Strona 1 z 2

Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-08, 18:54
przez Kuchareczek
Gdy byłem mały przywieźli mnie do jakiegoś małego miasteczka środkowej Polsce, eh jaki ja byłem radosny, ze mam nowych wspaniałych pańciów ;)
Obrazek
co prawda może mam za długie skarpetki, czy za długi pyszczek, ale i tak jestem radosnym Bernem!
Kazali mi zamieszkać z dziadkiem Betonem (Beethovenem) pewno dlatego nazwali mnie Mozart, ale i tak wszyscy mówią mi Mocek :) Na początku myślałem, że chce mnie zjeść!!
Obrazek
Ale w końcu się świetnie dogadaliśmy i żyłem z Dziadkiem przez jakiś czas , słodko dorastając w cieniu starszego już Pana Piesa Betona
Obrazek
Zaczepiałem go, tarmosiłem jego kości na wszystko mi pozwalał. Państwo moi mówili, że rozpromieniał przy mnie i wymłodniał, bo bywało jużkiepsko z jego zdrowiem, miał w końcu swoje lata (12 !!!). Ale niestety przyszedł smutny czas i w końcu Beethoven zmarł :( a ja dorosłem
Obrazek
Państwo zaczeli intensywnie myśleć nad kimś do towarzystwa dla mnie, bym zbytnio nie biegał po sąsiadkach i nie robił w okolicy hałąsu!
No i przyszła ona...
Mała, zadziorna, złośliwa małpa, który cały czas mnie targa za uszy, podgryzuje!!
Obrazek
Obrazek
Ale jednak powoli zaczeło wychodzić, że to rodowodowa szlachcianka...
Obrazek
Zaczeliśmy razem rozstawiać po kątach Państwai ich ogródeczek !!! Musiałem się nią na początku opiekowa, bo była mała zagubiona w nowym miejscu!
Obrazek
Obrazek
Sonata zaczeła rosnąć, a ja musiałem odstąpić jej nawet miskę!
Obrazek
Obrazek
Koniec końców świetnie się dogadujemy, ale czemu ja ciągle muszę obrywać?
Obrazek
No to tyle narazie, ja zasypiam!! uaaa
Obrazek

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-08, 23:07
przez BlackSpark
Jak te psiaki szybko rosną ;) Cudowne są!
Mozart, masz tyle uroku w sobie :love: Sonata urocza dama z ciebie :love: i macie piękne imiona :)
.
Beethoven [*]

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-09, 12:59
przez luna
nasi super sąsiedzi :) mówiłam, że na forum jest super ;)

prosimy o więcej zdjęć puchatych!

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-10, 12:38
przez koralik
Piękny dwupaczek!

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-14, 20:35
przez Kuchareczek
no moze cos innego :)



Soncia czeka na pancie
Obrazek

A Tutaj oba łobuziaki na naszej łączce, dwa słodziaki :love2: Mocek pokazuje kolezance, kto tu jest gora, ale uwierzcie, nie jest to wcale oczywiste!
Obrazek

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-14, 20:43
przez tysia
Śliczne pieski. :love2: :love2:

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-15, 11:13
przez HaniaHa
Cudna parka <rotfl>

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-15, 11:26
przez Bijou
Fajny dwupaczek i świetne opowiadanie :-D

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-15, 11:33
przez Olcia
Jaka fajna, muzyczna para :love2:

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-15, 19:05
przez Kuchareczek
U nas dziś troszkę przypruszyło
Obrazek
Nawet i naszego przyjaciela liska zasypało...
Obrazek
No to ja, nie myśląc długo, skrzyknąłem Sonatke i biegiem do Pancia do warsztatu, żeby nas zabrał na "spacerek"(oczko do Luny:))!!
Obrazek
Pan Adam jak zawsze sie ociągał:
Obrazek
No, ale mogliśmy pogrążyć się w końcu w zabawie w puchu!:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Czyżby miał coś w sobie zza wschodnich granic? (oczka moje skośne!!!)
Obrazek
Ciągle czekaliśmy na Adama ...
Obrazek
Jeszcze może parę z wyprawy!
Obrazek
Obrazek
Otrzepałem się w końcu...
Obrazek
I ruszyliśmy do domku, po drodze nie było ciekawego nic za bardzo, teraz tylko czekam na weekend, może wpadnie Luna i pojedziemy do lasu, na samą myśl o tym już siedzę w autku! Och no to tyle, jeszcze tylko dwa sprzed domku!
Obrazek
Obrazek
To tyle... Do zobaczenia wkrótce! Może będzie jakaś fotorelacja z wyprawy następnej? Kto to wie? <głupek>

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-16, 15:42
przez luna
piękne "moje" niedźwiedzie puchate! następna foto-relacja ze spacerku;) z Luną !

