My już po sędziowaniu...
Sędzina wydaje się być miła "dzień dobry" itp. Ale dość dziwnie ocenia...

Najpierw "maca" każdego po kolei. Tzw. maca bo tego moim zdaniem macaniem nie da się nazwać ;/ u psów (nie wiem jak u suk) dokladnie ogląda zęby,
po moim nawet ręką nie przejechała tylko od razu do jąderek i macała końcówkę ogona ...
o.OChyba lubi psy obrośnięte i miśkowate... każe kilka razy biegać a tak to moim zdaniem reszta pobieżnie..
bo bieganiu ustawia psy na lokatach a potem dopiero bierze do oceny
Ja chyba się już do tej sędziny nie wybiorę ... osobiście mnie nie zachwyciła

edit: moim zdaniem w ogóle nie patrzy na zachowanie psa... tylko na to jak pies wygląda..
