Strona 5 z 12

PostNapisane: 2008-02-18, 12:28
przez kabi
Od Niufka do Landseera jest jeden krok.Czarno biala odmiana nowofunlanda nazywa sie landseerowską,wiec az tak bardzo tematu nie zmienilysmy :D Ale juz dobra,dobra. Przepraszam i obiecuje poprawe :-)

PostNapisane: 2008-02-18, 18:40
przez panterka-23
AT, no właśnie nie zmieniać tematu!!!!!!!!!!!! :) :)

Przyznam się, że mam dylemat Landseer czy Bernol????????????????hmmmmmmmm???????


Dziś byłam zobaczyć Landseera hmmmmm był brudny (pogoda) i nie zrobił na mnie wrażenia. Jedynie z tego jak czytam o nich i słyszę to maja superaśny charakter nawet może lepszy od bernola. Co WY na to???????? Benol czy Landseer?????

PostNapisane: 2008-02-18, 18:56
przez marzena
Ja powiem - BERNUŚ :mrgreen:
Dlatego, że miałam bardzo dużego wspaniałego ukochanego psa i wszystko było świetnie do czasu choroby. Psu o wielkich gabarytach strasznie trudno pomóc! Ja z tego powodu płaczę do dziś! Jak upadł na podłogę to żeby go przełożyć na drugi bok potrzeba było trzech silnych mężczyzn. O doniesieniu psa do samochodu nie było nawet mowy.
Może nie powinnam tego pisać, bo przecież zawsze się ma nadzieję, że pies będzie zdrowy, ale ja właśnie wtedy sobie postanowiłam, że już nigdy nie będę mieć tak dużego psa bo płakałam z bezsilności patrząc jak cierpi.
.
A bernusie są jak w sam raz. Duże, ale nie za duże, śliczne i o wspaniałym charakterze :-D

PostNapisane: 2008-02-18, 19:11
przez Dżiani
Później odpowiem na pytanka. Cholerna grypa nie daje mi spokoju i czasami ledwo widze monitor... no ale grunt że psy zdrowe :-P
W międzyczasie popatrzcie na krótki filmik jak Landseerki ratownicze skaczą z helikoptera. To są ćwiczenia we włoszech. U nas na helu też jest taki jeden :-)

http://pl.youtube.com/watch?v=2VpaWS7uMrk

PostNapisane: 2008-02-18, 20:04
przez AT
Irek świetnie się takie rzeczy ogląda! widziałam kiedyś film z takich treningowych akcji (niestety nie pamiętam z jakiego kraju i organizacji). Landseery moim zdaniem fajniej wypadają niż niufki i labradory bo gdy jest potrzeba działania na lądzie to L. są szybsze od niufów a w wodzie szybsze od labków. Naprawdę piękne i świetne psy.

PostNapisane: 2008-02-18, 21:02
przez marzena
Oj, ja przepraszam, że tak głupio napisalam :oops: To przez to, że wkleilam wczoraj fotki Barbusia i to wszystko do mnie wróciło i chlipię sobie dziś w każdym kącie.
Naprawdę powinnam była napisać tak:
Landseery są wspaniałą rasą i benusie też. Nie można tak naprawdę poradzić komuś, którego psa powinien wybrać. Ja uwielbiam te wszystkie wielki misiaki, dlatego był taki czas w moim zyciu, gdy cieszyłam się miłością (odwzajemnioną) bernardyna. Myślałam nawet kiedyś o Landseerze, bo straaasznie podoba mi się ta rasa - i z wyglądu, i z charakteru. Jednak moje osobiste doświadczenia spowodowały, że wybrałam jako nastepcę Barnaby właśnie berneńczyka i tak bardzo jestem nim zachwycona, że wszystkim mówię - bernus to jest to. Co nie zmienia faktu, że Landseery są super :-D
I jak bohatersko na filmie (i w realu) skaczą do wody na ratunek ludziom, kochane zwierzaki :-)
Jeśli uraziłam cię, Irek, to bardzo przepraszam :oops:

PostNapisane: 2008-02-18, 21:05
przez Guard
Na pytanie landseery czy bernusie, ja odpowiadam DUŻE SZWAJCARY!

PostNapisane: 2008-02-18, 21:09
przez Tess
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

PostNapisane: 2008-02-18, 22:10
przez nugatika
Panie Irku, to jak pan ozdrowieje troszkę to ja proszę jeszcze o informacje na temat żywotności tej rasy;
w jakim wieku odchodzą?
z jakich przyczyn?

