Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Bardzo proszę o pomoc!!!!!!!


W dniu 17-go marca 2009r w okolicy Leszno - Strzyżewice zaginął bardzo duży pies rasy leonberger. Pies jest łagodny, był bez obroży.


Za pomoc w odnalezieniu psa WYSOKA NAGRODA!!
Tel. 504 122 499

http://www.allegro.pl/item587228497_zag ... groda.html

tu jest to ogłoszenie na allegro. Piesek jest bez rodowodu.

poniewaz mam wprawe w przeszukiwaniu sieci( chodze do klasy o profilu zażadzanie informacja- szukanie-przetwazanie i upowszechnianie ) to wieczorem obiecuje ze przeszukam siec czy ktos takowego nie znalazł. czesto jest tak ze ogloszenie dadza szukajacy i znalażdzcy. tylko nawzzajem znalesc sie nie moze. juz jedna bernule na ogloszeniu wyczajilam i wrucila do domu.

www.leonberger.leszno.eu

Wersja na dziś:
"Przyjęta wersja najbardziej prawdopodobna jest na dzień dzisiejszy taka: Po ogloszeniu w Fakcie psa na całą polskę ,ulotkach i nagonce złodzieje zaczęli się zastanawiać co teraz z tym fantem zrobić przecież mógl ktoś ich z nim gdzieś widzieć trzeba z tego wybrnąć pies i tak już jest spalony . A jeszcze my będziemy mieć problemy ... Jak się pies znajdzie to nam dadzą spokjój, zawieziemy go do schroniska i zawieźli ale nie dało im to spokoju więc jeszcze chcieli nas na nie naprowadzić...zadzwonili niestety pani wystraszonym głosem powiedziała jedno zdanie i odłożytła telefon zasięg słaby mąż nie dosłyszał nazwy schroniska powiedziała tylko : wasz pies jest w schronisku w ........ . I koniec dzisiaj dwa głuche z zastrzeżonego nie wiem co już o tym myśleć czy myślicice że to prawdopodobna wersja psa nadal nie ma niektóre schoroniska zostały sprawdzone ale jest masa prywatnych i fundacyjnych trzeba wymyślić jakiś schemat na gięłdę z nim iść to raczej niebardzo no i jak pokazać potem ojca szczeniątt w pseudo tak charakterystycznego i poszukiwanego... "




__________________

tak to prawdopodobna wersja. jednak ktos moze chcial łyknąc sie na nagrode wiec dlatego dzwonil ale w ostatniej chwili zrezygnował:(

ależ on jest piękny

Bardzo piękny.... znaleźliście go?

Rozpacz nie do opisania. Ogłoszenie ukazało się w "Faktach". Po tym mieli sporo dziwnych telefonów.
Wiecie to jest ukochany, domowy pies. Dziś może być wszędzie, nawet w najdalszym zakątku kraju.
Ewa nie spocznie, będzie go szukać do końca życia.
Jeśli macie możliwości drukujcie plakaty i rozwieszajcie choćby w zaprzyjaźnionych lecznicach i sklepach zoo.
Zawsze jest jakaś szansa na to, że ktoś gdzieś go widział.

napisalam na priv do Pani o ogloszeniu z leonbergerem tu zawiodlo moje sprawne szwajcarsko oko i nie wiem czy to ten sam pies zastanawia mnie tylko jego tania cena troche podejzana mi sie wydala

[quote="ElzaMilicz"]Rozpacz nie do opisania. Ogłoszenie ukazało się w "Faktach". Po tym mieli sporo dziwnych telefonów.
Wiecie to jest ukochany, domowy pies. Dziś może być wszędzie, nawet w najdalszym zakątku kraju.
Ewa nie spocznie, będzie go szukać do końca życia.
Jeśli macie możliwości drukujcie plakaty i rozwieszajcie choćby w zaprzyjaźnionych lecznicach i sklepach zoo.
Zawsze jest jakaś szansa na to, że ktoś gdzieś go widział.[/quote
Znalazłam na Dogo taką informacje
Cytat Zamieszczone przez E.DEREK Zobacz posta
Dzisiaj ( po 4 latach) Alvaro wrócił do swojego domu !!!

W nocy zadzwoniła do Ewy hodowczyni Alvara, że ktoś przywiązał go do jej ogrodzenia.
Psiak jest bardzo zaniedbany, ale raczej w dobrej formie.
Wszyscy jesteśmy w szoku.
to nieprawdopodobne, wręcz niemozliwe....a jednak cuda się zdarzają. Byłam przekonana że już go nie ma wśród żywych.
Czy są jakies podejrzenia co się z nim działo przez ten czas ?
Czyżby cud Bozego Narodzenia to sprawil że Alvaro sie odnalazl !!! już jest bezpieczny w swoim domku.
Potwierdza sie,że "nadzieja umiera ostatnia"

Super, że się odnalazł, ale przeżycia mogą pozostawić głębokie piętno.
Pewnie był w pseudohodowli. Teraz w zw. z zakazem handlu szczeniętami poza zarejestrowanymi hodowlami wiele psów (w tym szczeniąt) jest wyrzucanych. Dobrze, że nie został przywiązany w lesie.