Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Bardzo mi pan pomaga panie Macieju

Będe ćwiczyć a efekty swojej pracy zaprezentuję później :)

Maciej ma rację - ucz bez smaczków. Ja z Fitem mam taki kłopot, że podczas treningów smaczki są idealnym narzędziem, natomiast na wystawach on je poprostu olewa ( i na ringu i poza nim) - chyba tylko na jednej z wystaw coś mu się pomieszało i na smaczki był łasy.
Ja robię różnie, raz ćwiczę ze smaczkami a raz bez smaczków - tak, żeby na wystawie nie mieć problemu.

a jak zrobić tak by pies był cały czas skoncentrowany na mnie?

Możesz wprowadzić specjalną komendę na to, żeby pies patrzał Ci w oczy, np. "uwaga".
Zaczynasz naukę tak jak w przypadku innych komend małymi kroczkami. Najpierw nagradzasz psa za każde spojrzenie na Ciebie, potem powolutku wydłużasz czas skupienia psa na sobie. Tylko nie śpiesz się To bardzo fajna i przydatna komenda i aby pies miał ją dobrze opanowaną musisz ćwiczyć powoli i dokładnie

A mi już cierpliwości zaczyna brakować. Negra stoi. Zaznaczam komendą stój, klikam i... Negra siada.

Ja bym spróbowała wyprzedzić jej siad. Szybko po kliku smaczek, najlepiej na takiej odległości żeby musiała zrobić po niego krok, żeby dupka nie usiadła a po smaczku szybko jakieś mizianko na zakończenie ćwiczenia
Trzeba spróbować odwrócić jej uwagę zanim zechce usiąść.
W którymś momencie musiałaś nieuważnie jej zaznaczyć ten siad i teraz dlatego tak robi

witaj Madziu!
Co do skupienia uwagi - to MartaD ma rację - tylko pamiętaj, że ucząc skupienia nie możesz trzymać smakołyku w uniesionej ręcę. Pies obserwuje każde jej drżenie - i lekkie uniesienie odczytuje jako "siad". Mówisz do psa, który obserwuje Twoją twarz, a smakołyk trzymaj nisko opuszczony.
Pomijając to, mam wrażenie, że na codzień rozpieszczasz psa, a jeśli tak, to NIGDY nie będzie Ciebie słuchał. Przygotujesz go super, a na wystawie pies Ci wykręci numer i będzie "tańczył" na murawie... Może będę nudny, ale jeśli nie będziesz prawdziwym przewodnikiem, którego pies szanuje - nic Ci nie wyjdzie - a już tym bardziej ratownictwo....pies po prostu nie będzie "chciał" z Tobą pracować
pozdrawiam
maciej

panie Macieju ja na psa czekam aż 3 lata

no to ja cie zaskoczę na chilę czekałam 11 lat

ale w końcu je mamy...

taaak czekałam 11 lat na psa i w ciągu 3lat już 3 psy skompletowałam a co jak szaleć to szaleć
uważaj bo psy uzależniają,
masz jednego chcesz 2 masz 2 chcesz 3 masz 3...... tu już przestanę na razie 3 muszą mi wystarczyć

a teraz do pana Macieja..

znalazłam bardzo fajny artykół z miesięcznika " mój pies" ze stycznia 2006 roku.. bardzo przydatne

łapka przednia coś za bardzo w przodzie ale moży być jak na 3.5 mies szczeniaka?

tak Madziu.
Z Dodą na okładce. tytuł artykułu "Szkolimy Championa"

a jak dobrze przeczytasz gazetę, to na stronie 28 jest artykuł "Co z niego wyrośnie" - testy szczeniąt...
może wyjdzie Ci, do czego Twój pies ma predyspozycje - nad którymi się zastanawiasz w innym wątku...

a może po prostu spotkamy się na wystawie - osobiście...? Będziemy w kwietniu na wystawie w Berlinie....
maciej

jak na razie zaczniemy od małych wystaw bo nie ma co rzucać się na duże. Trzeba go przyzwyczaić do masy ludzi i psów i by to nie był szok i przy okazji straciła panowania na nim.
cieszę się że umi już tak stać..gryby nie ta łapka było by chyba super

Hej Madzia! Nero stoi extra. Ja też ćwiczę z moją Vanillką na wystawę (ma 4 miesiące ) i przyznam, że jestem z niej baaardzo dumna. Potrafi równo miec łapki i stać w bezruchu z 20 (nie patrzyłam na zegarek, na oko) sekund. Gorzej z pokazywaniem ząbków. Nam ewentualnie da. Ale czy sędziemu? Wątpie. Zobaczymy. My na pierwszą wystawkę jedziemy do Inowrocławia. 18.04. Nie wybierasz sie z Nero?? Super by było.! Zdjęcie Vanillki jak stoi niedługo umieszczę na mojej galerii.

Pozdrowienia i całusy dla Nero

ok . ja zaraz zrobię mojemu fotke..
Inowrocław...myślę że już za późno na wypełnianie formularza :/
i troszku daleko.. 2,5 godz jazdy
Ale napewno jedziemy do Opola

My raczej nie :(( A do Bydgoszczy się wybieracie? (3 maj)...

brams napisał(a):Pomijając to, mam wrażenie, że na codzień rozpieszczasz psa, a jeśli tak, to NIGDY nie będzie Ciebie słuchał.

Przepraszam, ale ja mojego psa również rozpieszczam i nie uważam ze mój pies się mnie nie słucha.

Vanilla Sky nie wiem jeszcze ;d