Szukamy berneńczyka

[Barbel]

raczej ich rolą było pilnować i towarzyszyć pasterzom.

Amen

[marieanne]

Beata linki co wstawilaś to zabawa w pasienie a nie praca. Co innego iść za kilkoma owieczkami a co innego pędzić całe stado np.500sztuk na czele z agresywnym baranem.

Ewa, ale Ty obejrzałaś tylko obrazki, czy przeczytałaś również, co jest napisane w tych pdf-ach? Bo jest napisane sporo również o historii rasy, m.in własnie o tym, że berny TOWARZYSZYŁY pasterzom w przepędzaniu stad na łąki.

[Beata i Fiona]

dzięki Aniu ja dopiero tu dotarłam (nie ma jak remont generalny domu ...)

to że my nie potrafimy czegoś zrobić, nie znaczy że jest to niemożliwe. Oczywiście bardzo ważne są predyzpozycje naturalne berna, jasne że większość jest wielka, powolna i ociężała, ale znam wiele bernów średnich (rozmiar), bardzo szybkich i bardzo zwinnych! każdy berneńczyk jest inny

ad. kilku postów wyżej o zabawie w pasienie - może się nie znam, ale szkolenie psa jakiekolwiek powinno być dla niego przedewszystkim zabawą!!! on ma czerpać radość z tego co robi. to tak jakbym słuchała o psach zaprzęgowych poganianych batem ... widziałam wiele psich zaprzęgów, i nawet kilku dorosłych ludzi miało spory problem z utrzymaniem psów przed startem. Jeśli ktoś widział psa z pasją to wie o czym mówię.
myślistwo - tak jak pisały dziewczyny, polujący bern poprostu nie miał szans w gospodarstwie w dawnej Szwajcarii, był odsówany od hodowli albo poprostu eliminowany.

wracając do pasienia, jakiś czas temu przez FB przewinęły się zdjęcia bernów zaganiających stado krów - a więc nie jest to niemożliwe (pluję sobie w brodę że nie zapisałam), pytałam o to znajomych - podobno są nawet filmiki - jeśli ktoś chce to wystarczy sobie poszukać

[MartaD]

wracając do pasienia, jakiś czas temu przez FB przewinęły się zdjęcia bernów zaganiających stado krów - a więc nie jest to niemożliwe (pluję sobie w brodę że nie zapisałam), pytałam o to znajomych - podobno są nawet filmiki - jeśli ktoś chce to wystarczy sobie poszukać

Wiem, że Berneńczyki w hodowli "Vom Durrbachler Wald" pracują przy krowach i owcach


Obrazek został zmniejszony.


Obrazek został zmniejszony.

Źródło:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 409&type=3

[Aga-2]

Ja też bym nie miała nic przeciwko temu, żeby szczeniaki ode mnie mieszkały z krowami Jednakże wysyłając szczenię do takiego domu trzeba się upewnić, że jeśli w przyszłości nie sprawdzi się w tej roli, to nie będzie to pretekstem, żeby się go pozbyć.
Od nas Bonanza mieszka w gospodarstwie z kurami, a Damka (Costarica) też ma swoje stado zwierząt gospodarskich włącznie z koniem. Ich predyspozycje nie były wcześniej w żaden sposób sprawdzane, ale od początku nie było problemu z gonieniem zwierząt gospodarskich.
Nie jestem pewna, czy można mówić w ogóle o liniach pracujących. Nieraz po rodzicach pracujących zdarza się potomstwo nieskore do pracy, a odwrotnie - szkoli się i zamienia w pracujące psy nadpobudliwe, bo nie ma jak inaczej spożytkować ich energii. Z kolei psy spokojne, które na pozór nie potrzebują dodatkowych obowiązków, często czerpią wiele radości z pracy, o ile właściciel chce je trenować i znajduje na to czas. Według mnie berneńczyk powinien być psem "plastycznym" i dostosować się do wymagań stawianych mu przez człowieka.

[marieanne]

Ja też bym nie miała nic przeciwko temu, żeby szczeniaki ode mnie mieszkały z krowami Jednakże wysyłając szczenię do takiego domu trzeba się upewnić, że jeśli w przyszłości nie sprawdzi się w tej roli, to nie będzie to pretekstem, żeby się go pozbyć.

W tym przypadku taka opcja nie wchodzi w grę - pies ma być najpierw przyjacielem, potem pomocnikiem

[Beata i Fiona]

troche to trwało, ale w końcu znalazłam!!
proszę bardzo: berneńczyki z krowami!
https://www.facebook.com/adonaspen.bern ... 697&type=3

[Majszczur]

Ależ piękne obrazki, aż się zachłysnęłam

[Marta@Amon]

Niesamowite ...piękny widok....

[maat]

Takie życie, to prawdziwie pieskie życie,eh...!
Mówię to, patrząc na moje 3 futra poukładane na dywanie w ten deszczowy dzień !