Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witajcie,

Dzisiaj podczas popołudniowego spaceru zginął nasz pies Roki. Niestety nie ma chipa ani tatuażu. Jest bardzo łagodny i przyjaznie nastawiony do ludzi i zwierząt. W chwili obecnej ma 2 lata.
Poszukujemy go w Mikołajowicach (woj Małopolskie / okolice Tarnowa) na scieżkach nad Dunajcem.

Gdyby ktos go zauważył bardzo proszę o kontakt pod numerem 501687909


Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.
kochani - tak jak ostatnio w kilku watkach - ogłoszenia na portalach społecznościowych, ogłoszenia w okolicznych sklepach spożywczych, do sołtysów, listonoszy, szkół, amatorów piwka spod sklepu, biesiadników wiejskich pubów, wyznaczenie nagrody itp.

Wrzuciłam na Forum Pasterzy.

Pies sie znalazł :) Wpadł we wnyki kłusownika - na szczescie nic sie nie stalo. Cała niemiła przygoda skończyła sie na strachu i nocy spędzonej na dworze.

Dobrze, że zdołaliście go odnaleźć. Szukaliście po lesie? Sam sie wyrwał? Szczekał?

Jak spacerujemy w miejscach w ktorych nie ma ludzi to Roki jest spuszczany ze smyczy. Zawsze sam pilnuje zeby mieć nas w zasiegu wzroku. Tym razem zniknał i nie dawał znaku życia - nie reagował na wołanie. Tata szukał go cała noc. Pies znalałz sie nad ranem.

O kurna ,dobrze ,że udało się go odnaleść.

Dobrze, że wnyki nie zrobiły mu krzywdy, no i że "tata" go znalazł

Super,że już wszystko dobrze się skończyło. Spacery po lesie sa fajne ale ja mam zawsze obawy, żeby Kajka zbyt daleko się nie oddaliła. My zawsze umawiamy się w towarzystwie psów które pilnują się właścicieli wtedy Kajka się ich pilnuje.

Pozdrawiam Gosia z Kajką

Na szczescie pelna micha i miejsce na sofie ukoily skolatane nerwy psa