Horacy i Baskinka czyli dwupak berneński

przez **marzena** » 2007-08-01, 15:44

OJ czekam ja czekam na chwilę, gdy po sąsiednim podwórku będzie biegał mały bernuś!
Najlepiej dziewczynka :lol:

przez **ewa kielce** » 2007-08-02, 08:12

Oj nie ma to jak chłopczyk :mrgreen:

przez **ewa kielce** » 2007-08-02, 08:14

a najlepiej jak chłopczyk nie jest w kolorze groszku

przez **Szilkowa** » 2007-08-02, 10:31

Nie ma co chłopczyk jak cudeńko :-)

przez **marzena** » 2007-08-18, 23:59

Właśnie dziś minął rok odkąd odszedł za Tęczowy Most Barnaba, nasz kochany bernardyn, którego wspominamy do dziś i który na zawsze pozostanie w naszych sercach.

[img]img521.imageshack.us/img521/1564/barbfd7.png[/img]
[img]img521.imageshack.us/img521/1403/imag0009nq2.jpg[/img]
:cry:

Horacy, który po nim przybył do naszego domu przyniósł radość i ukojenie.
A oto nowe fotki Horacka:)
[img]img521.imageshack.us/img521/3948/dsc00988cr0.jpg[/img]
[img]img521.imageshack.us/img521/4892/dsc00989nl0.jpg[/img]

:-D

przez **marzena** » 2007-08-19, 00:01

Niestety nie udało mi się wkleić tych zdjęć :-(

Jutro spróbuję jeszcze raz...

przez **Gocha** » 2007-08-19, 11:38

marzena napisał(a):Właśnie dziś minął rok odkąd odszedł za Tęczowy Most Barnaba, nasz kochany bernardyn, którego wspominamy do dziś i który na zawsze pozostanie w naszych sercach.

[url=img521.imageshack.us/img521/1564/barbfd7.png]Obrazek[/url]
[url=img521.imageshack.us/img521/1403/imag0009nq2.jpg]Obrazek[/url]

Horacy, który po nim przybył do naszego domu przyniósł radość i ukojenie.
A oto nowe fotki Horacka:)
[url=img521.imageshack.us/img521/3948/dsc00988cr0.jpg]Obrazek[/url]
[url=img521.imageshack.us/img521/4892/dsc00989nl0.jpg]Obrazek[/url]

przez **marzena** » 2007-08-19, 12:09

Gocha dziękuję!

przez **marzena** » 2007-08-20, 12:07

Nikt do nas nie zajrzy? Ani słówka o Barbusiu? O Horacku? Buuuuuuuu :-(

przez **Natalia i Galwin** » 2007-08-20, 12:10

Ciemny pychol - to mój typ :mrgreen:

Śliczny chłop z niego ;-)

przez **Cefreud** » 2007-08-20, 12:29

fajne psiaki.Zaglądamy,tylko nie zawsze jest jak coś napisać.Szef nad głowa, albo dzieci coś chcą... :mrgreen:

przez **Roxanka** » 2007-08-20, 13:28

Śliczne psiska. :-)

Zaglądamy, ale jak się nadrabia zaległości z kilku dni, to ledwie jest czas przeczytać. :-)

przez **marzena** » 2007-08-20, 16:26

Tak, śliczne psiska, tyle że Barnaba od roku już biega po łąkach za Tęczowym Mostem... A wciąż tak żal... Jak to dobrze, że jest Horacuś

przez **Kasia** » 2007-08-20, 17:48

Marzena a ile lat miał Barnaba? od czasu akcji w Emirze z beniami kazde zdjęcia Bernardyna mnie rozczula....

przez **Tess** » 2007-08-20, 19:13

Dla Barnaby(*)(*)(*) Wiemy, ze mimo upływu lat to nadal boli. My niedawno mielismy piata rocznice smierci naszego Maksia. Niby tyle lat, a cały czas tak strasznie żal.....Dobrze, że bernusie wniosły trochę światła do naszego życie. Buziaczki dla milusia. Pozdrawiamy serdecznie.

