Strona 4 z 6

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-13, 20:42
przez mano
Mały z Dużym zawsze się dogada :love:

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 08:18
przez mamagu
Witam,
Mam pytanie, dlaczego Ulvar chodzi w kolcztce. Na poprzednich zdjęciach miał zwykłą obrożę.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 08:46
przez piezu
Kupiliśmy mu ją jakiś czas temu, za konsultacją z trenerem, jest ze specjalnymi plastikowymi zakończeniami metalowych części, więc go nie kole zbytnio. A powód prosty - żadna z moich pań nie jest w stanie chłopaka utrzymać kiedy zobaczy pieska, bądź, co gorsza, rodzica z dzieckiem na sankach, Ulvar rwie się do zabawy, lekkie przyciągnięcie stopuje go. Zwykła obroża dusiła go.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 08:56
przez Gosia1812
Ulvarek z Helenką pięknie się prezentuje. <okok> Duże są bardzo delikatne w stosunku do dzieci. Chłopak się pewnie cieszy, że stadko ludzkie się powiększyło i będzie miał nowego członka stada do pasienia.

P.s wybieracie się w sobotę na łąki.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 09:28
przez mamagu
No tak, mam podobny problem. Kiedy Frodo zobaczy psa, zaczyna strasznie do niego ciągnąć. Czasem udaje mi się go posadzić i przeczekać. Ale to nie zmienia faktu, że jest potwornie silny i czasem trudno go utrzymać. Chciałabym uchronić go przed kolczatką. Zresztą nasz treser z Psiego Przedszkola odradzał mi kolczatkę. Ale wtedy Frodo miał 5 miesięcy i jakieś 8 kg mniej. W przyszłym tygodniu zaczynamy kurs posłuszeństwa ogólnego i zobaczymy, czy da się wyedukować, czy też będzie czekała go kolczatka.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 09:34
przez piezu
mamagu, Ulvar swoją dostał w wieku 8 miesięcy i był to strzał w 10tkę, bo zdarzało mu się już mojej mamie wyrwać w dość niebezpiecznych sytuacjach. Moja zona czasem wychodzi z nim też z tzw uzdówką (kompletnie nieinwazyjna, trochę jak materiałowy kaganiec), tu już chodzi jak zegarek. Szwajcarski zresztą :) Uzdówka jednak jest tylko do chodzenia przy nodze, blisko.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 09:54
przez Gosia1812
Dla mnie kolczatka to ostateczność.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 11:00
przez mamagu
Gosia1812 napisał(a):Dla mnie kolczatka to ostateczność.

Mam podobne zdanie, szczególnie po tym jak poczytałam sobie, jaki kolczatka może mieć wpływ na psychikę i zdrowie psa. Nasz treser twierdzi, że jeśli pies zacznie chodzić na kolcztce, to nigdy już nie będzie grzeczny na zwykłej obroży i że, on stosuje kolczatkę tylko do psów agresywnych, gdy zagrożone są inne psy lub ludzie. Ale z drugiej strony wiem, że w życiu bywa różnie i czasem nie ma wyboru.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 11:45
przez Cefreud
niebieski jakby przestał byc niebieski :-)

Poczytajcie w dziale wychowanie na temat kolczatki. Wiele z nas miało problem z pełnym werwy podlotkiem wyrywającym się na widok innego psa i zapewniam Was, ze nawet z wózkiem w jednej ręce a psiakiem w drugiej można sobie poradzić mniej inwazyjnie.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 15:37
przez Ella
mamagu napisał(a):No tak, mam podobny problem. Kiedy Frodo zobaczy psa, zaczyna strasznie do niego ciągnąć. Czasem udaje mi się go posadzić i przeczekać. Ale to nie zmienia faktu, że jest potwornie silny i czasem trudno go utrzymać. Chciałabym uchronić go przed kolczatką. Zresztą nasz treser z Psiego Przedszkola odradzał mi kolczatkę. Ale wtedy Frodo miał 5 miesięcy i jakieś 8 kg mniej. W przyszłym tygodniu zaczynamy kurs posłuszeństwa ogólnego i zobaczymy, czy da się wyedukować, czy też będzie czekała go kolczatka.


