Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Jako że będziemy wystawiać Kruszona w klasie szczeniąt w Zabrzu i Poznaniu (może też w Kielcach), a nasza wiedza jest raczej zerowa , więc rozpatrujemy różne warianty i w związku z tym:

- czy znacie jakiegoś dobrego handlera (najlepiejz okolic Wawy) który zajmuje się przygotowaniem takich maluchów?

- czy wiecie jaki jest orientacyjny koszt takiego przygotowania, a potem ewentualnie wystawiania przez handlera?

- czy szczeniakowi trzeba zafundować kąpiel lub wizytę w psim salonie? - ile to może kosztować i co powinna taka wizyta obejmować?

Kruszon, czemu sam nie spróbujesz sam wystawiać Kruszonka To naprawdę fajna zabawa... Ja z Omeną zaliczyłam dwie szczenięce wystawy będąc totalnie zielona w tej kwestii i się udało. Przyznam się nawet, że nasz ringowy debiut to była moja druga wystawa w życiu na jakiej byłam
Przed wystawami funduję Omenie profesjonalną kąpiel, czyli porządne wyczesanie, wytrymowanie i wycinanie, pranko różnymi szamponami, odżyweczki, porządne suszenie i ułożenie fryzury Ceny są kwestią indywidualną zależną od pieska i stanu jego szaty.
A handlingiem wiem, że zajmuje się p. Bożena z hodowli bene vobis. W Warszawie wystawiała DSPP.

Sami wystawiajcie, większa frajda, wieksze emocje i satysfakcja ...osobiscie handlera bym rozwazal tylko jakbym sam nie mial czasu np jechac na wystawe. MY jak zaczynaliśmy też bylismy kompletnie zieloni, i nawet po kilku wystawach jak juz myslalem ze sporo wiem, to teraz wiem ze nic nie wiedzialem DObry handling to idealna wspolraca i zrozumienie z wlasnym psem, znajomosci jego dobrych i slabych punktow i odpowiednie ich pokazanie badz ukrycie ... Podstawy mozemy Wam pokazac na jakims spacerze, a reszty sie nauczycie sami z czasem ....

Jeszcze nie podjeliśmy decyzji czy wystawiać samemu czy korzystać z pomocy Handlera - właśnie dlatego te pytania o handlera, przygotowanie i koszty...
Trochę trudno mi sobie wyobrazić że on będzie stał w miejscu, a potem biegał w kółeczko bez gryzienia smyczy i podskakiwania jak piłeczka
Wiem że z tymi cenami w psich salonach to różnie i od wielu czynników zależy , ale chodziło mi jedynie o jakiś punkt odniesienia, przedział cenowy - powiedzmy taki mały Kruszonek codziennie czesany, bez kołtunów - ok. 50, 100, 200 czy więcej?
Są też opinie że takiego szczeniaka jak nie jest specjalnie brudny to wystarczy dobrze wyczesać i ewentualnie "uprać" na sucho bo przycinać i trymować to raczej nie ma co... - a co Wy o tym sądzicie?

Porządny groomer w Warszawie i okolicach to koszt 150-200 zł spokojnie... Ja przynajmniej tyle płacę i uwielbiam ten powiew 'świeżości' w futrze Omeny po takim zabiegu. Po za tym nie jestem zwolenniczką dredzików przy uszach, które usuwamy przy okazji kąpieli

qbav napisał(a):... Podstawy mozemy Wam pokazac na jakims spacerze, a reszty sie nauczycie sami z czasem ....

Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc i uwagi

Jeśli chodzi o wystawianie Kruszona to zróbcie to sami. Przecież wiadomo, że to jeszcze psie dziecko i nie będzie profesjonalnie stało w ringu. Ja byłam kompletnie zielona na I wystawie, ale poparzyłam na innych i pierwsze koty za ploty. Psi groomer w Warszawie to koszt z własnymi kosmetykami - 100 zł. bez 200zł. Można go wykapąć w psim salonie ale uprzedzić aby nie ruszali głowy bo zostanie łepek od szpilki. Niech tylko wykapią, uczeszą i wususzą.
My najbardziej byliśmy zadowoleni z salonu na Zielonym Zaciszu przy ul. Wyspowej.

a ja skorzystała bym z pomocy specjalisty.Nawet piękny pies źle wystawiany wygląda przeciętnie.
W Warszawie jest paru speców,którzy pomogą Wam wystawi psa, doradzą jak psa uczesac, w jakim tempie biegu pies prezentuje się najlepiej.
Poproście Beatę na pewno da Wam namiary na Kolę.

Kruszonku , wykąp swego Kruszonka sama , wyczesz go delikatnie i nic się nie martw ponieważ w klasie szczeniąt wszystko jest dozwolone . Ja mam małe doświadczenie ponieważ zaliczyliśmy dopiero cztery wystawy ale z tego co zauważyłam to niektórzy mają problemy z dorosłymi psami ,więc nie masz czym się przejmować,pozdrawiam.

