Spacerkiem po Podkowie Leśnej

[Milla]

Trzeba pańciostwu uszu natrzeć
Borsuk natrze

W najbliższy weekend?
Ponieważ z różnych wojaży udało mi się wrócić w jednym kawałku, wiec my już w tą niedzielę jestesmy chętne na spacerek

[saba&mlis]

Ponieważ z różnych wojaży udało mi się wrócić w jednym kawałku, wiec my już w tą niedzielę jesteśmy chętne na spacerek

Ale niewiele brakowało...
Nas pewnie w ten weekend nie będzie, ale mam nadzieje że już niedługo spotkamy się u nas na działce

[baksak]

(...) W najbliższy weekend? (...)

My bardzo chętnie, ale jeśli można to bladym świtem
Bo to i gorąco ma być i musimy zdążyć tu i ówdzie
Może w niedzielę o 9:00 ( )?
Tylko na złowrogim zakręcie przy mrocznej szkole czy w dzikiej knieji?

Spoiler:

Ponieważ z różnych wojaży udało mi się wrócić w jednym kawałku(...)

Ale niewiele brakowało... (...)

A cóż to za makabreski?
Borsuk twierdzi, że siedział w borsuczej norze i ma na potwierdzenie tego nagrania z monitoringu i że to nie on (Borsuk ten )

[Milla]

Jeśli o 9 (no może chociaż o 10?) to ja poproszę w knieji...
Zostaję sama (plus dodatkowe 12 łap ) do pilnowania ogniska domowego, a tam mi prościej i bliżej

[Poker]

ja też chcę być gdzie jest mroczna szkoła ? knieja to chyba tam gdzie zielono - bo chyba nie obok Darginia podzielcie się szczegółami plisss

[Milla]

ja też chcę być gdzie jest mroczna szkoła ? knieja to chyba tam gdzie zielono - bo chyba nie obok Darginia podzielcie się szczegółami plisss

Zapraszamy bardzo serdecznie!
W knieji jest baardzo zielono bo jest ona przy Podkowie Leśniej, to punkt pierwszy z mapki saby&mlis

[baksak]

ja też chcę być (...)

Fajnie!
To w dzikiej knieji (nr 1 na mapce) o 9:30, w niedzielę

(...) dodatkowe 12 łap (...)

to chyba Borsuk będzie musiał śmigać na czterech łapach, żeby było symetrycznie

[Milla]

Chyba nie będzie to konieczne
Na spacer przydrepcze tylko Bonisia, Billa ze względu na stan zdrowia i Baton ze względu wiek poczekają na naszą dwójkę w domu

[saba&mlis]

W knieji jest baardzo zielono bo jest ona przy Podkowie Leśnej, to punkt pierwszy z mapki saby&mlis

czyli skrzyżowanie ul Sienkiewicza i Krasińskiego w Podkowie Leśnej
A w kniej to jest całkiem fajnie, można brodzić

Obrazek został zmniejszony.
lub wręcz zanurzyć się całkiem

Obrazek został zmniejszony.
ale nie martwcie się ostatnio zmeliorowali nam las i już z wodą jest krucho

[Poker]

lub wręcz zanurzyć się całkiem

Obrazek został zmniejszony.

dla kurażu

[Milla]

Nie jest tak źle
To zdjęcie jest z przed kilku lat, Majeczka (*) uwielbiała wszystko co mokre, a było to jakoś w okresie powodziowym, nas nie zalało, ale w lesie można było brać porządne kąpiele (zarówno błotne jak i wodne)

[baksak]

Cóż, dzika knieja wraz z przerażającym Borsukiem sprawiła, że na spacerku nie było tłoku


Nieliczni, wcześniej chętni, ponaglani telefonicznie bardzo mętnie się tłumaczyli. Że w ostatniej chwili przypomnieli sobie, że akurat dziś właśnie biorą ślub, wyjeżdżają do Arktyki na trzy lata albo nie mogą wyjść z domu z powodu śnieżycy

Spoiler:

Część to i tak miała szczęście, że dzwonił do niech tylko Kudłaty z telefonu Borsuka.
Ale im ku przestrodze - następnym razem Borsuk zadzwoni osobiście. A wtedy...

