został zmniejszony.

Napisane: **2014-10-06, 18:55**

ha ha zagadka nie trudna ;-)

oczywiście,że o mnie chodzi - w styczniu musieliśmy rozstać się z naszym Barrym z powodu jego choroby nerek, niestety leczenie nie przyniosło pozytywnego skutku... :-(

i tak w lutym staliśmy się posiadaczami berneńczyka - macie w tym zasługi - tak,tak - już dawno temu właśnie Krzysiek opowiadał o tej wspaniałej rasie

jeżeli chodzi o spacery to na 100% wybiorę się w wasze strony , oczywiście zapraszamy też do nas :radocha2:

nasza niunia kocha wszystkich i ludzi i zwierzęta

Pozdrawiam Was

Napisane: **2014-10-13, 23:16**

hej hej - najlepsze życzenia z okazji naszego Święta

może spotkamy się ??? czekamy na propozycje - my baaardzo chętnie przyjedziemy <tak>

Napisane: **2014-10-14, 21:21**

Odpowiedziałam na PW.
A teraz kilka fotek z ostatniego spacerku na Soputek

Obrazek został zmniejszony.

Napisane: **2014-10-15, 20:53**

A Collin pływa ?
Fokiego ciężko z wody wyciągnąć.

Napisane: **2014-10-15, 23:42**

Collin wodę bardzo lubi. Okazji do pływania nie miał za wiele, gdyż nie ma u nas płytkich miejsc, więc boimy się o niego. Zawsze chodzi na smyczy. Najczęściej więc leżakuje w strumykach. Jego stany lękowe dopiero teraz w 80% ustąpiły. Jest psem tropiącym, więc boimy się o jego zachowania kierowane instynktem. Nasza wcześniejsza suczka przeważnie chodziła luzem, jemu jakoś nie wierzymy.