Ja choćbym bardzo chciała, to prawie każdy weekend niestety mam zajęty. Ten w szczególności, bo nawiedza mnie rodzinka i nie mam szans na wyrwanie się.
Jeśli chodzi o Rogożnik, to możecie umówić się zaraz przy dojeździe do jeziorka, jadąc od strony Wojkowic.
Tam już jest sporo miejsca na zaparkowanie i można też poczekać w spokoju na innych.
Polecam zacząć spacerek lewoskrętnie wzdłuż większej części jeziora (podzielone są tak jakby mostkiem z tamą)
tam są takie fajne wcinki gdzie pieski będą mogły wejść do wody jeśli traficie na ładną pogodę.
Pozostaje mi tylko Wam pozazdrościć. Będę z Wami całą duszą - a Lunce

to nawet nie powiem, bo by się na mnie obraziła
