Re: Forum na FB
Napisane: 2015-06-09, 09:40
◄ SZWAJCARSKIE HISTORIE ►
Dziś wspomnienie forumowej „Anuty”:
Pierwszym moim Berneńczykiem była zakupiona w kwietniu 2004 roku po przedwczesnej, jak mi się wtedy wydawało, śmierci 9-letniego Podhalana GOMBEY’a DAGLEZJA Hebenus – nasza Gwiazdeczka-Astra (*). To właśnie właścicielka hodowli pani Ania poleciła nam Forum Szwajcarów. I tak, trochę przypadkowo, zaczęła się moja bernusiowa miłość. Właśnie, ta niespełna czteromiesięczna suczka, przywarła do mojego kolana, natychmiast, gdy wparowała do pokoju wraz z trzema swoimi siostrami – wpuszczona do pokoju przez panią Anię, byśmy sobie wybrali pieska. Chemia zadziałała. Ja ją wyniosłam do auta, a następnie wniosłam do domu. I tak zostało, to była moja sunia, do końca. Mąż się śmiał, że jesteśmy parą komplementarną. To dzięki Astrze zrodziła się moja bernusiowa pasja. Dzięki niej trafiłam na Forum i jestem tu do dziś. Psy towarzyszyły mi przez całe życie, miałam ich wiele. Wydawało mi się, że wiem o nich dużo, że je rozumiem, umiem się nimi opiekować, ale … tylko tak mi się wydawało.
Obrazek został zmniejszony.
Forum stało się kopalnią wiedzy i moim nauczycielem, choć nie o wszystkim pisano i nie zawsze z sympatią. Wtedy w 2004 roku stałymi, aktywnymi bywalcami było wielu doświadczonych hodowców, ale i wielu takich nowicjuszy jak ja. Były takie hodowle jak: Star Kluk, Terra Felix, Helvetius, Hebenus, Deikowa Dolina, Maltabar, Duch Wrzosowisk, O Mój Ty Smutku, Tanais, Czereda Kusego, Altura, Markowy Klan, Consensus, Camel, Berneńskie Rancho, Kampinoski Raj, Przemożna Chętka.
Był pan Jerzy Warchalski od Unusa, twórca spisu berneńczyków. Potem powstały kolejne hodowle takie jak: Szczęście ty moje, Ered Luin, Bersett, Kraina Zeusa i moja Aninbernus, a potem kolejne. Można by długo wymieniać.
Dyskusje były długie, czasami zażarte, niektórzy się obrażali i milkli na jakiś czas, a potem wracali. Niektórzy obrazili się na dobre i już nie piszą, ale chyba czytają Forum do dziś.
Zaczęły się też spotkania i zjazdy w realu, nie tylko na wystawach, ale i spacerki weekendowe i letnie obozy szkoleniowe. Do dziś pamiętam obozy zorganizowane przez Kasię i Agatę w Zabajce i Borównie. Pamiętam jak kibicowaliśmy Dżecie Agaty w wygranej walce z rakiem. Pamiętam majowy zlot w Sulejowie zorganizowany przez Romę. Pamiętam kolejne uratowane i adoptowane Bernusie. Pamiętam walkę AniSm o Czaka, a w efekcie powstanie programu badania krwi Bernów w celu opracowania testów dotyczących histiocytozy. Pamiętam niedzielne spotkania w Parku Skaryszewskim inicjowane zazwyczaj przez Ulę od Roxanki i Anię od Lamii oraz na Białołęce zorganizowane przez Dorciaj.
Forum co roku dopinguje Kasię Sagankę do wyprodukowania kalendarzy ze zdjęciami i wspominkami naszych podopiecznych.
Forum to rozety, puchary i inne pamiątki fundowane i wręczane na Klubowej Wystawie w Warszawie.
Forum to skarpeta i wspomaganie potrzebujących.
Forum to akcja r=r czyli rasowy znaczy rodowodowy.
Kochani, ja mam Bernusie od 2004r. i prawie natychmiast stałam się użytkownikiem Forum (pierwszego, a potem obecnego). Staram się czytać i pisać posty regularnie, czasami codziennie, czasami rzadziej. Forum to kopalnia wiedzy, możliwość uzyskania wsparcia i dania wsparcia potrzebującym. To jest Forum Szwajcaro-maniaków i tak niech zostanie.
Nie pozwólmy, by nasze rasy uległy depresji inbredowej i zanikły w Polsce.
Dbajmy o ich zdrowie i dobrostan, kochajmy Bernusie, Łyse, Entliki i Appki.
