Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dawno nie widzialam bernenczykow na wystawie i tak przez przypadek objerzalam wlasnie filmik wstawiony przez Karole w watku "Teczowy most". Piekne psy, nie ma o czym mowic, ale czy to "podcinanie pod linijke" to obowiazujaca teraz moda?
Przyznam sie, ze dla wygody wlasnie w ten sposob podcinam od jakis 3-4 lat moja prawie 11-letnia Asje i za kazdym razem mialam wyrzuty sumienia, ze niszcze naturalny obraz bernenskiego psa pasterskiego. Ale widzac psy pokazywane na wystawach dochodze do wniosku, ze caly czas utrzymywalam Asje w kondycji wystawowej
Oswieccie mnie prosze: jest to powszechny trend na wystawach, czy to zalezy od rangi wystawy, wystawcy lub sedziego?

Powszechny.

Niestety..

Bernerin napisał(a):Oswieccie mnie prosze: jest to powszechny trend na wystawach, czy to zalezy od rangi wystawy, wystawcy lub sedziego?

Z moich obserwacji wynika, ze (mocno upraszczając) od narodowości. Rosjanie, Amerykanie- jak dla mnie przodujących w cięciu.
Osobiście nic nie mam do delikatnego podcinania, ale robienie z berna pudla to dla mnie pomyłka.

Praktycznie ten sam wątek: viewtopic.php?f=105&t=11658

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, rowniez za link

Czyli jesli wybiore sie na jakas krajowke w Polsce w duzym miescie (zeby stawka nie byla nikla ), to moge oczekiwac, ze zobacze ile procent obcietych bernow? 50%? Mniej czy wiecej?
Uscislam, ze nie chodzi mi o wyrownanie uszu czy o wyciecie kilku odstajacych pasemek na nogach czy na brzuchu, lecz o praktacznie calkowite skrocenie portek, gorsetu, fredzli na przednich nogach oraz dolnej linii.

Cos w tym stylu

Obrazek został zmniejszony.

marieanne napisał(a):

Bernerin napisał(a):Oswieccie mnie prosze: jest to powszechny trend na wystawach, czy to zalezy od rangi wystawy, wystawcy lub sedziego?

Z moich obserwacji wynika, ze (mocno upraszczając) od narodowości. Rosjanie, Amerykanie- jak dla mnie przodujących w cięciu.

dodałabym jeszcze Włochów oj tak, Włochów!

to prawda, coraz częściej widzi się obcięte berny, co więcej można zobaczyć jak obcina się je na stole na wystawie, psiuka kilogramem chemii i nikt nawet palcem nie kiwnie np. na EDS ...

ale ... trzeba też pamiętać że coraz więcej berneńczyków ma naturalnie krótką sierść i nie wolno wrzucać ich do jednego worka z tymi BEE.. co tną swoje psy (u suczek wydaje się to normalne, ale u psów krórka sierść to dla mnie wada, szkoda że dla wielu sędziów nie)

poprę wypowiedź Marty z innego wątku, wiele osób cięciem wyrządza wielką krzywdę swoim psom! mimo tego, że jak twierdzą są super "groomerami". Ich "dzieła"można bardzo często spotkać na polskich wystawach ...

widząc psa na żywo bardzo łatwo rozrónić sierść naturalną od obciętej, obcięty włos jest poprostu inaczej zakończony
na wystawie krajowej przed tegoroczną WDS sędziowie zwracali uwagę na sierść, i przy ciętej obniżali ocenę

Jedna uwaga ode mnie. BPP jest standardzie opisany jako pies długowłosy. Skoro tak, to naturalnie krótki włos u berneńczyka powinien być traktowany jako wada wystawowa. Tymczasem wystawcy strzygą / golą swoje wystawowe berneńczyki i często otrzymują porównywalne, jak nie lepsze oceny niż ich konkurencja w naturalnej, długiej okrywie. Dla mnie to jest absurd, ale wszystko w rękach sędziów. Jeśli sędzia "pływa" w rasie, to łatwiej mu ocenić budowę psa, kiedy nie jest on zbytnio okryty sierścią. Jednak i u światowej klasy specjalistów berneńskich zaczyna dominować szeroko pojęta akceptacja dla bardzo.... odważnego przygotowania groomerskiego berneńczyków. To trochę smutne, ale taka jest obecnie rzeczywistość.

To i ja dorzucę od siebie co nieco. Co do naturalnie krótkiej sierści to Gaba od zawsze taką ma, nigdy jej nie podcinaliśmy. Jeździmy na wystawy dość często i jeszcze żaden sędzia się nie przyczepił wręcz przeciwnie niektórzy pisali, że ma doskonałą szatę.
Mi osobiście Berny z długą sierścią bardzo się podobają ale taki jak ma Gaba jest też rewelacyjny

Rozumiem, ze temat jest nader kontrowersyjny i kazdy wystawca ma swoje zdanie, ale czy osoby jezdzace regularnie na wystawy moga odpowiedziec mi na ponizsze, proste pytanie? Mniejszosc, fifty-fifty czy wiekszosc?

Bernerin napisał(a):Czyli jesli wybiore sie na jakas krajowke w Polsce w duzym miescie (zeby stawka nie byla nikla ), to moge oczekiwac, ze zobacze ile procent obcietych bernow? 50%? Mniej czy wiecej?

