Coroczny grill pażdziernikowy Kraków-Dubie

przez **Ula** » 2010-09-10, 15:56

Barbapapa napisał(a):
Apcik napisał(a): zobaczą jak szwajcary w kupie wyglądają

...no, oby nie :->

Bo faktycznie bardzo szybko się rozjedziemy :lol:

przez **Cefreud** » 2010-09-10, 15:59

a co do długości imprezy to wiem,że Madzia szykuje jakąś niespodziankę(czasochłonną) więc może potrwać do 16 spokojnie

przez **Apcik** » 2010-09-10, 16:13

Barbapapa napisał(a): sCIĄgnij znajomych na spacer i na gryla, zobaczą jak szwajcary w kupie wyglądają

awykonalne ;-)

moja przyjaciółka panicznie boi się dużych psów a jakby zobaczyła cala bande.. :roll:

a poza tym zwierzęta to są zarazki, klaki, ślina itp

przez **Aga-2** » 2010-09-10, 16:14

Apcik napisał(a):
Barbapapa napisał(a): sCIĄgnij znajomych na spacer i na gryla, zobaczą jak szwajcary w kupie wyglądają

awykonalne moja przyjaciółka panicznie boi się dużych psów a jakby zobaczyła cala bande.. a poza tym zwierzęta to są zarazki, klaki, ślina itp

Coooo?? I Ty masz takich przyjaciół?? :lol:

przez **Majszczur** » 2010-09-10, 16:19

Hmmm... daleko nie mamy, nocować moglibyśmy u znajomych w samym grodzie Kraka lub w podkrakowskich Bolechowicach...
tylko nie wiem czy moglibyśmy się wprosić?... tacy nie "z rejonu" ;-)

przez **Aga-2** » 2010-09-10, 16:23

Rejon nie ma znaczenia. Z Bolechowic, to będziesz miała do nas z 15 minut drogi na maksa.
Zapraszamy.

przez **Apcik** » 2010-09-10, 16:23

no ona lubi tylko szczeniaczki i tylko labradorki :evil:

do Cezarego sie przekonała ze jej nic nie zrobi ale na odległość.. :->

a jak idę z nią na przystanek wieczorem to nawet prosi żebym go zabrała :mrgreen:

a co do zarazków...jej koleżanka zmarła z dnia na dzień na sepsę( 2 dni przed śmiercią jeszcze się z nią spotkała :-?

) i jest teraz bardzo przewrażliwiona na punkcie czystości :->

a reszta ma stosunek obojetny :->

będę czekać na jakieś inne spotkanko, milej zabawy :mrgreen:

sory za offa :oops:

przez **Cefreud** » 2010-09-10, 19:54

Irek też nie z rejonu a przyjeżdżał.O Ali Spartkowej i Joli(Barbapapie) nie wspomnę....Ja zdaje się stawię się w nadkomplecie z buldożkiem i szkotem berneńskim :-)

przez **maat** » 2010-09-11, 16:28

...I jeszcze Inbloomkom się chciało kiedyś nas nawiedzić..
Ustalmy, że regionalizacja nie obowiązuje :-)

Niespodzianka?
No skoro "agencja CK" już ją zaanonsowała, to przyznam, że knuję zorganizować małą zabawę w podchody z tropieniem psów. Jestem świeżo po obozie tropieniowym z Marią Kuncewicz i Po warsztatach z Inki Sjosten i połknęłam bakcyla :-P

Chętni niech się zgłaszają.
Warunkiem jest przyjechanie na tyle wcześniej, żeby psy zrobiły swoje ćwiczenia zanim zaczną szaleć, bo węszenie jest dość męczące i wymaga skupienia.
Jeśli komuś sie pomysł podoba, to dajcie znać - opiszę szczegóły
.

przez **Cefreud** » 2010-09-11, 17:18

nam,nam

przez **asienka** » 2010-09-12, 20:54

:( a nas to wszystko ominie bo Czeska zacieczkowana :(

przez **jbeata** » 2010-09-12, 21:15

Aga-2 napisał(a):
jbeata napisał(a):I my też chciałybysmy przyjechać...
Ale 2 pażdziernika to ROCZEK mojego wnusia Kacperka...

Do wnusia zdążysz po południu

I namówiłam mężulka mojego (bez problemu) - przyjedziemy :-)

proszę tylko o namiary, termin znamy.

przez **jbeata** » 2010-09-12, 21:17

A na tą niespodziankę to nasza Pola się nadaje czy za młoda jeszcze jest?

przez **Ula** » 2010-09-13, 12:32

Ja chętnie pojawię się z Megi na zabawie w tropienie, od dawna marzyło mi się takie coś na własnej psiej skórze :) Choć ona bardziej wzrokowa jest (tak ma wypracowane) ale można spróbować.