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-02-16, 17:06
przez BlackSpark
Piękne, kochane zimowe niedźwiadki :love2:

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-24, 18:43
przez Adanio
Och, och dawno nic nie stworzyłem. To na początek trochę opowiem. W Skierlandzie jak to w Skierlandzie ciągle kłótnie młodszego Pańciostwa (uzyt. forum) ze starszym pańciostwem. Ja mam już tego po dziurki w nosie. Podobno młodsi już czekają na swoją pociechę, ale mam nadzieję, że ten cały przyszły Pan Entlik nie będzie mi za bardzo ograniczał z nimi kontaktu!
No więc w skierlandzie zawitała wiosna na całego, Brzozy zielone! Wierzby zielone, trawa zielona och och! Tylko jak jest tak jasno w dzień, to mi tak ciepło, że muszę szukać cienia... Pancio Adań coś wspominał, że w piątek mam niespodzianeczkę ciekawe jaką!?
A więc ja dziś sądząc, że te remonty co to niby wyczynia młodszy ze starszym nie mogą trwać wiecznie więc zaapelowałem do Sonci by im przerwała!
Obrazek
No to młodszy wziął aparat i z nami poszedł poskakać pogalopować pobiegać. Ano właśnie od jakiegoś czasu mu sie coś w głowie ubzdurało, że sportu mu trzeba i Nam też to ciągnie Nas do lasu i biegamy. Ale co to za bieganie, jak mu zaraz płuca od tych świństw co wciąga padają! A nam z kolei chyba ze zbytniego lenistwa też za dużo biegać się nie chce i lezymy tak po jakimś kawałku we troje w krzoczkach i wpatrujemy się w niebo!
No, ale wracając do naszych harców na Pańciowskiej ziemi, to nie ja rozprułem mu spodnie!!
Obrazek
Sonka, z kolei patrzyłą z daleka i próbowała, się chować za trawką, ale już zapomniała, że jest na to głuptasek za duża!
Obrazek
Piękna z niej gwiazdka!
Obrazek
Więc i ja chciałem zapozować!
Obrazek
Adaś!! Zostaw aparat weź mnie podrap!!
Obrazek
O właśnie tak jak mi dobrze!!!
Obrazek
Jak Luna wspominała, jestem Skierzwycięzcą zawodów na najdłuższy język:
Obrazek
Mała nie ma sie co porównywać!
Obrazek
No, ale nasza wymiana zdań nie skończyła się tylko na przyjemnościach:
[IMG=http://img651.imageshack.us/img651/1808/jejniedalem.jpg][/IMG]
Obrazek
No, była kupa śmiechu i zabawy, pancio strasznie długo wpatrywał się w listki i jakieś śmieszne krzaczki, tańczył radośnie przy jednym i powiedział, że już był martwy, ale nagle odżył. Mówił Jaśminowce są niezniszczalne!
Obrazek
No, ale koniec końców spojrzał to na mnie to na marną i mówił czas jechać po oleńke i do domku :(
Smutno nam się zrobiło, ale nie chcieliśmy wracać jeszcze do domku :(
Obrazek
Adam stwiedził, że Sonka to miss zagajników brzozowych...
Obrazek
No i to na dziś tyle, prosiłem Pancia o nowy lepszy aparat do zdjątek, ale mówi, że nie może się jeszcze zdecydować na żaden i mówi, że to nie takie hop siup finansowe. Gdybym tylko wiedział co to finanse. U nas jeszcze dziwnie coś zaczynają nam eksperymentować z karmą bo coś się zmienia. A my nie jemy tak jak przedtem...
Ano jeszcze mówią, że sezon na jakieś wystawy, ale tylko Sonatka była narazie i mówiła, tylko, że masa innych piesiorów tam i strasznie więc może na następną mnie zabiorą. Chociaż podobno jestem niewystawowy! Kto tak w ogole śmie sądzić o mnie! Och no, ale trudno.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, bo Pancio wrócił i mówi, że idziemy coś siać to ja uciekam sprzed komputerka bo tu brud kurz i bałagan bo sobie on ten remont wymyślił o jest i pancia młodsza! Papa