PS do Kabi: uważaj na Meggy, ta kobieta zaraża chęcią na nastepnego bernusia lub ogolnie psa :-D :mrgreen:

PostNapisane: 2008-02-18, 22:12
przez Cefreud
Meggy zaraża strasznie.Chęcią na cokolwiek czterołapeg :mrgreen:

PostNapisane: 2008-02-18, 22:29
przez meggy
Oj -Dziewczynki ja niewiem w ogole o czym wy mowicie :roll: :mrgreen: :mrgreen:
ale.......W kotach -koteczkach podalam ciekawy adres i zaraz do wziecia :-P (przepraszam za offa)

PostNapisane: 2008-02-18, 22:44
przez Tess
A to jest Landseer z Helu. Spotkałam go w wakacje i nie puściłam facetów zanim nie obfotografowałam i nie wypytałam :-P
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 2008-02-18, 22:51
przez kabi
uwazam na te wszystkie pokusy i poszlam po rozum do glowy :evil: Wyznaczylam sobie cel : zdać prawo jazdy. Probowałam jakieś 6 lat temu i nic z tego nie wyszło,ale może tym razem się uda. A jeśli zdam,to bedzie nowofunland :mrgreen: Chyba calkiem rozsadne. Skad pomysl na prawko?Przeciez nie bede jezdzic pociagami z bernenczykiem i nowofundlandem. Chyba musialabym rezerwowac caly przedzial. Przydalby sie jeszcze remont w mieszkaniu, ale nie wiem czy wtedy finansowo wyrobie sie aby kupic niufka,wiec wszystko narazie jest w powilakach (no poza tym,ze juz mam upatrzona hodowle i tylko czekam az w polowie lutego urodza sie szczenieta).
Ale kafelki tez juz mam upatrzone...Mama mi wmawia,ze remont wazniejszy. Jakas dziwna jest. Musze jej przytakiwac, zebym w razie potrzeby mogla podrzucic wnuczki :-P
Rowniez sor za off'a :/

PostNapisane: 2008-02-18, 22:58
przez Ewa z Dżoszem
Tess napisał(a):A to jest Landseer z Helu. Spotkałam go w wakacje i


Tess, jeśli to było w lipcu, to ja też widziałam tego landseera w Helu. Szliśmy w kierunku fokarium, a w przeciwnym kierunku młody, szczupły "ktoś" z psem.
Ponieważ byliśmy z Dzoszem, uznałam, że nie będziemy zbyt blisko podchodzić - to na wypadek, gdyby pieski nie przypadły sobie do gustu.
Psiór imponujący.
Jeśli to był słoneczny, lipcowy dzień, to prawdopodobnie widziałyśmy tego samego psa :!:

PostNapisane: 2008-02-18, 23:23
przez Tess
To był lipiec! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

PostNapisane: 2008-02-19, 17:06
przez Ewa z Dżoszem
Jeżeli zatem założymy, że w miesiącu lipcu nie biegały po Helu tabuny facetów z lanseerami, byłby to ten sam, na którego i my zwróciliśmy uwagę.
Z resztę jest to jedyny lanseer oglądany przeze mnie "na żywo".

PostNapisane: 2008-02-19, 17:19
przez Tess
Ja widziałam jeszcze nadsery z hodowli z Małkowa koło Żukowa - i na wystawie i na miejscu. Niestety jest to hodowla typowo kenelowa. Psy krzywdy nie mają, ale jakoś tak mi dziwnie. Acz trzeba przyznać, że są piękne. A wiesz, że ja Cię wtedy w Helu chyba widziałam. Leciałam za jakąś kobitą z berneńczykiem, ale mi uciekła :-P

PostNapisane: 2008-02-19, 17:26
przez Tess
Bo brudny jest.

PostNapisane: 2008-02-19, 17:29
przez AT
AniRysTeam napisał(a):Zastanawia mnie, czemu ten pies ze zdjęcia ma taki brązowy front, powinien być biały :->

mnie też często zastanawia czemu mój pies ma taki brązowy front (powinien być biały ;-)) tylko jak psu to wytłumaczyć :roll: :-D Landseerowi chyba jeszcze trudniej niż bernowi bo więcej białego ma.

PostNapisane: 2008-02-19, 17:40
przez Ewa z Dżoszem
Tess napisał(a):Leciałam za jakąś kobitą z berneńczykiem, ale mi uciekła

To w takim razie zamiast się ganiać po Helu za pośrednictwem landseerów, umówmy się na wakacyjne spotkanie. Wycieczki na Hel należą u nas do kanonu zajęć nadmorskich w miesiącu lipcu.