Tak!

Zaskoczył nas jak nigdy dotąd, wskoczył do morza za obydwoma rusałkami nim przebrzmiały słowa Tomka: Conan jest zdania, że woda jest do picia nie do kąpieli...

Byłam lekko zszokowana

Conan zresztą chyba też, minę miał lekko przerażoną, nawet zapomniał, że można się otrzepać po wyjściu z wody.

Teraz już osuszony, nakarmiony śpi. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za ciepłe i bardzo sympatyczne przyjęcie. Mizianka dla wszystkich psiaków.