Aga-2 napisał(a):(...) Tymczasem wystawcy strzygą / golą swoje wystawowe berneńczyki i często otrzymują porównywalne, jak nie lepsze oceny niż ich konkurencja w naturalnej, długiej okrywie. Dla mnie to jest absurd, ale wszystko w rękach sędziów. (...)

niestety racja!
i kłania się praktycznie zerowa znajomość wzorca przez sędziów

Berneński Pies Pasterski - wzorzec FCI 45
WADY WYKLUCZAJĄCE:
- agresywność, lękliwość, wyraźna płochliwość
- rozszczepiony nos
- przodozgryz, tyłozgryz, zgryz przemienny
- jedno lub dwa niebieskie oczy lub oczy z niebieskimi plamkami
- entropium, ektropium
- zakręcony lub załamany ogon
- krótki lub szorstki włos
- brak trójbarwności
- maść podstawowa inna niż czarna
Psy, które wykazują nienormalne zachowania, lub zachowania zaburzo-
ne, muszą zostać zdyskwalifikowane

przepraszam, ale ten wzorzec chyba po coś jest, i jeśli hodowcy i sędziowie nie będą się do niego stosować, to kto??

Cieszę się, ze to czytam, bo czasem miałam wrażenie, że pomiędzy moim wyobrażeniem o wzorcowym bernie a rzeczywistością jest przepaść nie do przeskoczenia

Bernerin napisał(a):Rozumiem, ze temat jest nader kontrowersyjny i kazdy wystawca ma swoje zdanie, ale czy osoby jezdzace regularnie na wystawy moga odpowiedziec mi na ponizsze, proste pytanie? Mniejszosc, fifty-fifty czy wiekszosc?

Bernerin napisał(a):Czyli jesli wybiore sie na jakas krajowke w Polsce w duzym miescie (zeby stawka nie byla nikla ), to moge oczekiwac, ze zobacze ile procent obcietych bernow? 50%? Mniej czy wiecej?

Ostatnio byliśmy na krajowych w Chorzowie i Rybniku i nie widziałam ani jednego strzyżonego berneńczyka.
Wydaje mi się, że to jest widoczne bardziej na międzynarodowych, za granicą głównie psy z Rosji i Włoch, ale może się mylę, bo ostatnio mniej jeździmy.

"Uwielbiam "ten temat i niektórych ekspertów, szczegolnie z drugiego watku moje stanowisko jest takie ze nie jestem zwolennikiem "pluszowych misiow" ale bern wystawowy jesli tego wymaga jego szata i budowa powinien byc podciety
Dla mnie praktycznie 100 % bernow na ringach, wystawach miedzynarodowych jest cieta a trend jest taki ze dzielimy sie na tych , ktorzy o tym oficjalnie mowia i oficjalnie zaprzeczaja
Beata zgadzam sie z Toba w 100% ze ciecie widac u kazdego, nawet najlpszego groomera. Oprócz wzorca wstaw prosze info o dlugosci jaka uwazana jest za wlos krotki i czy ten wlos powinien byc długi wszedzie czy tylko na wybranych partiach
Jakos berny starego typu nie grzeszyly futrem, dlugoscia i podszerskiem
Co do pani sedziny z klubowki w Finlandii byc moze sie czepiala ale chyba nie wszystkich i nie zawsze , wystarczy historycznie obejrzec jej wybory chocby na Łotewskiej klubowce gdzie stawiala na pierwszych lokatach psy ciete jak z szablonu o siersci krotkiej
Ponizej przyklad tej samej suki , o pieknej anatomi ale w wersjii bez groomingu prezentuje sie....tez pieknie ale mozna pomylić sie w ocenie jej budowy. Prosze pamietac ze czesto na wystawach "prestizowych" sedzia ma chwile na ocene i nie maca zbyt dokladnie a to jest naturalne dla czlowieka ze liczy sie pierwszy obraz....


Obrazek został zmniejszony.

Piekna suka!!! Pieknie przygotowana.

mnie osobiście bardziej podoba się wersja z lewej

Dzieki, Ania! Czyli jednak wymodelowane berny nie opanowaly jeszcze wszystkich ringow. Musze popatrzec, jak to wyglada w Niemczech. Niemcy sa chyba dosc konserwatywni

Karola

Cefreud napisał(a):mnie osobiście bardziej podoba się wersja z lewej

Mnie też

Ja też wolę tę kudłatą wersję po lewej...

wszystko jest kwestią gustu, choć ja uważam, że na wystawie powinien być bern naturalny, bo na dobrą sprawę bern z krótką sierścią pojedzie podetną troszkę i powiedzą, że jest cięty a wzorzec odrzuca krótki włos, co innego berny niewystawiane, wtedy dla wygody jak najbardziej można ciąć,

Bawi mnie tylko jak szybko się gusta ludziom zmieniają, jeszcze niedawno co niektórzy zachwycali się futrem naszej forumowej Roxy [*] Tundry Maltabar, wszyscy pisali ze chcieli by ich psiórki miały takie futra, Ula pisała jakie to uciążliwe w utrzymaniu, i komentarze "jakby mój takie miał to bym dbała" itp, itd, wszyscy chcieli same ochy achy, a teraz co?? co się stało, że zdanie zmienili?? czyżby trend? moda? a może myśl, że jak przytnę to mam większe szanse na medal??? tak myślę, że to o to ostatnie chodzi