Bazyli - DSPP

Forum czytam i przeglądam prawie codziennie.
Chciałaby pokazać Wam jak mój ulubieniec Bazyli (najczęściej zwany Bazylem, a także Badylem/od zamiłowania do obgryzania badylków lub Paskudą/a to już tak z przekory) wyglądał i wygląda.
Zacznę od początku. Parcie na to, żeby mieć psa w moim domu miały dwie osoby - ja i moja młodsza córka. Mąż i starsza córka nie pałali entuzjazmem na myśl o obowiązkach, z którymi wiąże się posiadanie psa. Jak to jednak bywa "jak się chce, to się musi". Małżonek zgodził się, pod warunkiem, że wybierze rasę. Po przekopaniu internetu znalazł - okazałego i spokojnego DSPP. Nasz entuzjazm ostudził fakt, że najbliższą hodowlą, która w tamtym czasie miała/lub planowała (teraz już nie pamiętam) miot, była hodowla z Mazur, a z Dolnego Śląska na Mazury trochę daleko - zwłaszcza, jakby się chciało obrócić w dwie strony jednego dnia. Całe szczęście zwierzyliśmy się z naszych planów Sąsiadom, którzy jak się okazało, znali bardzo dobrze Panią Jadwigę z Salto Neris (nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie znaleźliśmy tej hodowli, bo mamy ją praktycznie "pod nosem") i na wrzesień planowany był miot.
Bazyl urodził się w hodowli Salto Neris 24 września 2010 r. jako najstarszy z rodzeństwa. Ma brata Baxa (przystojny pies naszych najulubieńszych Sąsiadów) i siostrę Belissę (chyba tak ma na imię, nie wiem dokładnie).
Jego mamą jest Afra (na pierwszym zdjęciu) - przesympatyczna, spokojna suczka, a tatinkiem Corado z Eagle Hills.
Poniżej wkleiłam chronologicznie zdjęcia Bazyla, na niektórych znajdziecie też jego brata Baxa.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
Chciałaby pokazać Wam jak mój ulubieniec Bazyli (najczęściej zwany Bazylem, a także Badylem/od zamiłowania do obgryzania badylków lub Paskudą/a to już tak z przekory) wyglądał i wygląda.
Zacznę od początku. Parcie na to, żeby mieć psa w moim domu miały dwie osoby - ja i moja młodsza córka. Mąż i starsza córka nie pałali entuzjazmem na myśl o obowiązkach, z którymi wiąże się posiadanie psa. Jak to jednak bywa "jak się chce, to się musi". Małżonek zgodził się, pod warunkiem, że wybierze rasę. Po przekopaniu internetu znalazł - okazałego i spokojnego DSPP. Nasz entuzjazm ostudził fakt, że najbliższą hodowlą, która w tamtym czasie miała/lub planowała (teraz już nie pamiętam) miot, była hodowla z Mazur, a z Dolnego Śląska na Mazury trochę daleko - zwłaszcza, jakby się chciało obrócić w dwie strony jednego dnia. Całe szczęście zwierzyliśmy się z naszych planów Sąsiadom, którzy jak się okazało, znali bardzo dobrze Panią Jadwigę z Salto Neris (nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie znaleźliśmy tej hodowli, bo mamy ją praktycznie "pod nosem") i na wrzesień planowany był miot.
Bazyl urodził się w hodowli Salto Neris 24 września 2010 r. jako najstarszy z rodzeństwa. Ma brata Baxa (przystojny pies naszych najulubieńszych Sąsiadów) i siostrę Belissę (chyba tak ma na imię, nie wiem dokładnie).
Jego mamą jest Afra (na pierwszym zdjęciu) - przesympatyczna, spokojna suczka, a tatinkiem Corado z Eagle Hills.
Poniżej wkleiłam chronologicznie zdjęcia Bazyla, na niektórych znajdziecie też jego brata Baxa.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.