Przed wystawą to może być brudasek, jak taka sfora będzie biegać to nie ma bata, żeby się nie uśliniły co najmniej

. Trzymam kciuki, żeby sie nie okazało, że psy nam się nie dogadają i zostaną na smyczy w bezpiecznej odległości

, bywałem już w takiej sytuacji przy okazji pokazów z Bostonem.
Tak dla informacji i wyjaśnienia dodam, że Bery to jeszcze nie jest pewniak, wyrazili tylko chęć podczas luźnej rozmowy, ale wszystko zależy od terminu , a my tylko weekendy i od 20 czerwca jesteśmy w Wojnowie, przygotujemy teren przed wakacyjnym obozem szkoleniowym

. Ognicho i kiełbachy byłyby super.