w domu,zdecydowanei nikt go nie wystraszył, wręcz nawet go czasem od miski nie idzie oderwać nawet jak są w domu goście albo ktoś puka do drzwi to pies to zlewa i pochłania żarełko, niemniej zastanawia mnie że czasem właśnie ucieka na swoje miejsce, i dosłownie wraca się po tyle ile zmieści w pycholu i znowu na miejsce. I tak po kilka razy, nim się w końcu zatrzyma przy misce...
Moja Bora robi jeszcze ciekawiej Melduje mi,że jest głodna,a następnie biegnie do salonu siada na fotelu i czeka,aż jej przyniosę czasem sadowi się na tarasie,albo jeszcze gdzie indziej Nikt nigdy jej nie wystraszył,nie żałował jedzenia ani nic w tym guscie Po prostu tak lubi i tyle Nera natomiast je,jak normalny pies.Interesuje ją tylko,żeby micha była pełna
A mój Ramzes kiedy dostaje to czego nie chce to musze mu dać spróbować z ręki potem sam sobie je z miski . Wygodnie mu bo nie musi się schylać a nie chce go uczyć bo potem cały czas będzie chciał jeść z ręki .
Mleka nie dawaj. Natomiast kaszy pies po prostu dobrze nie trawi. Sama w sobie nie jest szkodliwa ale powoduje rozluźnienie stolca a w wiekszej dawce nawet biegunkę. Ja czasami podaję niewielkie ilości kaszy ale jęczmiennej jak psy dostają kości żeby nie miały po nich zaparcia.
Może ktoś wytłumaczy dlaczego nie wolno dawać psu mleka. Moja suczka uwielbia mleko, kot też. Nie zauważyłam żadnych "konsekwencji" picia mleka poza ładną sierścią, silnymi kośćmi i zadowolonym pyszczkiem. Początkowo też wahałam się czy mleko jej nie zaszkodzi słuchając rad mądrzejszych. Pies nie ma alergii, nigdy nie choruje a całe dznie spędza na zewnątrz.
mi wet kiedyś powiedział, że jeżeli podaje sie kotu(choć nie powinno się ) to należy rozcieńczać z woda.. do tego dodał, że mleko źle wpływa na wątrobę.. ale jak to jest u psów to nie wiem..
hm moje psiury uwielbiaja mleko z kartonu !!!!!!! nie daje im zbyt czesto ale czasem podleje kulki tym mlekiem i sraczusi nie ma kiedys haska zjadla taka wielka czekolade z orzechami weterynarz kazal dac jej duzo mleka do picia by wywolac biegunke ..... ale nie pomoglo ,nic jej nie bylo natomiast wszystkie mialy sr ........jak dalam im eukanube masakra
Po prostu niektóre psiaki nie tolerują mleka, zresztą tak jak niektórzy ludzie. Moja Roxa za mleczko dałaby się pokroić, jak tylko widzi kartonik z mlekiem czeka żeby jej wlać. Pije mleko i nie ma żadnych dolegliwości. Zresztą ja miałam szczęście do psów lubiących mleko, poprzednia też piła. Jeśli nie ma skutków ubocznych, to nie ma przeciwwskazań do picia mleka, w rozsądnych ilościach oczywiście.