Ratujmy skrzywdzone i porzucone, zabiegajmy o ich dobrą adopcję.
Dziś wspomnienie forumowej „Anuty”:
Pierwszym moim Berneńczykiem była zakupiona w kwietniu 2004 roku po przedwczesnej, jak mi się wtedy wydawało, śmierci 9-letniego Podhalana GOMBEY’a DAGLEZJA Hebenus – nasza Gwiazdeczka-Astra (*). To właśnie właścicielka hodowli pani Ania poleciła nam Forum Szwajcarów. I tak, trochę przypadkowo, zaczęła się moja bernusiowa miłość. Właśnie, ta niespełna czteromiesięczna suczka, przywarła do mojego kolana, natychmiast, gdy wparowała do pokoju wraz z trzema swoimi siostrami – wpuszczona do pokoju przez panią Anię, byśmy sobie wybrali pieska. Chemia zadziałała. Ja ją wyniosłam do auta, a następnie wniosłam do domu. I tak zostało, to była moja sunia, do końca. Mąż się śmiał, że jesteśmy parą komplementarną. To dzięki Astrze zrodziła się moja bernusiowa pasja. Dzięki niej trafiłam na Forum i jestem tu do dziś. Psy towarzyszyły mi przez całe życie, miałam ich wiele. Wydawało mi się, że wiem o nich dużo, że je rozumiem, umiem się nimi opiekować, ale … tylko tak mi się wydawało.
Obrazek został zmniejszony.
Forum stało się kopalnią wiedzy i moim nauczycielem, choć nie o wszystkim pisano i nie zawsze z sympatią. Wtedy w 2004 roku stałymi, aktywnymi bywalcami było wielu doświadczonych hodowców, ale i wielu takich nowicjuszy jak ja. Były takie hodowle jak: Star Kluk, Terra Felix, Helvetius, Hebenus, Deikowa Dolina, Maltabar, Duch Wrzosowisk, O Mój Ty Smutku, Tanais, Czereda Kusego, Altura, Markowy Klan, Consensus, Camel, Berneńskie Rancho, Kampinoski Raj, Przemożna Chętka.
Był pan Jerzy Warchalski od Unusa, twórca spisu berneńczyków. Potem powstały kolejne hodowle takie jak: Szczęście ty moje, Ered Luin, Bersett, Kraina Zeusa i moja Aninbernus, a potem kolejne. Można by długo wymieniać.
Dyskusje były długie, czasami zażarte, niektórzy się obrażali i milkli na jakiś czas, a potem wracali. Niektórzy obrazili się na dobre i już nie piszą, ale chyba czytają Forum do dziś.
Zaczęły się też spotkania i zjazdy w realu, nie tylko na wystawach, ale i spacerki weekendowe i letnie obozy szkoleniowe. Do dziś pamiętam obozy zorganizowane przez Kasię i Agatę w Zabajce i Borównie. Pamiętam jak kibicowaliśmy Dżecie Agaty w wygranej walce z rakiem. Pamiętam majowy zlot w Sulejowie zorganizowany przez Romę. Pamiętam kolejne uratowane i adoptowane Bernusie. Pamiętam walkę AniSm o Czaka, a w efekcie powstanie programu badania krwi Bernów w celu opracowania testów dotyczących histiocytozy. Pamiętam niedzielne spotkania w Parku Skaryszewskim inicjowane zazwyczaj przez Ulę od Roxanki i Anię od Lamii oraz na Białołęce zorganizowane przez Dorciaj.
Forum co roku dopinguje Kasię Sagankę do wyprodukowania kalendarzy ze zdjęciami i wspominkami naszych podopiecznych.
Forum to rozety, puchary i inne pamiątki fundowane i wręczane na Klubowej Wystawie w Warszawie.
Forum to skarpeta i wspomaganie potrzebujących.
Forum to akcja r=r czyli rasowy znaczy rodowodowy.
Kochani, ja mam Bernusie od 2004r. i prawie natychmiast stałam się użytkownikiem Forum (pierwszego, a potem obecnego). Staram się czytać i pisać posty regularnie, czasami codziennie, czasami rzadziej. Forum to kopalnia wiedzy, możliwość uzyskania wsparcia i dania wsparcia potrzebującym. To jest Forum Szwajcaro-maniaków i tak niech zostanie.
Nie pozwólmy, by nasze rasy uległy depresji inbredowej i zanikły w Polsce.
Dbajmy o ich zdrowie i dobrostan, kochajmy Bernusie, Łyse, Entliki i Appki.
Ratujmy skrzywdzone i porzucone, zabiegajmy o ich dobrą adopcję.