Był,był,było zimno,wietrznie ale fajnie jak zawsze

Skład spacerowiczów:p.Grażynka z Coffisią,Natalia z chłopakami,Dorota z Nescą i Tiją,Ania i Jacek z Konterką i Conticą ja z Birmusią,i najnowszy adopcyjny bernioł Bazyl z moim szwagrem
Panowie psy tylko na powitanie wymienili delikatne uprzejme warknięcia za to panie pokazały jakie są kobietki

Birma na powitanie dostała "ochrzan"od mamusi,za to z Conticą bawiły się świetnie,i Nesca miała chwilkę z nakręcenia ale szybko się odkręciła i była grzeczna,Cofisia jak zawsze dostojna,wszystkie się wychasały.
Szkoda że było trochę zimno przez wiatr,Wandzia na następny spacerek mam nadzieję że się stawicie,może dołączy Brus z Malborka no i Cliperek.
Zdjęcia mam nadzieję wstawi Natalia,ja nie mam narazie kabla aby zgrać.Najwcześniej w sobotę.

Pozdrawiam wszystkich spacerkowiczów i czekam na następny