przez **Szilkowa** » 2007-08-20, 19:25

Ja też wiem jaki to ból babcia miała kiedyś wilczura był wspaniały zero agresii nawet jak widział zupełnie obcych czy inne psy to się cieszył mineł 3 lata od jego uśpiena . :cry:

Miał raka wątroby z przeżutami na nerki i płuca a do tego reumatyzm bardzo mi jego brakuje po jego uśpieniu cała rodzina płakał :cry:

To dla Barnaby i Maksia [*] [*] mam nadzieje że biega ją razem z moim Brytanem i innymi psiaczkami po łące

przez **LUI_33** » 2007-08-20, 20:15

Horacy wspaniały z ciebie facet! Taaaaaaki dostojny!!!! Piękny po prostu piękny!!

Oj tak rozpisasało się nam o naszych njadroższych za TM. Tak Baronek, nigdy o nim nie wspominałam, odszedł w 2005 r. po 12 latach razem. Wciąż te obrazy, pamięć....jak żywe, jak wczoraj....
To był wspaniały rodowodowy owczarek collie :cry:

Moja pociecha na dobre i na złe. Zdawał ze mną mature i wszytkie egzaminy. Noc w noc, dzień w dzień leżał na moich książkach i papierach. Tyle przeżyć. Biedaczysko miał - zespół tzw. końskiego ogona - obrzydliwa, wstretna chroba. Spralizowało mu tylne łapki., własciwie cała tylna czesć ciała. Pod koniec zywota chodził tylko na przednich łapkach podtrzymywany szelkami. Nie było na to lekarstwa. Jak zamówiłam wózek inwalidzki było juz za późno. Straszny ból. :cry:

Ale z pewnością wszytkie razem biegają po zielonej, miękkiej trwie za TM i czekają na nas.....

Bachuś tak jak to dobrze, że jest Bachuś!!!!Taka kochana morda....

przez **marzena** » 2007-08-20, 21:04

Barnaba odszedł w wieku 6,5 roku. Był psem chorowitym (miał padaczkę i dysplazję), ale stale leczonym objawowo, więc żył bez żadnych ograniczeń jak zdrowy pies. A odszedł nieszczęśliwie połykając kawałek kości (dużej wołowej), która uszkodziła żołądek i jelita. Trudno było mu pomóc - ważył 90 kg - nasz dom zamienił się w szpital ( weterynarz był u nas prawie cały czas, robiłam mu zastrzyki i kroplówki), ale nic nie dało się zrobić... Rozpaczaliśmy strasznie, dopiero Horacuś przywrócił nam radość. Jest taki kochany, tak wyjątkowo ukazuje, że tyle w nim miłości...Mówimy, że specjalnie przyszedł na świat i przybył do nas, aby znów świat stał się piękny. To może brzmi banalnie, ale tak właśnie jest. Ileż w człowieku jest zapasów ciepła i uczuć. Dla Horacego znaleźliśmy ich niewyczerpane pokłady.

przez **LUI_33** » 2007-08-20, 22:03

Brak mi słów. U nas w domu było podobnie. Rozpacz, płacz, walka z rzeczywistością. Nie potrafie opisać co się ze mną działo. Mimo, że to już dwa lata wspomnienia wciąż nie dają spokoju. Straciłam zaufanie do wetówmoże to i dobrze).
, kazdy radził coś innego. (

Miało nie być psa. Rodzice długo się zastanawiali. Bachus odmienił rzeczywistość.

przez **marzena** » 2007-08-20, 22:16

Ach, te bernusie kochane, balsam na serce :-)

Horacy i Baskinka czyli dwupak berneński

Dziewczynka bernuś

cd dziewczynka bernuś

Kto przegląda forum