Znajomy odkrył w swoim zakładzie pracy miejsce gdzie kotka urodziła małe kociaki.Kotków było 5 i mama zajmowała się nimi troskliwie,ale pewnego dnia mama zaginęła.Kociaki zostały same.Są dokarmiane,ale pomieszczenie nie jest ogrzewane...

.W tej chwili zostały już 3 bo 2 zabrał jeden z pracowników...Spróbuję zadzwonić jeszcze do fundacji SOS...

Może ktoś mógłby umieścić informację na kocim forum?
Proszę o pomoc