Na pewno się da wyedukować Frodo <tak> ,a wy też skorzystacie,bo te szkolenia są przede wszystkim dla właścicieli <dokuczacz>
Nigdy w życiu Jokusi kolczatki bym nie założyła,choć zdarza się jej pociągnąć do innych psów,jeśli się zagapię.
Gdy w porę zauważę innego psa-daję stosowne komendy(u nas "stój" lub "siad"+ drapanie za uchem w nagrodę za właściwe wykonanie polecenia) i działa.
Kolczatka nic nie pomoże,będzie tylko rodzić agresję i nerwowość psa.
Trzeba trochę zrozumieć te nasze psiaki,zwłaszcza młode-są stęsknione za przedstawicielami swojego gatunku(gdybyśmy my byli w stadzie np.małp,też ciągnęlibyśmy do napotkanego człowieka :mrgreen: )
Ja zauważyłam,że jeśli pozwolę Joce na kontakty i zabawę z innymi psami,to potem jest grzeczna i inny pies nie jest już taką niesamowita atrakcją.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-14, 20:21
przez Majszczur
Cefreud napisał(a): niebieski jakby przestał byc niebieski :-)
też mi sięwydaje, że tak jakby ;-) z zainteresowaniem śledzę temat błękitka, właśnie pod kątem barwy, a kiedy zobaczyłam na alledrogo te niebieskie berny (niestety z pseudo) pierwsze co to pomyślałam "ciekawe czy zostanie im ten błękit jak dorosną. Zobaczę co u Ulvara" ;-)

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-16, 17:05
przez Madziula
No to Helenka ma stróża najlepszego.
Ja też jestem ciekawa jaka będzie barwa docelowa Ulvara :-D

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-03-29, 14:52
przez Danute
Ulvar jest piękny i dodal mi otuchy, bo wkrotce tez będziemy mieli srebrnego DSPP - Tango. Czy Bamboleo to kot? Jak kot reagowal na nowego czlonka rodziny i co robil Ulvar? Jak ich lepiej zapoznac ze sobą?
Moc Wielkanocnych pozdrowien z Wilna od Danuty :-)

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-04-06, 12:36
przez piezu
Danute, tak, Bamboleo to kot, czarny, z charakterkiem :) początkowo boczył się na nowego mieszkańca, czesto dawał mu pazurkami znać kto tu rządzi, ale chłopaki się polubili i co jakis czas ganiaja sie po domu, ze az furczy :)
My psa wprowadzilismy do domu, postawilismy od razu na przeciwko kota, ale tak, by nie bylo w poblizu miejsc strategicznych dla kota - czyli drapak albo spanie bądz miska i patrzylismy jak sie zapoznaja. Pies co jakis czas dostaje od kota reprymende w postaci drapniecia badz sykniecia, ale ogolnie panuje spokoj i tolerancja miedzygatunkowa :)

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-04-09, 11:25
przez piezu
Ulvar pilnuje :)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-04-09, 11:32
przez Ella
No,no... z takim bodyguardem maluszek może czuć się całkowicie bezpiecznie :lol:

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-04-25, 09:38
przez Danute
Prszystojniak, a glowne že zdrowy i dobrze się chowa. Tez czekamy na nowe zdjęcia :)

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-05-22, 12:54
przez piezu
w zeszłym tygodniu Ulvar spędził sobotę z Kajką :)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-05-22, 16:03
przez Danute
Pzepiękni obydwojga, Ulwarek taki gladki jak i Kajka, a futerko 3,5 miesiącznego Tangusia wciąž "puchate" :). Kiedy się pytają, co za pies, mowię, ze mieszaniec st. Bernarda i rotweilera, nie za bardzo klamię, bo bylo na odwrot, oboje wywodzą się ze swissiow :)
Pozdrawiamy z Tanguskiem polskich pięknisiow :0
Danuta i Tango

Re: Ulvar - Błękitny Szwajcar

PostNapisane: 2013-05-22, 22:13
przez Ella
Ohhh <buja_w_oblokach> ,jakie piękne zdjęcia -psiaki przepięknie pozują(pewnie już wybiegały się do woli wcześniej)