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-24, 19:23
przez luna
Mocek piszesz jak Mickiewicz (też Adam:) ) i w końcu Pańciostwo zadbało o odświeżenie galeryjki a wracając do wystaw- Skierland rozniesie łódzką wystawę coś mi się wydaje ;)

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-24, 19:38
przez Adanio
Ano bąbla tylko wpuścić do biura to na fotel prezesa i za klawiaturę sie bierze, najwidoczniej bardziej się wkręcił właśnie w tematykę literacką niż tworzenie muzyki, bo cały czas jak z nim kombinujemy dawanie głosu, to tylko patrzy podejrzliwie. A co do niespodzianki to chłopaczek opisze o niej w piątek o ile ja i Pani ze spa to przeżyjemy :):)

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-26, 11:20
przez Kuchareczek
luna napisał(a):Mocek piszesz jak Mickiewicz (też Adam:) ) i w końcu Pańciostwo zadbało o odświeżenie galeryjki a wracając do wystaw- Skierland rozniesie łódzką wystawę coś mi się wydaje ;)


A to jakis pies ze Skier wystapi? <mysli>

Wiesz, ze my to z Sonka hobbystycznie tylko, sukces dla nas to doprowadzenie do oceny <prosi> :puchar: <winko>

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-26, 11:24
przez Kuchareczek
Sonata mysli, ze jest kotem <kot> :mlotek:



obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-26, 15:11
przez Adanio
Kuchareczek napisał(a):A to jakis pies ze Skier wystapi? <mysli>

Nanet

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-27, 14:36
przez Adanio
Och, co to był za straszny piątek. Rano zrobiło się już ciepło strasznie! Gdy przyjechał Adaś wylegiwaliśmy się i zaczeliśmy szaleć jednak po chwili biegania z nim znowu zmorzył nas sen:
Obrazek
Obrazek
No i nagle odwiedzili nas drugi Adaś i Lunka! Ale było zabawy biegania, dziewczyny były niewiarygodnie szalone! No i wtedy się zaczeło, mój Pan Adaś kazał mi wskoczyć do auta i pojechaliśmy...
Och co to był za męczarnie, godzina przeszło wygrzebywania z moich kłaczków, martwych kłaczków. Później straszliwe kąpiele, obcinanie moich pięknych futrzanych stópek i nóżek! Było strasznie, Pani niby mnie ciągle chwaliła ładnie do mnie mówiła itd. Ale ja już sie tam nie wybiore drugi raz takich glupotek nie bede robił!!!
No i wrocilem do domu, a tam oczywiscie sonka i Lunka moje księżniczki... No to my do kuchni a nóż da nam coś pancio jeść!
Obrazek
Dostaliśmy trochę smaczków, kiełbaske i inne smakołyki... Dziewczyny dziwnie na mnie patrzyły, bo czysty, bo troche ogolony, no ale im wytlumaczylem, ze to niby dla mojego dobra... I poszlismy na sieste do salonu, oczywiscie Adaś musiał nas obudzić i strzelić nam zdjątko.
Obrazek
No i wrócił drugi Adam, pojechaliśmy nad jezioro, a tam szalenstwa! Pancio wrzucił Sonke do wody i ta jak nie zaczeła pływać, wariatka normalnie co chwila to dalej, ja myśląc, że brzdąc sie topi wbiegłem raz jej pomóc, ale ona do mnie spoko jest! No i uciekłem z tego mokrego czegoś czym prędzej. Sonka i Luna szalały ja patrzyłem na ich szaleństwa z boczku trochę, bo już nie jestem taki wariat jak one! Później jeszcze próbowaliśmy zrobić zamek z piasku, ale wyszło nam raczej drugie małe jeziorko i kupka piasku obok niego. Nie zostaniemy chyba inzynierami :( No oczywiscie Pancie nie miały aparatu wiec nie mamy zdjec z jeziorowych wojazy. Ale naprawde jednak najlepiej pływa to Sonka, my z Lunką to wolimy jednak tylko nóżki i trochę podbrzusza. Co prawda każde wpadło całe w końcu. Adam był zły, że kąpanie poszło w p.... No ale trudno i tak jestem kochany!
Papa Mocek!

Re: Mozart i Sonatka :)

PostNapisane: 2012-04-27, 15:03
przez luna
Maluszki moje!3 berny to jest to!