Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dla nas 12 18-19 mam weekend odbioru Bąbli

Nam wszystko jedno jaka data :) będziemy chętnie :)

Prognoza pogody...
12go w niedziele ma być 5° i duże zachmurzenie.

Przepraszam za milczenie, ale ciężko mi się zmobilizować aby usiąść przy komputerze
Widzimy się w tą niedzielę o godzinie 13 Proponowane miejsca na spotkanie się są dwa.
Pierwsze w Płoni, tam są ławki do siedzenia i kawałek dalej strumyk - więc i mokre psiaki.
Drugie miejsce to las przy Niedzwiedziu, tutaj nie ma gdzie siedzieć i nie ma strumyka, psiaki suche

Więc zaczynamy głosowanie oczywiście zrobię mapkę jak dojechać
Marta bierz bąble ze sobą bo chętnych do miziania i noszenia nie zabraknie A z tego co mi ptaszek Asia wyćwierkał na 100 będą dwa Więc babcia znowu zobaczysz swoje wnusie

Znając pomysły mojej szalonej Drimki wolałabym spacerek bez strumyczków czyli lasek, Bąbelek na pewno będzie jeden i mam nadzieję, że na 90% dołączy również drugi, no i że babcia Marta nie zawiedzie i dowiezie jeszcze gromadkę

Potwierdzam, że będziemy Jeszcze nie wiem w jakim składzie....losowanie chyba zrobię, ale będziemy

Wiem że strasznie mieszam, ale musimy przełożyć spotkanie o tydzień, widzimy się 26.01
Mam nadzieję że zrozumiecie, ale wówczas dołączą do nas łyse na pewno będzie Dexter z Ewą. Drugim powodem są bąbelki - przecież chcemy aby były na spotkaniu
Proszenie zabijacie mnie, i nie gniewajcie się, mam nadzieję ze to zrozumiecie

My potwierdzamy:-) Sprawdzam Afgana i Lolę:-)

My się wcale nie gniewamy za te zmiany, to nawet lepiej
Bardzo liczę na ładną pogodę
Szczeniaczki będą bardzo ważną częścią spotkania

Postaramy się jakoś trafić w podane miejsce, tylko nie wiemy na czym stanęło
Do zobaczonka

Przepraszam że dopiero dziś odzywam, nadrabiam zaległości
Widzimy się w tą niedzielę o godzinie 12 Ze względu na bąbelki wybieramy opcję 2 czyli bez wody .... przynajmniej moje laski suche do domu wrócą
Poniżej wstawiam mapki, mam nadzieję że nie będzie problemu z dojazdem

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Raz jeszcze dołączam mapkę google, jakby moje mapki były mało czytelne


Ja już odliczam dni do spotkania

My z Afganem będziemy:-) Chyba, że jakaś burza śnieżna nas trafi i zasypie Goleniów

No i jak było ? No kurczę chcieliśmy pojechać ale ostatnio Othalska kichająca była.... że wirus jakiś i nie chcieliśmy częstować... Mam nadzieję, że jak zwykle było niezwykle berneńsko

Było trochę zimno i słonecznie, humory dopisywały
Za dużo nas nie było nasza skromna ekipa, więcej zdęć na FB

Obrazek został zmniejszony.

Może i nie było nas za dużo, ale jak zwykle było super Pochuchaliśmy, potupaliśmy, psy pobiegały (poza moim leniwym Dexterem oczywiście) i wróciliśmy do domu z nadzieją, że jak się kolejny raz spotkamy to chociaż troszeczkę cieplej będzie...

Zazdrościmy i strasznie żałujemy, że nas nie było, ale nie dałam rady po podróży zwlec się z łóżka

Mam nadzieję, że następnym razem się uda

Przepraszamy za nieobcność, przeziębienie mnie wzięło i musiałam się podkurować...
Podziwiałam foki na fb, przeliczne i widać, ze psiaki super się bawiły

Prosimy nie żałować tylko nastepnym razem się pojawić
Aniu, Bakusi bardzo brakowało Florka........ w końcu to najlepszy kompan to szaleństw

Rysia napisał(a):Prosimy nie żałować tylko nastepnym razem się pojawić
Aniu, Bakusi bardzo brakowało Florka........ w końcu to najlepszy kompan to szaleństw

Bardzo chciałam być razem z szalonym Florastym
Nio ale zdrówko ważna sprawa a nie mogłam zaryzykować.
Niedługo wiosna i trzeba będzie się spotkać na tą okoliczność

Oczywiście Aniu Wiosą proponuję spotkać się na polanie w puszczy - to już jakby tradycja

Rysia napisał(a):Oczywiście Aniu Wiosą proponuję spotkać się na polanie w puszczy - to już jakby tradycja

...tymczasem proponuję
bernusiowo-szwajcarski spacerek w tą sobotę o godzinie 14:00
Zapraszamy do nas na osiedle Kasztanowe 53 e (Szczecin), zbiórka koło bloku
Mam nadzieje, że pojawi się cała zgraja trikolorków
Chyba nie muszę nikogo zachecać, nio ale... postaram się o jakieś samkołyki
... nie wiem tylko, czy mam coś robić dla piesiów, czy dla ludziów