Ależ to był wspaniały berneński weekend. Wczoraj wspaniałe spotkanie w Oliwie, i choć pogoda nie sprzyjała, to było sporo psiaków. Bardzo dziękujemy za spotkanie i już czekamy na kolejne
A dzisiaj byliśmy na plaży w Sopocie i też było super. Zdjęcia wstawimy, ale trochę później
Tomek, fajnie, że się zarejestrowałeś (na nowo...)
Czyżbyśmy dzisiaj pierwsi zdawali relację z niedzielnego spotkanka?
No to zaczynamy: Emma wystraszyła plażowiczów, ale my się nie daliśmy (na szczęście Emma chyba ominęła trójmiasto...) . Na spacerze stawili się w kolejności przybycia: Mufka, Dżoja, Madi i Kontra.
Może pobiegamy???
"Ja jestem jeszcze za MAŁA na kąpiel - z brzegu sobie pochodzę, popróbuję wody czy nie za słona..."
Starsze mogą sobie popływać:
Mały widoczek dla ludzi nie mieszkających nad morzem:
"Jak wy to robicie, że tak pięknie siedzicie???"
"No, udało mi się też usiąść - może coś dostanę?"
Zabawa z "patyczkami":
Zabawa na pomoście i pod pomostem:
A na koniec spotkaliśmy fajnego, młodego spanielka:
Dziękujemy za spotkanie, pozdrawiamy wszystkich, którzy nie mogli dzisiaj być i mamy nadzieję - do zobaczenia za tydzień.
Dziś zdjęć nie robiłam - miałam wolne Za to wstawiam fotki z sobotniego spotkania. (presja taka, że żaba ledwo wytrzymała )
Na początku wszyscy poznawali się nawzajem i nowe miejsce więc psiaki biegały w rozproszeniu
chodźcie zobaczyć przyszedł jakiś nowy
tylko Dracoh pilnie z Panem ćwiczył posłuszeństwo
Mufka też lubi takie klimaty więc szybko do szkolenia dołączyła (dwa psiaki skupione na przewodniku w zielonej kurtce) i chyba będę ją podrzucać do Szczęściarzy na treningi bo takie dublowe posłuszeństwo jej się spodobało a potem psiaki się zorientowały, że przy płotku dostaje się parówki za friko i zaczęła się opera żebracza
a na koniec trochę prywaty. moje ukochane zmoknięte kurki
Mufka
Kontra
Dzisiejszy spacer miał wyjątkowo (mimo znakomitej pogody) małą obsadę. Jednak Tobiasz nie narzekał - miał Dżoję tylko dla siebie. Mimo że ma już narzeczoną w Warszawie to ostro uderzał w konkury do nowej koleżanki..
Były zaloty...
troszkę się prowadzały...
kąpały..
zawierały nowe znajomości...
pasły się...
i miło spędzały czas..
Do zobaczenia za tydzień...