Polecam kąpiel u groomera (ja nie jestem w stanie tak psa wyczesać jak jest "zrobiony" w salonie). Ale wystawiajcie sami - dreszczyk emocji i smak wygranej - bezcenne, a i przegrana mniej boli jeśli wie się że samemu się dało ciała. Oczywiście profesjonalny handler jest w stanie więcej z psa "wycisnąć" ale nie daje to myślę takiej satysfakcji. Zaczniecie w szczeniakach gdzie wiele niedociągnięć ze strony psa i wystawiającego uchodzi płazem a z czasem i z wystawy na wystawę będzie lepiej i bardziej profesjonalnie.
A i tak będą takie dni kiedy pies wam powie - "wystawiajcie się sami ja nie mam ochoty"

Tak, tak - wystawiajcie sami! To naprawdę wieeelka frajda! No i ...trening czyni mistrza
W klasie szczeniąt nie wymaga się jeszcze od psinka zbyt wiele. Jeśli chodzi o gryzienie smyczy itp. to myślę, że kilka treningów ze smaczkami w domu powinno pomóc. Może cała ta nowa sytuacja na tyle zaciekawi malucha, że zapomni o gryzieniu? powodzenia!!!

Wystawiajcie sami
Widziałam kilku profesionalnych handlerów z berneńczykami na ringu i wcale lepiej nie wypadali od właścicieli, tym bardziej że niektórzy polscy sędziowie nie lubią jak wystawiają profesjonaliści

żeby nie było niedomówień, ja tylko uważam,że jeśli jest pod ręką specjalista, to można go poprosić o pomoc.Nie miałam na myśli tego,że tylko handler dobrze wystawi psa.

Wiem Karolina, a może ktoś z forumowej młodzieży ?
Jest troszkę młodych dziewczyn, które świetnie sobie radzą z wystawianiem bernusiów i pomagają innym

kiedyś koleżanka opowiadała mi (tylko nie wiem czy chodziło o kraje zachodznie czy stany) że powstają tam szkoły przygotowujące własciceja jak i psa do wystaw, aby jak najlepiej się prezentowali. Patrząc na coraz większą ilość osób wystawiających swoje psy mogło by się i to sprawdzić u nas

A może by tak zorganizować kursy przygotowujące do wystaw ?
Gdy my chodzilismy na PT, to w programie były takie elementy jak stanie w pozycji wystawowej, dotykanie psa i pokazywanie zębów obcej osobie.

My też debiutujemy w Listopadzie i to ma Międzynarodówce i przyznam, że stres jest jak to wszystko wypadnie ale mysle, ze nie będzie aż tak źle
Właśnie na PT bierzemy komende ''stój'' i głównie ma ona służyć do tego, że jak np. jedzie auto a pies niewiadomo gdzie to dajemy tą komende, żeby psiak stał w miejscu i mu sie nic nie stało Ale wiadomo, że w handlingu też troche pomaga. Jeśli chodzi o bieganie kłusem to też Boy nie pobiegnie bez smyczy w pyszczku Ale dopiero zaczeliśmy to trenować i myśle, że będzie coraz lepiej
Dotykać Boyka mogą wszyscy w najbardziej czułe miejsca Jego to ''nie rusza'' No i z ząbkami mamy problemy bo chłopczyk pokazac nie chce Ale tez ćwiczymy

Oj Aniu taki kurs bardzo by się przydał.
Kasiu ale tu nie chodzi o samą komendę stój czy bieganie, bardziej o konsultację z kimś kto nas nauczy odpowiednio ustawiać psa aby prezentował się jak najlepiej, czy jakie tempo wybrać w biegu.
Na PT też mieliśmy ćwiczoną komendę stój, ale w niej tylko chodziło o to by pies stał, byle jak ale stał.

my też ćwiczymy, prawie dziennie już teraz - poza komendą stój i ząbki, polecam u samców (tych szczeniakowych też) macanie 'jajek' - bo czasem psiokowi to nie pasuje (zresztą wcale się nie dziwię)
a stres i adrenalika jest zawsze - ale tak jest fajnie ... i już mi szkoda że w zimie wystaw nie ma

W najbliższym czasie - na razie przewidywany termin to druga połowa października- organizujemy szkolenie/warsztaty dla początkujących z przygotowania psa i opiekuna ;) do wystaw.
Spotkanie odbędzie się w Łubnie w okolicach Żyrardowa (50 km od Warszawy)
Będziemy sie uczyć:
- jak ustawiać psa i jak z nim biegać,
- na co zwracać uwagę przy prezentacji,
- jak podkreslac zalety i nie uwypuklać wad pupila
- jak psa uczyć prawidłowego zachowania w ringu
- jak poprawić komfort psa w czasie wystawiania

Bliższe szczegóły pod koniec tygodnia.

Ew. pytania na maila:
yulma@o2.pl
olfactus1@poczta.onet.pl