Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

czego używacie do usuwania kleszczy ?
kupiłam dużą pensetę (chyba Trixie) ale trudno się nią precyzyjnie posługiwać
wydaje mi się że przerywa kleszcza na pół
wyrywam przy okazji troche sierści i na skórze pozostaje mała grudka

Od wielu lat czymś takim (niezawodna i tania):



http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=1040&action=prod

Albo czymś takim:

http://www.karusek.com.pl/index.php?sea ... _category=

ja przyznam szczerze ze uzywam zwyklej pensety takiej jak np do regulacji brwi :) czuje ja pewnie w dloni i czuje precyzja :) ale to wszystko dosc indywidualna kwestia sa takie pensety z pentelka sznurkiem ale podobno odcinaja czasem zamiast wyjac

AniRysTeam napisał(a):Albo czymś takim:

http://www.karusek.com.pl/index.php?sea ... _category=

Taką pętelkę stosuję u ludzi, psów i innych zwierzątek. Fajna jest...

Ja palcami, w rękawiczkach. Jakoś lepiej go czuję. Chyba że malutki to szczypczykami.

Ja tez palcami - tak mnie wkurzają, że powoli przestaję się ich brzydzić Słyszałam, że mają taką budowe tych swoich wstrętnych łapsk, że wkręcają się w jedną stronę i należy je wykręcać w drugą. Oczywiście nie wiem czy to prawda a już napewno nie pamiętam co w którą

a wie ktoś może jak usunąć pozostałości po kleszczu? gdy nie uda się wyciągnąć całego stwora i kawałek zostanie? Miałam kiedyś taki przypadek że kawałek kleszcza został, ranka zaczeła lekko ropieć i skończyło się rozgrzebywaniem igłą przez weta. Może są jakieś inne sposoby ? maści płyny lekarstwa niewiem?????

Ja wykręcam kleszcza w lewą stronę i wychodzi w całości. Ale zgrubienie utrzymuje się ze dwa dni to staram się przemywać rivanolem.

Ja używam takiego przyrządu jak Magda Rzeczywiście tani i przede wszystkim niezawodny. Kleszcz wychodzi w całości czy to mały czy duży.

Niestety resztę kleszcza trzeba usunąć mechanicznie. I odkazić.

ja szukałam kiedys informacji jak wyciągnąć kleszcza...Na jednej stronie było napisane,że wykręcać w prawo,na innej,że w lewo a na innej,że kleszcz to nie śrubka i się nim nie kręci ;więc nie wiem jak wyciągać.Mamy taki jakby podbierak i wyłażą machając łapkami;póżniej zawsze smaruję maścią ze sterydem i antybiotkiem-hamuje odczyn zapalny

ja jak już to biorę pęsetę, łapię kleszcza jak najbliżej skóry i wyrywam. Nigdy nic nie zostało. Później przemywam w razie czego wodą utlenioną.

W sumie tym podbierakiem też wyrywamy bo inaczej się nie da

Nam w sierpniu na wystawie w Vilnie dali za free Tick Twister. Widzę że jest już dostępny w PL:
http://www.zdrowoipieknie.pl/index.php?page=shop.product_details&category_id=1&flypage=shop.flypage&product_id=2&option=com_virtuemart&Itemid=8
U nas się sprawdza więc polecam. Dobrze jest mieć dwa, mniejszy i większy. Na dole tej strony jest link do instrukcji i filmu jak to używać.

dziękuje za podpowiedzi, wczoraj udało mi sie kolejnego "gada" usunąć - tym razem bardzo sprawnie, bo jeszcze pomachał łapkami zanim go rozgniotłam
ale kupie takie kleszczołapki, które proponuje Irek - dzięki "sąsiedzie"

pare lat temu ja mialam resztke kleszcza i na pogotowiu skalpelem wymowana( aaałłłła ) ale rok temu moja siostra miala w pachwinie i usuniecie miala za pomoca dwuch masci sam pieknie wyszedl :) na noc byla masc ichtiolowa a na dzien masc z antybiotykiem nie pamietam nazwy :) wiec juz nie trzeba resztek mechanicznie usuwac :)

czy ktoś to wypróbowywał ten spray do usuwania kleszczy, ciekawa jestem efektów http://www.kuchniapupila.pl/pies/zdrowi ... p815067511

Aniu, też mnie ten środek zainteresował.
jednak zastanawia mnie czy ów kleszcz gdy juz odpadnie bedzie martwy czy tylko ...zniechęcony.
Jesli to drugie to nie chciałabym mieć w domu li tylko ospałego kleszcza który odpadnie od psa w niewiadomym mi miejscu. Trudno przez 3 godziny trzymac psa w jednym miejscu i czekac az łaskawie kleszcz odpuści

dokładnie, ja mam ten przyrząd do usuwania kleszczy z pentelką, ale jakoś nigdy go jeszcze nie użyłam bo jak znajde paskude to nie w głowie mi po przyżąd lecieć tylko od razu odruchowo ręką wykręcam.
Ale czasami są takie małe że trudno złapać