W gruncie rzeczy to nieobecni mieli rację. Trzeba był dreptać w upale


Albo wręcz biegać z uśmiechem na ustach


I nie ma że boli. Jak zawsze powtarza Borsuk: w grobie się wyśpisz.
Wszystkie zalegiwania kończyła ostra reprymenda od Borsuka


I tak ciągle. Poza rzadkimi przerwami na zdjęcia w krzakach.


Torturami...


No i składaniem Borsukowi hołdów


Zresztą do Borsuka trzeba mieć mocną głowę. Ciągle tylko mówi ze mną się kurde nie napijesz?
A wątroba?


Ciemność zalega w dzikiej knieji i słusznym jest trzymać się z daleka. W końcu Borsuki zwykle żerują w ciemnościach

Spoiler:

Chodzą słuchy, że Borsuk zaplanował zemstę i ma zamiar osobiście odwiedzić bardziej opornych i przekonać ich że spacerki z Borsukiem są fajne...

[lubaja]

Zdjęcia cudne
Już nie możemy doczekać się spotkania z Borsukami

[Poker]

Nieliczni, wcześniej chętni, ponaglani telefonicznie bardzo mętnie się tłumaczyli. Że w ostatniej chwili przypomnieli sobie, że akurat dziś właśnie biorą ślub, wyjeżdżają do Arktyki na trzy lata albo nie mogą wyjść z domu z powodu śnieżycy

Spoiler:

Część to i tak miała szczęście, że dzwonił do niech tylko Kudłaty z telefonu Borsuka.
Ale im ku przestrodze - następnym razem Borsuk zadzwoni osobiście. A wtedy...

Jak zawsze powtarza Borsuk: w grobie się wyśpisz.

no to mam pierdla
powtórzyłam Hugo-wi -On jednak nie wie że ma mieć pierdla i się cieszy - głupi

Spoiler:

Chodzą słuchy, że Borsuk zaplanował zemstę i ma zamiar osobiście odwiedzić bardziej opornych i przekonać ich że spacerki z Borsukiem są fajne...

Spoiler:

czekamy

[Milla]

Czy ktoś byłby spacerowo chętny? np. jutro?

[baksak]

Kto to widział, żeby tak w ostatniej chwili pisać, ha?
A może by w następną soboto-niedzielę (26-27) jakoś tak?

[Milla]

Jak najbardziej
My wystąpimy jako damskie trio, a wstępnie zapowiedział się także mój wystawowo-ringowy kolega

Spoiler:

Obrazek został zmniejszony.

Rico z domownikami.

[baksak]

To trzeba by jeszcze jakieś szczegóły: dzień, miejscówkę i godzinę... Nam by najbardziej pasowała sobota, minutę po wschodzie słońca ( ), ale to tak na otwarcie negocjacji
Tylko na razie nie wiadomo za bardzo jaka będzie pogoda i czy trzeba się kryć w dzikiej knieji czy można zaryzykować mroczną szkołę lub złowrogi zakręt.

Spoiler:

Damskie trio czyli będzie też Blackie?
A Rico to ten gagatek co to na wystawie kilometrami ciągnął cię po ziemi i zagryzał błąkających się w pobliżu przechodniów?

[Milla]

Co do terminu i pory to w miarę dowolnie
Z miejscem jestem o tyle ograniczona, ze przy dwóch psach ciężko skorzystać z pomocy "przyjacielskiego samochodu", bo Blackie nie upchnę na kolankach
Więc proponuję ciemną i ponoć zadziczoną knieję.

Spoiler:

Wszystko się zgadza

[baksak]

iiiii tam nie upchnę, czystej wody defetyzm
Zatem knieja, w sobotę, ha? I może jakoś tak 8:00?
Bo zdaje się że ma być dziki upał... chyba, żeby nie miał być... ?