wczoraj odbyło się kolejne spotkanie pięknej Ateny i kawalera Bosmana

pogoda była piękna (śnieg dał popalić!) ale oczywiście najpierw kawka i plociuchy bo pańcie nie mogły się nagadać

w końcu jednak udało nam się wybrać i zobaczcie sami efekty (3 już!) randki
Atena, ja wiem, że pogoda do kitu ale może byśmy pobrykali?
no tak, księżniczka... muszę po nią wracać
nie jest źle, "dziewczyna a zna się na piłce"
znowu brykam sam...
... a ona sobie sesję do żurnala pstryka
troszkę śmy się zmęczyli
mniam, fajna ta Agata...
hmmm, niemożliwe i ja też coś wreszcie dostanę??
panie mają pierwszeństwo
jak widać nie tylko u Halinki są bucowate minki
ależ ta Agata dzisiaj fajna
coś tu było
zgodnym krokiem...
pobrykamy??
czemu nie
Atena, zobacz jak się lenią!
nic to, wracamy do nich
chciały na nas napaść dwa wielkie swetery
ale my też niemali więc stanęły jak wryte
ostatnie podrygi
co to? co to?
eee, nic ciekawego, biegniemy dalej
goń mnie!
i znowu pożegnanie...
paaaa, już zza szyby auta
tylko przywieź mi ją znowu!
tak oto skończyło się kolejne spotkanie, a my już czekamy na następne
